Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Ustawa jest zgodna z konstytucją, zlikwidowała monopol Związku oraz rozdzieliła członkostwo od prawa do działki. Każdemu z nas ustawa zagwarantowała demokratyczny wybór stowarzyszenia ogrodowego. Nie chcemy, aby po 6. miesiącach jej obowiązywania Rzecznik Praw Obywatelskich fundował nam chaos w ogrodach" - piszą w swoim stanowisku działkowcy z ROD "Wielatowo" w Złotowie biorący udział w uroczystościach z okazji jubileuszu 50 - lecia istnienia ogrodu (czytaj więcej).
"Zaangażowanie autorytetu urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawę oceny zapisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych jest kolejną próbą podważenia bezpieczeństwa prawnego ogrodów działkowych w Polsce, opartego na ustawie o ROD, stworzonej w oparciu o projekt obywatelski, który poparło blisko milion obywateli" - piszą członkowie Prezydium OZ Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie (czytaj więcej).
"Doskonale zdajemy sobie sprawę i odczytujemy intencje pewnej grupy interesu, która od wielu lat toczy walkę z działkowcami, ogrodami i PZD, próbując podzielić i skłócić środowisko działkowców. Na szczęście jest to nieliczna grupka, ale jak widać bardzo wpływowa, brylująca na szczytach władzy, próbująca za wszelką cenę zyskać prawo do gruntów" - pisze prezes rzeszowskiego ROD "Przyszłość" Ewa Kaszuba (czytaj więcej).
"Zaplanowane jest dążenie do unicestwienia organizacji, która broni działkowców i ich praw do gruntów, tak jak to robi stowarzyszenie PZD. Działkowcy dobrze wiedzą, że z chwilą rozdrobnienia i osłabienia naszej ogólnopolskiej organizacji, nastąpi kolosalne pogorszenie ich sytuacji" - piszą działkowcy z ROD "Oaza" w Ziębicach (czytaj więcej).
"Nowa ustawa o ROD z 13 grudnia 2013r. jest dobrą regulacją. Kwestionowanie jej przepisów jest nie na miejscu. Dla działkowców liczy się tylko to, aby wszystko było zgodne z prawem po to, aby nikt nie mógł zakwestionować danego wyboru niezależnie od tego, jaki on jest" - pisze zarząd ROD "Zalesie" w Rzeszowie (czytaj więcej).
"Nie mamy zludzeń co do tego, że pod pozorem troski o konstytucyjność prawa stanowionego, elity rządzące przy wsparciu autorytetów, zwłaszcza profesjonalistów, którzy doskonaie potrafią tlumaczyć konstytucję, nie rezygnują z zamiarów uwolnienia gruntów ogrodów działkowych spod władztwa stowarzyszeń ogrodowych" - piszą działkowcy z ROD "Pod Świerkiem" w Stroniu Śląskim (czytaj więcej).
Działkowcy z ogrodu są bardzo zdziwieni, zaniepokojeni Pani postawą wobec niedawno uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i podpisanej przez Prezydenta Ustawyo Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Jest to ustawa poparta ponad milionem podpisów, zadowalająca nas działkowców. Wiemy ile trudu nas kosztowała i jaką traumę przeżywaliśmy. Pani Profesor, Ślązaczka, powinna docenić naszą pracowitość, upartość i przywiązanie do kawałka ziemi" - czytamy w stanowisku działkowców z Wodzisławia Śląskiego.
"Po uchwaleniu nowej ustawy z 13 grudnia 2013r. działkowcy byli przekonani, że walka o nasze ogrody w końcu się zakończyła. Widać, że bardzo się mylili. Dlaczego działkowcy nie mogą w spokoju uprawiać swoich działek, wypoczywać w gronie rodziny i przyjaciół?" - pyta działkowiec z ROD "Zalesie" w Rzeszowie Marek Bojda (czytaj więcej).
"Projekt statutu PZD w nawiązaniu do obowiązującej ustawy o ROD stanowi nową regulację prawną dla ogrodów, którą należy w całości przedłożyć na najbliższym zjeździe delegatów. Jestem pewna, że statut przyczyni się do stabilizacji i bezpieczeństwa polskich rodzin, które zajmują się czynnie uprawą rodzinnych ogrodów działkowych" - czytamy w liście od prezes ROD "Jaśmin" w Lubsku (czytaj więcej).
"Uważamy, że aktualnie obowiązująca ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest dobrym rozwiązaniem i nie powinna być kontestowana. Stanowczo zatem protestujemy przeciwko wszelkim próbom „manipulowania” przy Ustawie o ROD" - czytamy w stanowisku zarządy ROD "Astrer w Łomży.
- O co tak naprawdę chodzi? - pytają w swoim liście działkowcy z ROD "Malina" w Rzeszowie. "Za tym wszystkim kryje się po raz kolejny chęć zawładnięcia gruntami ogrodów działkowych. Jedyny sposób, aby działkowców wyrzucić z ogrodów, to podważyć ustawę, która chroni ich prawa" - piszą w swoim liście do prof. Ireny Lipowicz (czytaj więcej).
"Zastanawiamy się, kto nam, najsłabszej i najbiedniejszej części społeczeństwa polskiego, zazdrości pracy na 300 m2 działki?" - pytają w swoim liście do wiceprezes Rady Ministrów E. Bieńkowskiej prezesi ROD z Obornik, Szamotuł, Pniew i Rokietnicy, których oburzyło wystąpienie Ireny Lipowicz Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministra Infrastruktury i Rozwoju. (czytaj więcej). Jednocześnie prezesi dziękują Marszałek Ewie Kopacz za zarejestrowanie Komitetu "Stop Rozbiókom Altan". "Jesteśmy przekonani, że Sejm RP szybko przyjmie proponowane poprawki" - piszą prezesi z Wielkopolski (czytaj więcej).
"Wiemy, że wartość terenów ogrodów działkowych jest ogromna i właśnie to spędza niektórym sen z powiek. Przecież nie można odpuścić sobie takiej żyły złota! Proszę, aby rządzący zajęli się prawdziwą pracą na rzecz obywateli, a nie walką z nimi " - czytamy w liście Mieczysława Skomra z ROD "Związkowiec" w Łańcucie (czytaj więcej).
"Zamęt, który wprowadza się działaniami bijącymi w nową ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych przynosi wiele szkody działkowcom. Prosimy o pozostawienie nam wolnego wyboru w sprawie naszej przyszłości" -piszą do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD "Przyjaźń" w Lublinie (czytaj więcej).
"Próbuje Pani podważyć fundamentalne zapisy ustawy działkowej, ponieważ przeszkadza Pani jedność miliona działkowców. Tylko dzięki tej jedności potrafiliśy doprowadzić do uchwalenia nowej ustawy o ROD" - piszą działkowcy z ROD "Nasz Gaj" w Rzeszowie do RPO (czytaj więcej).
"Działkowcy nie tak wyobrażają sobie realizację zasady sprawiedliwości społecznej. Prawo nie powinno sprzyjać cwaniactwu i stwarzać możliwości do wyciągania pieniędzy od ubogich. Zasądzone na rzecz Beaty N. ponad 7 milionów zlotych zapłacić musieli wszyscy polscy działkowcy, którzy nie są zamożną częścią społeczeństwa" - piszą do Prokuratora Generalnego RP przedstawiciele OZ Sudeckiego w Szczawnie-Zdroju (czytaj więcej).
Działka w środku lata zachwyca bujnym kwitnieniem, kolorami i zapachami i nie ustępuje urodą tej z okresu wiosny. W słoneczne, ciepłe dni wspaniale się w na niej wypoczywa. Nie zapominajmy jednak, że przynajmniej niektóre rośliny wymagają w tym czasie szczególnej pielęgnacji. Warto też zastanowić się nad zmianami w ogrodowej architekturze. Pomysłów i inspiracji z pewnością nie zabraknie w sierpniowym „działkowcu” który właśnie pojawił się w sprzedaży.
"Działkowcy w moim Ogrodzie twierdzą, że powinna Pani zmienić nazwę na Rzecznika praw deweloperskich. My wiemy skąd biorą się naciski polityków będących u władzy, aby jednak nam nie odpuścić, bo grunty ogrodów działkowych to ogromny kapitał, tyle że nie do wzięcia bo broni go milion rodzin razem, czyli Polski Związek Działkowców" - czytamy w liście Elżbiety Paprockiej z ROD "Podzamcze" w Wałbrzychu.
"Nowa ustawa o ROD jest dobrą regulacją prawną. Kwestionowanie jej przepisów przejściowych jest nieporozumieniem. Skoro PZD prowadził ROD przed wejściem w życie nowej ustawy, to chyba dla wszystkich powinno być jasne, iż musi prowadzić je dalej, do czasu podjęcia stosownej decyzji przez działkowców" - piszą członkowie Prezydium OZ Podkarpackiego do Ministra Infrastruktury i Rozwoju Elżbiety Bieńkowskiej (czytaj więcej).
"Cieszymy się, że Krajowa Rada PZD podjęła się napisaniu projektu nowelizacji ustawy Prawo Budowlane. Mamy nadzieję, że nowelizacja tej ustawy zostanie szybko dokonana, a definicja "altanki działkowej" wreszcie unormowana, co pozwoli wszystkim działkowcom wreszcie spać spokojnie" - piszą działkowcy z rzeszowskie ROD "Mieszko" (czytaj więcej).
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.