




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Jak zapewne Państwu wiadomo, Unia Europejska należy do najbogatszych obszarów świata. Warto zauważyć, że między jej regionami istnieją jednak ogromne wewnętrzne różnice poziomu dochodów i szans — dlatego też. realizowana jest dynamiczna polityka rozwoju regionalnego. Poprzez transfer funduszy z bogatszych państw członkowskich do uboższych krajów i regionów wspierana jest restrukturyzacja i modernizacja gospodarek krajów UE, w tym także i Polski.
„Zalesiany” w Niewodnicy Kościelnej to ogród z ponad trzydziestoletnią tradycją. Zaliczany jest do najpiękniejszych ogrodów w Polsce, jak i w Europie. Jednak dziś jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Wszystko za sprawą spadkobierców, którzy odzyskali prawa do zajmowanych przez niego terenów. Oferują oni działkowcom ich kupno za astronomiczną kwotę 8,5 milionów złotych!
Ustawa o ROD z 2013 roku dała ogrodom możliwość decydowania, czy chcą pozostać w strukturach PZD. 95% działkowców bez wahania wybrało Związek, który zapewnia im stabilny rozwój. W niektórych ogrodach byli jednak i tacy, którzy od lat czekali na możliwość wyodrębnienia ogrodu i doprowadzenia do jego faktycznej likwidacji. Przykładem może być ogród „Metalowiec” w Chojnicach.
Skomplikowane dzieje naszego kraju i trwająca dziesięciolecia opieszałość władz, praktycznie każdego szczebla, spowodowała, że dziś próba naprawienia jednych krzywd często wiąże się z wyrządzeniem nowych. Najlepszym przykładem jest sprawa roszczeń do gruntów ROD, w które swoją pracę i oszczędności włożyło już kilka pokoleń działkowców.
Raport "Towards an urban agenda in European Union", w którym stwierdza się, że miasta powinny zapewniać swoim mieszkańcom wszelkie elementy potrzebne do życia (praca, wypoczynek, rekreacja). Zmiany w planowaniu przestrzennym powinny uwzględniać rozwój zrównoważony miast, większą różnorodność, tak aby mieszkańcy czuli, że mogą zaspakajać w nich wszelkie potrzeby. Rozwój zrównoważony jest czynnikiem determinującym jakość życia w mieście. Zielona Karta Miast z roku 1990, oraz Raport Miast Zrównoważonych z 1996 roku, wskazują na zintegrowane podejście do problemów miejskich uwzględniających aspekty społeczne, ekonomiczne oraz ekologiczne.
PZD walczy o działkowców z Jastrzębia Zdroju i Mszany. Niezrozumiała postawa władz lokalnych dała bowiem Jastrzębskiej Spółce Węglowej pretekst by stwierdzić, że sposobem na poprawę jej sytuacji finansowej będzie sprzedaż gruntów ogrodów wraz z działkowcami. Spór trwa od 7 lat. Bezpośrednio zagrożonych jest około 950 użytkowników działek i ich rodzin. Mimo to władze nie reagują.
9 lutego Gazeta Wyborcza na swoich łamach rozpoczęła cykl artykułów "Reprywatyzacja: kto korzysta, a kto płaci" dotyczący roszczeń do gruntów i nieruchomości. PZD szczególnie zainteresowały te publikacje, ponieważ obecnie z tytułu roszczeń toczy się kilkaset postępowań sądowych i administracyjnych wobec ogrodów działkowych na terenie całego kraju. Dotyczy to nawet ogrodów, które powstały jeszcze przed wojną. Z lektury płyną jednak wnioski, że problem roszczeń wobec terenów ogrodów działkowych jest za mało nagłaśniany wśród działkowców. Zarówno przez Zarządy ROD, jak i OZ. Działkowcy powinni być świadomi, że z powodu roszczeń zagrożony jest majątek ich własny, jak i Związku. Dlatego, aby przybliżyć temat działkowcom, poniżej przytaczamy kilka najważniejszych wątków poruszanych w artykułach i informacji o stanie roszczeń wobec ogrodów.
Choć ciągle jeszcze kalendarzowa zima, wielkopolscy działkowcy już myślą o nowym sezonie. Wkrótce zaczną się przygotowania do wiosny i będzie dużo do zrobienia na grządkach, trawnikach i w sadach. Tymczasem jednak pracują przede wszystkim zarządy rodzinnych ogrodów działkowych. A pracy jest naprawdę dużo, bo to nieprawda, że zimą na działkach nic się nie dzieje.
Zaledwie rok temu w grudniu działkowcy wychodzili z Sejmu pełni nadziei i radości, że po 18 miesiącach wyczerpującej pracy i sejmowych przepychanek, o jak najlepsze zapisy nowej ustawy, udało się wywalczyć dla działkowców i ogrodów dobrą ustawę. Radość trwała niespełna miesiąc. Już w styczniu 2014r. NSA stworzył precedens, który życie działkowców zamienił w przysłowiowy koszmar. Decyzja rozbiórki altany warszawskiego działkowca, która choć nie przekraczała ustawowych 25 metrów, miała murowane ściany, stała się realnym zagrożeniem dla 900 tys. ogrodowych altan w całym kraju. I tak oto działkowcy kolejny raz zostali przez władze sądowniczą pozbawieni złudzeń, jakoby ich dobro liczyło się i miało znaczenie.
Żyjemy w czasach, gdy konsumpcjonizm urósł do rangi religii. Przeżywamy też naloty medialnych sztukasów bombardujących nas propagandą.Funkcjonariusze mediów rządowych w lokajskim ukłonie, po siedmiu latach uwielbienia „słoneczka Kaszub”, są teraz pełni euforii. Premier polskiego rządu, po dekapitacji Rady Ministrów, nie mogąc wytrzymać w kraju rządzonym przez Platformę katapultuje się do Brukseli.
Aktualny stan prawny definiuje postępowanie przed komisjami rozjemczymi w strukturach Polskiego Związku Działkowców (zwanego dalej „PZD”) jako dwuinstancyjne. Na poziomie rodzinnych ogrodów działkowych (dalej zwanych „ogrodami”) działają komisje rozjemcze, których orzeczenia podlegają odwołaniu do Okręgowej Komisji Rozjemczej. Krajowa Komisja Rozjemcza jest najwyższym organem orzekającym i rozjemczym w PZD.
Zgodnie z przepisami ustaw prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. 1989 nr 20 poz. 104) oraz ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. 2014 poz. 40) – każda organizacja pozarządowa jaką jest stowarzyszenie ogrodowe, utrzymuje się sama z składek członkowskich i innych opłat zbieranych w ramach struktur organizacji. Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych oprócz wprowadzenia nowej formy organizacji – stowarzyszenia ogrodowego, jednocześnie mocno ograniczyła możliwości jej utrzymywania.
Zarząd ROD "Kolejarz" w Strzelinie, Komisja Rewizyjna i Komisja Rozjemcza ogrodu z niepokojem i pelną dezaprobatą przyjmują donisienia o bezpodstawnych działaniach "pseudodziałaczy ogrodowych z Krosna i Podkarpacia. Działań tych stwoarzyszeń nie należy traktować poważnie" - czytamy w liście skierowanym do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
Konkursy, w których co roku startują ogrody i poszczególne działki to okazja, by pochwalić się swoją pracą, czy to indywidualną, czy też wspólną – wszystkich działkowców. W ROD nic nie robi się samo z siebie. By ogród był bezpieczny, piękny, funkcjonalny, ekologiczny, dobrze wypromowany i czy zagospodarowany, potrzeba wiele trudu i ludzkiej pracy. Wszystkich, którzy biorą udział w konkursach łączy jedno – pasja do ogrodu. Z każdym rokiem rośnie poprzeczka, bo i działki i ogrody stają się coraz piękniejsze.
W Rzeczpospolitej, w dodatku Rzecz o Prawie, w dniu 20 sierpnia 2014 r. ukazał się obszerny artykuł P. Ireny Lipowicz Rzecznika Praw Obywatelskich pod tytułem „Ogródki działkowe a konstytucja”. Jest to reakcja Pani Rzecznik na wystąpienia, nie tylko jak pisze „niektóre oddziały tej organizacji (chodzi o PZD)”, ale wielu jednostek, a przede wszystkim na wystąpienia wielu indywidualnych działkowców. Ze wszystkimi listami można zapoznać się na stronie PZD i może wówczas ich wymowa trafi do opinii publicznej, co obywatele myślą o inicjatywie Pani Rzecznik Praw Obywatelskich.
Upał. Z nieba leje się żar. Na termometrach temperatura sięga 30 kresek, choć nie ma jeszcze południa. Tymczasem tuż za bramą stołecznego ogrodu Rakowiec i widać radosne i uśmiechnięte twarze seniorów. Część osób siedzi pod parasolami przy stolikach, choć parasole wydają się zbędne, bo cień dają ogromne i piękne drzewa. Inna grupa osób stoi na trawie i ćwiczy wraz z instruktorem fitness. Jest radośnie i przyjemnie, tak jak może być w upalny dzień tylko w ogrodzie działkowym.
Kiedy myślimy o letnim wypoczynku to najczęściej kojarzy nam się to z morzem, górami, jeziorem lub wyjazdem zagranicznym. Tymczasem jak mówi stare przysłowie „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Bowiem tuż obok nas znajdują się zaciszne i piękne miejsca, które od wielu lat zapraszają do wypoczynku na łonie przyrody– są to ogrody działkowe. Nie każdy może i chce wyjeżdżać na wakacje poza miasto. Tymczasem działkowe bramy to wrota do niezwykłych miejsc niczym w bajce o Alicji z krainy czarów. Wczasy na działkach dla seniorów, które organizowane są w wielu miejscach w kraju na terenach ROD, to wspaniała okazja do aktywnego spędzenia letnich dni w miłym towarzystwie i na świeżym powietrzu.
Po upublicznieniu informacji o obywatelskiej inicjatywie nowelizacji prawa budowlanego, będącej reakcją na orzeczenie NSA w sprawie altan, w mediach rozgorzała dyskusja. Obok głosów poparcia pojawiły się również krytyczne, m.in. oceniające reakcję działkowców jako zbyt radykalną.
Doszło już do tego, że jeśli jakaś instytucja pragnie zaszkodzić działkowcom to po prostu to czyni. I nie jest to zjawisko nowe, ani odosobnione.
Często problem wyłączenia się ogrodu działkowego ze struktur stowarzyszenia ogólnokrajowego jest kojarzony wyłącznie z kwotą pieniędzy przekazywanych na struktury ponadogrodowe, tj. Okręgowy Zarząd i Krajową Radę PZD. Takie pojmowanie sprawy stanowi swoiste nieporozumienie.
Copyright © 2023 Polski Związek Działkowców All rights reserved.