Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
W dniu 29.VI.2012 4. Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek Prokuratora Generalnego o unieważnienie Ustawy z dnia 8.VII.2005 roku o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Wniosek Prokuratora Generalnego zawierał sugestie, że ustawa ta nie jest zgodna z konstytucja RP. Trybunał Konstytucyjny wprawdzie nie doszukał się powodu do całkowitego unieważnienia tej ustawy, zakwestionował jednak niektóre paragrafy tej ustawy, dając 18 miesięcy na dokonanie korekt.To niby życzliwe podejście Trybunału Konstytucyjnego niema nic wspólnego z życzliwym stosunkiem do Ogrodów Działkowych a szczególnie do Polskiego Związku Działkowców.
Taki przebieg obrad Trybunału jest nie do przyjęcia w praworządnym, demokratycznym państwie. Przedstawiciele PZD mogli tylko odpowiadać na pytania. Przeciwnicy PZD mieli możliwość zaprezentowania swojego stanowiska bez żadnych szykan i ograniczeń. Ten sposób prowadzenia obrad Trybunału podważa wiarygodność podjętej decyzji. Sympatie członków Trybunału były ulokowane po stronie przeciwników PZD. To wyklucza wiarygodność i obiektywizm i obrad i podjętych decyzji.
W tym miejscu nasuwa się pytanie? Jacy posłowie w 2005 roku uchwalali tę ustawę, czy wykształceni prawnicy i ludzie mający w tym zakresie nie małe doświadczenie. Przecież każdy dokument normatywny w Sejmie musi przechodzić przez walec sprawdzania zgodności z obowiązującym prawem i konstytucją. Jeśli wówczas nie dopatrzono się niezgodności z konstytucją to jakim sposobem po kilku latach nagle dokument ten nie odpowiada postanowieniom konstytucji. A może jest przez niektórych stosowana dowolna, według własnego widzimisię interpretacja zgodności. Jeśli dokument jest zgodny z ich sugestiami to jest też zgodny z konstytucją, jeśli jest inaczej to znaczy, że nie jest zgodny z konstytucją.
Jestem przeświadczony, że właśnie w taki sposób potraktowano ustawę o ogrodach działkowych. Nie zaprezentowano nam na czym polega ta sprzeczność z konstytucją…
Dla ponad czterech milionów działkowców działka jest bardzo często jedynym miejscem wypoczynku i wytchnienia. Dla działkowców i wieloletnich rodzin działka jest mini sanatorium, mini wczasami. Ci co zasiadają w Trybunale i ci co siedzą na milionach złotych tego nie rozumieją. Oni nigdy tego nie rozumieli...
Są gotowi idąc po trupach zniszczyć PZD. Wymyślono jakieś stowarzyszenia, które mają być korzystniejsze dla działkowców. Ziemia wróci do gmin. Gminy będą wydzierżawiać na ogrody działkowe. Dzierżawa ,podatek, składka dla samorządu, ubezpieczenia i jeszcze inne nieuniknione opłaty mają być korzystne dla działkowców. Obecnie działkowcy płacą tylko samą składkę jako członkowie PZD, co niektórzy uważają za nie korzystne. Jak będą musieli płacić czterokrotnie więcej to będzie korzystne????
Art.2 konstytucji głosi: Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
Art. 12 głosi : Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania związków zawodowych ,organizacji społeczno zawodowych rolników ,stowarzyszeń, ruchów obywatelskich, innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji.
Art.31 punt 2.: Każdy jest zobowiązany szanować wolności i prawa innych .Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego czego prawo mu nie nakazuje.
Art. 32 punkt 2. : Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym ,społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Te kilka artykułów z konstytucji RP pokazuje, że ci co z racji urzędu, który sprawują lub z racji obowiązku sprawdzania zgodności aktów normatywnych z ustawą zasadnicza nie mogą dowolnie kupczyć życiem i dorobkiem obywateli. Bardzo wielu działkowców włożyło wiele pieniędzy w urządzenie działki. Budowali nowe altanki, wymieniali nasadzenia, tzn. wprowadzali nowe drzewa owocowe,krzewy, rośliny ozdobne ,ogrodzenia, furtki, tarasy itp. Wielu aby ładnie zagospodarować działkę zaciągali nawet kredyty w banku, które nadal spłacają. Ta strona zagadnienia nikogo w Trybunale nie interesuje. Oni jak polityczne zaprogramowane roboty wygłaszają wymyślone i szkodliwe społecznie racje i decyzje.
Nie chciałbym być złym wróżbitą. Nasi „mędrcy” bez zastanowienia nadal niszczą wszystko co jeszcze pozostało po PRL. Ogrody działkowe wprawdzie nie wymyślili komuniści tylko kapitaliści i to we Francji, w PRL zaistniały warunki aby tę ideę rozpowszechnić i dać rodzinom wielodzietnym możliwość organizowania sobie takich mini wczasów, sanatoriów a przy okazji zasilić swoją spiżarnię własnymi warzywami i owocami z działki.
Marian Grymanowski, działkowiec z ROD im Przemysława w Przemyślu.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.