




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

"Informacja o tym, że działkowcy znowu są niepokojeni wątpliwościami RPO w sprawie konstytucyjności zapisów ustawy o ROD wywołała u nas zdziwienie, bowiem nie tak dawno zbieraliśmy podpisy pod projektem tejże ustawy, wierząc że jest ona dobra dla ogrodów działkowych. Apelujemy więc do Pani Profesor o wyzbycie się tych wątpliwości, bo ta ustawa była przyjęta jednogłośnie przez Sejmę - pisze Dyrektor Szkolnego Schroniska Młodzieżowego "CUMA" Zbigniew Jakobsche.
"Tysiące hektarów ogrodó działkowych i garstka urzędników PZD jest solą w oku dla pewnej grupy zawistnych ludzi. Ci pseudodziałącze to osoby, które do niedawna pełniły funkcje w organach PZD łamiąc przy tym przepisy obowiązującego prawa, a przede wszystkim przepisy dotyczące funkcjonowania ROD" - zauważają uczestnicy Konferencji Szkoleniowej SSI OZ Śląskiego PZD.
Już 10 ogrodów działkowych w rejonie iławskim, podjęło uchwałę powierzenia prowadzenia ogrodu przez stowarzyszenie ogrodowe PZD. W myśl ustawy o ROD z dnia 13 grudnia 2013r, działkowcy tych ogrodów musieli zadecydować o swym losie bycia dalej w strukturach lub wystąpienia z stowarzyszenia przy PZD. Udział działkowców w tym głosowaniu był spontaniczny, ponieważ tylko w silnym związku działkowcy widzą swoja siłę w walce z urzędnikami o swoje prawa.
"Naszym zdaniem orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie altan w rodzinnych ogrodach działkowych jest absurdalne i nielogiczne. Jesteśmy przekonani, iż ustawodawca tworząc prawo dotyczące altan w rodzinnych ogrodach działkowych nie miał na myśli ażurowych konstrukcji, nie związanych trwale z gruntem" - pisze Kolegium Prezesów ROD z Nowej Soli , Bytomia Odrzańskiego i Nowego Miasteczka.
"Działkowcy Okręgu Toruńsko - Włocławskiego mają już doświadczenie w zbieraniu podpisów pod projektem ustawy, której byli współtwórcami i to dzięki tak wielkiemu zaangażowaniu udało się wdrożyć w życie nową ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. Wierzymy, że i tym razem społeczność działkowa stanie na wysokości zadania, gdyż tylko szerokie poparcie obywateli może doprowadzić do wprowadzenia niezbędnych zmian w ustawodawstwie uchwalanym przez Sejm RP" - czytamy w stanowisku (czytaj więcej).
"Stanowczo protestujemy przeciwko popieraniu przez administrację państwową deweloperów, któzy przez swoje lobbingowanie skutecznie utrudniają nam normalne korzystanie z naszych małych, zielonych rajów. Liczymy, ze naszą inicjatywę "Stop rozbiórkom altan" poprą nie tylko działkowcy" - piszą uczestnicy obchodó 55-lecia ROD "Relaks" w Gnieźnie.
"Nie zgadzam się z Pani opinią, że Trybunał Konstytucyjny nakazał likwidację PZD. Żaden organ państwowy nie może nakazać likwidacji organizacji zrzeszającej obywateli tego państwa. Obywatele mają prawo zrzeszać się w sposób wolny i niezależny. Nakaz likwidacji PZD byłby więc sprzeczny z tym prawem" - pisze Kazimierz Lemański z ROD "Relaks" w Ełku.
"Jesteśmy przeciwni wyciąganiu ręki po to, co inni wypracowali przez pokolenia. Sdzimy i mamy prawo ufać Pani i całemu rządowi, ze nie będzie "chocholego tańca" nad naszą ustawą, jak to miało miejsce w latach 2012-2013" - piszą Zarząd i Komisje Statutowe ROD im. Tysiąclecia w Częstochowie.
"Im bardziej wczytuję się w zapisy nowej ustawy nijak nie mogę znaleźć powodów dla których uważa Pani, że jest ona niekonstytucyjna. Czyżby bolało Panią, że działkowcy nie rezygnują z członkowstwa w PZD? Potrafimy docenić trud i wysiłek naszej pozarządowej, społęcznej organizacji w dbałości o nas działkowców" - pisze Jan Kowalski z ROD "Polpharma" w Starogardzie Gdańskim.
"Odnosimy wrażenie, że Pani Rzecznik Praw Obywatelskich zamiast bronić działkowców, bo to najbiedniejsza grupa społęczeństwa, które często żyje na granicy ubóstwa, upokarza ich nie dając w spokoju pracować i odpoczywać, a przecież należy się im szacunek, a nie upokorzenie i kolejna batali w obronie ogrodów" - piszą uczestnicy narady szkoleniowej w Pyskowicach.
"My się z Pani pogldami nie zgadzamy. My inaczej niż Pani Rzecznik traktujemy nasze działki, nie jak towar, który można sprzedać. Inne jest nasze spojrzenie na Związek. Działkowcy doceniają jego pozytywną rolę dla naszego ogrodu" - piszą działkowcy z ROD im. Marchlewskiego w Pile.
"Sąd wydając orzecenie nie dostrzegł, że w obecnych czasach altany w ogrodach działkowych są pomieszczeniami wielofunkcyjnymi służącymi do wypoczynku, a także do składowania narzędzi ogrodniczych. Uważamy, że ażurowe ściany nie zapewniają bepieczeństwa działkowcom" - piszą działkowcy z ROD "Malinka" w Suwałkach.
"W okresie walki o swoje prawa zrozumieliśmy, że na szczęście mamy organizację, silną jednością i liczebnością, bez której nie dalibyśmy sobie rady. I właśnie to dobrze zrozumieliśmy. Niestety PZD jest cały czas "ością w gardle" dla wielu środowisk, także sądowniczych. Myślę, że im bardziej atakowany jest Zwiazek, tym bardziej działkowcy dostrzegają potrzebę jego posiadania i są zdeterminowani by go bronić" - piszą działkowcy ROD "Pod Borem" w Prądocinie.
"Kierujemy gorący apel do was - działkowcy, waszych rodzin, sympatyków ogrodów działkowych, jak również do wszystkich ludzi dobrej woli o masowe występowanie do przedstawicieli najwyższych władz w państwie, wyrażając zdecydowanie swoje poglądy w obronie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowychę - zaapelowali uczestnicy przedzjazdowej konferencji OZ Toruńsko-Włocławskiego (czytaj więcej).
"Naszym zdaniem orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie altan w rodzinnych ogrodach działkowych jest absurdalne i nielogiczne. Jesteśmy przekonani, iż ustawodawca tworząc prawo dotyczące altan w rodzinnych ogrodach działkowych nie miał na myśli ażurowych konstrukcji, nie związanych trwale z gruntem" - pisze Kolegium Prezesów Rodzinnych Ogrodów Działkowych z Nowej Soli , Bytomia Odrzańskiego i Nowego Miasteczk.
"Postępowanie to należy uznać za wysoce szkodliwe dla działkowców i ogrodów w odniesieniu do całego kraju, gdyż takie nadużywanie prawa powoduje destabilizację i podważanie porządku prawnego. Uczestnicy Konferencji Przedzjazdowej stoją na stanowisku, iż zarzuty co do niekonstytucyjności Ustawy o ROD są bezpodstawne, gdyż już dotychczasowe wyniki wdrażania ustawy w życie codzienne ogrodów wskazują, że zaspokaja ona oczekiwania działkowców i daje pełną swobodę w podejmowaniu przez nich kluczowych decyzji" piszą uczestnicy okręgowej konferecji pred zjazdowej z ROD.
"Panie premierze jak można obiecywać społeczeństwu przyjazne państwo? dla kogo? Bo chyba nie dla zwykłych ludzi? W ten sposób nigdy nie będzie dobrze w tym kraju. Cóż tym razem jest do ugrania jeśli chodzi o działki? Tym razem altanki? Kolejne podatki, kolejne koszty? Czy wie pan jaką większość stanowi społeczność działkowa?" - pyta D. Tuska Prezes ROD im. Wł.Reymonta w Praszce.
"Przez wiele lat walki działkowców o swoje prawa i przetrwanie ogrodów działkowych Rzecznik Praw Obywatelskich niechciał udzielić jawnego poparcia i stanąć w naszej obronie pomimo naszych próśb zgłaszanych na pismie. Dziś dziwi nas, że Pani chce się właczyć nagle w tę walkę, gdzie ustawa w pełni zabezpiecza nam prawa do działek i dalszy rozwój rodzinnych ogrodów działkowych" - piszą działkowcy z ROD "Jaśmin" w Lubsku.
"Z ogromną dozą niedowierzania przeczytałam wiadomość o tym, że podjęła Pani kroki o możliwość skierowania ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych do Trybunału Konstytucyjnego. Sformułowane przez Panią zarzuty nie mają absolutnego pokrycia w codziennym funkcjonowaniu ogrodów w Polsce" - pisze Krystyna Zielińska z ROD „Pod Dębem" w Grudziądzu (czytaj więcej).
"Dlaczego Pani postuluje o zlikwidowanie PZD. Przecież jak ktoś nie chce być w PZD to ma do tego prawo. Wypowiada członkostwo zgodnie z zapisami nowej ustawy nie wolno go z tego powodu dyskryminować. Dlaczego więc zarzuca Pani naszej ustawie ograniczanie wolności obywatelskich" - pyta Jak Góralczyk z ROD "Relaks" w Olsztynie.
Copyright © 2025 Polski Związek Działkowców All rights reserved.