Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Zarząd ROD 'Relaks' w Jarocinie, reprezentując działkowców ogrodu, wyraża stanowczy sprzeciw wobec podjętych działań przez Panią Prezydent Miasta Warszawy, jako organu nadzoru nad PZD, przyczyniając się do odmowy rejestracji nowego statutu PZD z 23 października 2014 roku. Organ nadzorujący, odmawiając rejestracji statutu PZD, prowadzi do destabilizacji ruchu działkowego i powoduje niezadowolenie społeczności działkowej. Uważamy, że uchwalenie statutu PZD w dniu 23 października 2014 roku przez Nadzwyczajny XI Krajowy Zjazd Delegatów, zwołany na podstawie obowiązującego wówczas statutu PZD zarejestrowanego przez KRS w 2006 roku, było zgodne z prawem i uzyskało akceptację środowiska działkowego".
"Zarząd ROD 'Róża' w Słupcy, działając z upoważnienia 632 działkowców, jest głęboko zaniepokojony i oburzony działaniami organu nadzorującego PZD, który swoimi działaniami przeciwko rejestracji nowego statutu ogólnopolskiego stowarzyszenia działkowego w Krajowym Rejestrze Sądowym wprowadza destabilizację Związku i paraliżuje ruch działkowy w Polsce. Mamy wrażenie, że organ nadzorujący, którego reprezentantem jest Prezydent Miasta Warszawy, wypowiedział wojnę polskim działkowcom".
"Dotychczasowe postępowanie poprzez stosowanie nacisków administracyjnych nie tylko narusza samorządność naszej organizacji, ale również ogranicza prawo PZD do obiektywnego rozpatrzenia sprawy przez niezawisły sąd. Czy Pani Prezydent Warszawy jako wiceprzewodnicząca PO nie musi przestrzegać prawa? Czy stoi ponad prawem? Ja uważam, że szkodzi własnej partii zwłaszcza w obliczu zbliżającej się kampanii wyborczej do parlamentu" - pisze w liście do Premier Ewy Kopacz Eugeniusz Rabuski z ROD "Nad Grzepnicą" w Policach.
"Historia kompleksu pięciu ogrodów znajdujących się niemalże w samym centrum Warszawy, nieopodal Stadionu Narodowego pomiędzy A1. Waszyngtona, ulica Kinową, A1. Stanów Zjednoczonych i Kanałem Wystawowym to jedna z głośniejszych i bardziej bulwersujących spraw dotyczących realizacji dekretu o gruntach warszawskich" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
W Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „100-lecia Zakładów Mięsnych” w Toruniu, wysiłkiem zarządu rod jak również przy dużym zaangażowaniu działkowców zbudowana została plenerowa siłownia, która przeznaczona jest dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów przebywających na terenie ogrodu. Miejsce to jest bazą dla aktywnego, rodzinnego wypoczynku na świeżym powietrzu dla działkowców, ich rodzin i bliskich.
"Rejestracja nowego statutu w Krajowym Rejestrze Sądowym jest blokowana przez działania, jakie prowadzą urzędnicy organu nadzorującego, Prezydenta m.st. Warszawy, którzy chcą uzyskać niekorzystne działkowcom orzeczenie Sądu Okręgowego w sprawie sporu z PZD. Uważamy, że Nadzywczajny Zjazd Delegatów PZD uchwalił w dniu 23 października 2014 r. zgodnie z prawem nowy statut, który jest akceptowany przez ruch działkowy w Polsce" - piszą do Pani Premier Ewy Kopacz członkowie zarządu ROD im. 22 Lipca w Ostrowie Wielkopolskim.
"Naszym zdaniem Prezydent m.st. Warszawy nie wykorzystując zapisów dotyczących organów nadzorujących opisanych w rozdz. II ustawy Prawo o stowarzyszeniach, włączył się do kampanii wrogości wobec PZD, by przez jego osłabienie organizacyjne doprowadzić do unicestwienia swego wielokrotnego przeciwnika procesowego walczącego o utrzymanie ogrodów działkowych na terenie Warszawy. Taka postawa godzi w podstawy prawne i organizacyjne całego PZD" - piszą do Pani Premier Ewy Kopacz uczestnicy Okręgowego Zjazdu Okręgu Mazowieckiego PZD.
"Działkowcy z ogromnym niepokojem odbierają doniesienia o działaniach organu nadzorującego. Stanowisko kwestionujące statut uchwalony w październiku 2014 r., który jest dla działkowców najważniejszym dokumentem zaraz po ustawie o ROD z 2013 r., to szukanie możliwości osłabienia naszego ruchu i likwidacji ogrodów działkowych w stolicy, a w konsekwencji w całej Polsce" - piszą w liście do Pani Premier Ewy Kopacz działkowcy z ROD "Tramwajarz" w Toruniu.
Działkowcy ROD "Sasanka" w Sobótce ubolewają nad działaniami władz Warszawy, które czynią wszystko, by utrudnić i skomplikować nam życie. Jesteśmy oburzeni faktem utrudniania rejestracji statutu PZD. Dlatego też popieramy pisma Okręgowego Zarządu PZD we Wrocławiu wystosowane do Prezydenta m.st. Warszawy, Pani Premier Ewy Kopacz i Marszałka Sejmu RP Radosława Sikorskiego.
W dniu 5 czerwca 2015 roku, w hotelu Double Tree by Hilton w Łodzi obradował X Okręgowy Zjazd Łódzki Delegatów PZD. Uczestniczyło w nim blisko 270 osób, z czego 246 stanowili delegaci, zapewniając frekwencję na poziomie 80,92%. Pozostali uczestnicy to, nie będący delegatami, ustępujący członkowie władz okręgowych, wieloletni prezesi zarządów ROD, którzy w 2015 roku przestali pełnić te funkcje. Wśród zaproszonych gości obecni byli Wojewoda Łódzki Jolanta Chełmińska, posłowie Dariusz Joński i Artur Ostrowski reprezentujący Sojusz Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Schreiber z Prawa i Sprawiedliwości oraz John Godson z PSL, a także przedstawiciele samorządów: Burmistrz Miasta Koluszki Waldemar Chałat, Wiceprezydent Miasta Sieradza Rafał Matysiak, Przewodniczący Rady Miejskiej Uniejowa Jan Kosmalski. List z życzeniami przekazała Prezydent Miasta Łodzi Hanna Zdanowska. W Zjeździe osobiście uczestniczył Prezes PZD Pan Eugeniusz Kondracki.
W dniu 06 czerwca 2015r. w sali konferencyjnej Hotelu SCANDIC we Wrocławiu miał miejsce VIII Okręgowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Działkowców we Wrocławiu.
W Zjeździe udział wzięło 186 delegatów oraz 8 zaproszonych gości. Frekwencja wyniosła 76,2%. Na Zjazd przybył Prezes Polskiego Związku Działkowców – Pan mgr inż. Eugeniusz Kondracki. Wśród zaproszonych gości w Zjeździe wziął udział Burmistrz Miasta Oleśnica – Michał Kołaciński i przedstawiciel Burmistrza Miasta i Gminy Syców – Stanisław Biernacki.
"Z dużą satysfakcją i zadowoleniem przyjęliśmy informację, że spotkała się Pani z reprezentantami działkowców, jak również z reprezentantami władz Związku na czele z Eugeniuszem Kondrackim Prezesem PZD. Mamy nadzieję, że to spotkanie jak również zapowiedź dalszych spotkań będzie momentem przełomowym w rozwiązaniu problemów, które powstają w trakcie funkcjonowania stowarzyszenia ogrodowego PZD, szczególnie jeśli chodzi o rejestrację statutu. Mamy nadzieję, że wiedza, którą Pani posiadła w trakcie tych spotkań, pozwoli Pani na wypracowanie własnego stanowiska i udzielenie pomocy przy wykorzystaniu uprawnień i autorytetu szefa Rządu RP" - piszą do Pani Premier Ewy Kopacz członkowie OZ PZD w Słupsku.
Na okręgowym zjeździe łódzkich delegatów Polskiego Związku Działkowców mówiło się o zagrożeniu. Jak pamiętamy, w grudniu 2013 roku powstawała nowa ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych. Stanęło na tym, że członkowie PZD mogli zadecydować, czy zostają w związku, czy się odłączają i zakładają własne stowarzyszenie ogrodowe. Większość została i wyglądało na to, że sprawa jest zamknięta. O jakie zagrożenie teraz chodzi?
Sąd Rejonowy w Warszawie odmówił akceptacji statutu Polskiego Związku Działkowców, który został zaproponowany na nadzwyczajnym zjeździe. Boimy się, że statut nie zostanie zaakceptowany - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Łódzkiego" John Godson, poseł PSL.
"Wyrażamy sprzeciw wobec działań organu nadzorującego, które podważają wszystkie dokonania PZD w realizacji postanowień ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 r., a tym samym utrudniają czy wręcz nie dopuszczają do właściwego wdrażania tej ustawy. Takie działania stanowią poważne zagrożenie dla istnienia PZD i funkcjonowania ROD. Działania te objawiają się m.in. wydaniem przez organ nadzorujący opinii wyrażonej przez urzędników Prezydenta m.st. Warszawy, która to opinia stała się podstawą odmowy przez Sąd Rejonowy zarejestrowania zmiany statutu PZD" - pisze w stanowisku adresowanym do Prezydent m.st. Warszawy zarząd ROD "Frezja" we Wrocławiu.
"Działkowcy z ROD rejonu iławskiego z oburzeniem przyjęli wiadomość o zakwestionowaniu przez Panią trybu uchwalenia statutu PZD. Pani wystąpienie posłużyło do wydania przez referendarza sądowego postanowienia w sprawie odmowy rejestracji statutu PZD. Pani decyzja dalszego nękania działkowców niezrozumiałymi decyzjami oraz unikania spotkania z przedstawicielami PZD w sprawie doprowadzenia do zmian w statucie celem jego zarejestrowania, budzi obawę działkowców, ża zamiarem Pani jest doprowadzenie do likwidacji organizacji działkowej w Polsce" - piszą do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz członkowie Kolegium Prezesów ROD rejonu iławskiego.
Działacze Polskiego Związku Działkowców są zaniepokojeni rosnącą ilością roszczeń do ich ziem. Czekają na ustawę reprywatyzacyjną, która uwzględni ich potrzeby i ureguluje kwestie własności terenów działkowych. Do tego czasu muszą walczyć o nieruchomości i chronić je przed oddawaniem w prywatne ręce. Twierdzą, że w stolicy sytuacja jest wyjątkowo trudna, bo nie mogą liczyć na żadną pomoc ze strony miejskich urzędników.
Art. 76 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z 13 grudnia 2013 r. stworzył możliwość potwierdzenia prawa użytkowania w stosunku do ogrodów, które swoje prawo do nieruchomości miały ustalone na podstawie rożnych decyzji lokalizacyjnych, były zakładane jako czasowe lub w ogóle nie posiadały lokalizacji.
Okręg gdański PZD podejmuje starania zmierzające do regulacji praw do nieruchomości poszczególnych ogrodów działkowych spełniających przesłanki wynikające z ustawy. Często wniosek o stwierdzenie prawa użytkowania musi być poprzedzony dogłębną analizą oraz nierzadko – czynnościami geodety (wyznaczenie granic ogrodu, wskazanie zakresu korzystania z nieruchomości).
"Gdyby Pani Prezydent była działkowcem, to wiedziałaby, że zarówno Okręgowe Zarządy, jak i Krajowa Rada PZD,w dużym zakresie zarządzają ogrodami. Składa się na to księgowość, opieka prawna, nadzór inwestycyjny oraz ogrodniczy, stąd też działkowcy sami finansują powstające z tych tytułów koszty. Bez tej pomocy ogrody miałyby ogromne trudności w samodzielnym funkcjonowaniu, a zatrudnienie osób do wykonywania tych zadań przerasta możliwości finansowe ogrodów. W związku z powyższym nikt z działkowców nawet nie próbuje kwestionować tej opłaty. Liczę, że wpłynie Pani na Prezydent Warszawy, aby wycofała się ze swoich stwierdzeń, i że nie będzie już piętrzyć problemów przy zarejestrowaniu statutu PZD" - pisze w liście do Premier Ewy Kopacz Eugeniusz Sulencki Prezes ROD "Postęp" w Chełmży.
"Uważamy, że organ nadzoru celowo torpeduje działanie PZD i kwestionuje nawet najdrobniejsze uchybienia w statucie PZD, aby tym samym doprowadzić do paraliżu naszej organizacji i wystąpić do sądu o ustanowienie kuratora nad PZD. Uważamy, że jest to działanie celowe, ponieważ Prezydent Warszawy, który zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach pełni funkcję organu nadzoru i jest zaangażowany w procesy reprywatyzacyjne, dotyczące warszawskich gruntów, w tym gruntów zajmowanych przez rodzinne ogrody działkowe. Zwracamy się do Pani Premier o interwencję w tej sprawie, ponieważ konfrontacja dotycząca warszawskich terenów doprowadzi do poważnych kłopotów większości rodzinnych ogrodów działkowych" - piszą działkowcy z ROD im. Lecha w Pleszewie.
"Powyższa sytuacja nie tylko narusza samorządność naszego stowarzyszenia, ale również w sposób niedopuszczalny ogranicza prawo PZD do rozpatrywania sprawy przez niezawisły sąd. Z powyższych względów zwracamy się do Pani Premier o rozważenie podjęcia stosownych działań wobec Prezydenta m. st. Warszawy. Wyrażamy swoje oburzenie na takie polityczne działania przeciwko prawu milionowej rzeszy działkowców, którzy są najsłabszymi i najbiedniejszymi obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej, a nie tych praw ich pozbawiać. Stanowczo protestujemy przeciwko kolejnemu atakowi na niekonstytucyjność wielu zapisów ustawy o ROD, która zabezpiecza wszystkie potrzeby działkowców do spokojnego użytkowania i uprawiania małego kawałka ziemi" - pisze Zarząd ROD "Pod Dębami" w Miliczu.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.