




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Faktem jest, że każdy z nas powinien popracować nad tym, aby ograniczyć ilość powstających odpadów. Zapobiec nadmiernej ilości odpadów możemy nie tylko w domu, na działce, ale już wcześnie podczas planowania czy robienia zakupów. Takie działania nie tylko wpłyną korzystnie na nasze środowisko, ale też i na zasobność naszych portfeli.
"Snuje się od okna do okna, Każda godzina dłuży się! Markotna! Zima to czas działkowej smuty, Jakby za karę okres pokuty, Próbuje "zabić" czas przed telewizorem, To dobre ale wieczorem, A co w ciągu dnia? Jak spędzić czas się da?"
Wiadomo już od bardzo dawna, że obcowanie z przyrodą i wykorzystywanie jej naturalnych właściwości ma moc terapeutyczną i leczniczą. Joanna Nowak w opracowaniu “Terapia ogrodnicza w krajach europejskich” definiuje terapię ogrodniczą jako “wykorzystywanie roślin i pracy w ogrodzie przez profesjonalnych terapeutów w celu poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego człowieka oraz stosunków międzyludzkich.” Autorka rozróżnia dwa rodzaje terapii ogrodniczej : czynna i bierną. Czynna to ta związana z aktywną pracą w ogrodzie a bierna polega na samym przebywaniu w otoczeniu roślin.
Skażenie powietrza ma ogromny wpływ na nasze życie i zdrowie. Wzrastające w ostatnich latach zainteresowanie smogiem może stwarzać wrażenie, że pojawiło się coś nowego, nieznane zagrożenie. Tymczasem analizując historyczne źródła, można zauważyć, że problem zanieczyszczenia powietrza, także smogu, towarzyszy działalności człowieka już od czasów starożytnych.
Działalność polskich ogrodów działkowych na początku była związana z produkcją żywności w miastach. Z biegiem lat zaczęły jednak pełnić głównie funkcję rekreacyjną. Projektanci z pracowni MJZ Architecture chcą wrócić do dawnych założeń przy pomocy nowych technologii.
W dniu 24 października 2020 roku przy zachowaniu pełnego reżimu sanitarnego odbył się cotygodniowy dyżur kasjera, a także Prezesa Zarządu ROD w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Prząśniczka” w Toruniu. Wszyscy działkowcy korzystający z dyżuru otrzymali zestawy wydawnictwa związkowego w postaci kilkunastu interesujących broszur Krajowej Rady, a także aktualnego wydania „Zielonej Rzeczpospolitej”, by te trudne dla wszystkich dni działkowcy mogli pożytecznie wykorzystać zajmując swoje umysły poszerzaniem horyzontów ogrodnictwa działkowego.
„Ogrody działkowe stały się ważnym urządzeniem pozwalającym szerokim masom ludności miejskiej na korzystanie z powietrza, słońca i przestrzeni. Korzystanie z owoców pracy dla siebie we własnym ogródku. Ogrody działkowe pozwalają na inny niż dotychczas sposób spędzania swobodnego czasu, pozwalają oddychać innym powietrzem, dają odpoczynek skołatanym w walce rzeszom miejskim, pozwalają człowiekowi żyć pełniej i swobodniej”.
O tym, że działka zajmuje wysokie miejsce w hierarchii moich wartości nie muszę nikogo przekonywać. Jest tak z powodu jej bezbronność, uległości, ale też oczywiści z powodu jej piękna. Ten urok działki nie jest jednaki przez cały roku, stąd miłość moja jest gwałtowna wiosną, słabsza późną jesienią.
U nas nazwanie kogoś dumnym nie jest wyróżnieniem, a raczej pewną przyganą. U nas ceni się skromność. To dziwne, bo skromność to niewiara w siebie, przekonanie, że niewiele potrafimy, więc niewiele jesteśmy warci. Albo jeszcze gorzej, bo ta nasza skromność często jest udawaniem. To, że skromność funkcjonuje jako cnota nie ulega wątpliwości. Dlaczego ona jest cnotą, to już inna sprawa. I nic mi do tego.
Jak zwykle nadejście jesieni nas zaskoczyło. Jeszcze poprzedniego dnia spokojnie pieliliśmy grządki na działce wystawiając plecy do słońca. Jeszcze chwilę temu piliśmy kawę na ławeczce mając na sobie krótkie spodenki, aż tu nagle w ciepłych kurtkach grabimy opadające liście i pośpiesznie uprzątamy ostatnie plony w strachu przed przymrozkiem.
Większość ludzi lubi zbierać grzyby, bo to jest dwa w jednym. Satysfakcja z siebie i grzybów. Najpierw o tym pierwszym. Dla wielu dorosłych szczęście to nadal świat dziecięcych bajek, gdzie kwiat paproci lub pocałunek żabki otwierał nowe wspaniałe perspektywy. Inaczej mówiąc wierzą w magiczną koncepcję szczęścia. Magiczna dlatego, że nie ma ono przyczyny, jest zbiegiem okoliczności, trafem.
Historia ogrodów działkowych sięga XIX w., wówczas dostrzeżono bowiem potrzebę stworzenia ludziom w miastach miejsc, gdzie mogliby obcować z przyrodą, hodować warzywa i owoce nie wyjeżdżając z miasta. Pierwszy ogród utworzony został w 1821 r. w Danii przez Koleje Duńskie, na ziemiach polskich pierwszy ogród utworzono w 1824r. w miejscowości Koźmin Wielkopolski, noszący obecnie imię „Powstańców Wielkopolskich” i jest najstarszym ogrodem który funkcjonującym nieprzerwanie do dnia dzisiejszego.
Antoni Gieczewski "Dożynki w ROD" Dożynki w ROD To nagroda za wylany pot To niesione wieńce Prezesowi w podzięce Na działce dożynki To owoców pełne skrzynki.
Niekiedy nawet młodzi ludzie zastanawiają się nad tym, czy ich życie ma sens? Czy warto żyć? Tymczasem życie nie ma alternatywy. Śmierć nie jest innym życiem, ale brakiem życia. A brak dobra jest złem. Zatem pierwszy wniosek: życie jest dobrem. Jednak pod pewnym warunkiem, mianowicie musi być sensowne.
Czy w Polsce wieje i gdzie? Oczywiście. Przecież niemal każdego dnia przebywając na zewnątrz czujemy na twarzy powiew wiatru. Uczciwie należałoby jednak powiedzieć: nie zawsze i nie wszędzie. Ponadto, czy siła wiatru wiejącego w interesującym nas rejonie jest wystarczająca do tego, byśmy mogli wygenerować energię? Odpowiedzi na to pytanie w teorii dostarczają dane statystyczne Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Spójrzmy na załączoną mapkę kraju.
W dniu 17 sierpnia 2020 r. w Internecie ukazał się artykuł pt.: „Dziewiętnasta dzielnica, czyli ogrody działkowe w wielkim mieście”, zawierający szereg nieprawdziwych informacji na temat Rodzinnych Ogrodów Działkowych funkcjonujących na terenie Miasta Stołecznego Warszawy oraz poddający w wątpliwość celowość i sens ich istnienia.
Do działkowców trafił ostatni numer „Zielonej Rzeczpospolitej”, wydanie za które chcemy podziękować całej redakcji. Każdy artykuł przyciąga uwagę czytelnika i dostarcza nowych informacji. „Kącik nowego działkowca”- trafiony dziesiątkę! Niełatwo jest przekazać potrzebną działkowcom wiedzę w tak przystępny sposób tak jak udało się to „Zielonej Rzeczpospolitej”. Dobrze też, że drogą publikacji docierają do naszej społeczności przeprosiny i sprostowania od tych, którzy bezzasadnie szkalują dobre imię działkowców oraz ich Związku. Dobrze stało się, że Prezes Eugeniusz Kondracki temat poruszył bo wielu nie wiedziało nawet, że istnieje program „Moja woda”. Zupełnie niezrozumiałym i krzywdzącym dla działkowców jest promocja tego działania przez Ministerstwo Klimatu.
Nie przekonuje mnie teza, że Ogrody trzeba przekształcić w parki - bo duże miasta mają ogromne niewykorzystane tereny zielone, często zarośnięte bo brak pieniędzy na koszenie, niektóre wynajmują własne grunty na ogrody działkowe co można spotkać np. w Krakowie w ogłoszeniach Urzędu Miasta. Poza tym ogrody społeczne równie dobrze mogą być przeznaczane na parki ale tego argumentu nikt nie podejmuje.
W miastach powyżej 100 tys. mieszkańców funkcjonuje ponad 1700 rodzinnych ogrodów działkowych. Często można znaleźć artykuły czy usłyszeć wypowiedzi, w których poddawana jest w wątpliwość zasadność istnienia ogrodów w centrach miast, a w szczególności w tych większych jak Warszawa, Kraków, czy Poznań.
W roku ubiegłym Okręgowa Komisja Konkursowa wyłoniła laureatkę w konkursie Wzorowa Działka roku 2019, którą została Pani Anna użytkująca działkę w ROD “Pszczółka” w Wysokiem Mazowieckiem. Mamy nadzieję że ten reportaż stanie się inspiracją, szczególnie dla nowych działkowców.
Copyright © 2025 Polski Związek Działkowców All rights reserved.