Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Publicystyka związkowa

"Nie chcę być trojańczykiem" - wiersz Jerzego Karpińskiego - 21.10.2013

Jerzy Karpiński

 

NIE CHCĘ BYĆ TROJAŃCZYKIEM

 

Mamy dostać konia w prezencie 

i to od samego premiera.

Ma być dziejowym darem

wyzwalającym wzruszenie.

Nie wiem tylko czy ta ofiara

jest właściwa i szczera.

 

Na razie, dla reklamy,

przebywa na naszej działce.

Skacze, robi hołubce,

wyczynia przeróżne harce.

W plecach ma wbity nóż,

a w oczach widmo zniszczenia.

Jest odbiciem zamiaru apokalipsy

i naszego unicestwienia.

 

Na głowie ma wieniec z wierzbiny

gruszkami przystrojony.

Tak, jakby chciał mi powiedzieć:

- Ty głupcze! Wybij sobie z głowy,

że będziesz uwłaszczony.

Niebawem uwłaszczenie

zbierze krwawe plony.

Twój ogród bowiem zniknie,

zostanie zniszczony!

 

Nie będę Trojańczykiem

i nie chcę takiego prezentu!

Jutro oddam do cyrku przedziwnego stwora!

Niech tam podziwiają

ustawowego potwora!

 

Marzę o uwłaszczeniu,

lecz w całkiem innym wymiarze.

Takim, co sprawi mi radość,

a nie o czymś co straszy,

w skutkach równa się karze.

 

Nie chcę być Trojańczykiem

szanowny Panie Premierze!

Proszę to wreszcie rozważyć!

Mówię to prosto i szczerze!

 

 

 

Warszawa, dnia 18 października 2013 r.

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.