




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

"Liczymy, że jako szef PO przypomni Pan posłom, aby nie prowadzili własnej polityki destrukcyjnej, tym samym nie przedłużali prac podkomisji, bo pozosytało już tylko sześć miesięcy do uchwalenia nowej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych" - czytamy w liscie działkowców z ROD im. Szczepana Pieniążka w Pile.
"To Pan kieruje pracami rządu oraz pełni rolę przewodniczącego PO - partii, która złożyła w Sejmie projekt ustawy o ogrodach działkowych z zapisem likwidacji PZD i to od Pana postawy będzie zależało czy organizacjia z wieloletnim doświadczeniem i tradycją będzie nadal funkcjonowała" - pisze działkowiec Jan Bardziński z Krosna Odrzańskiego.
"Czas nagli. Prace nad nową ustawą muszą być niezwłocznie rozpoczęte. Żywimy nadzieję, że powstały konflikt proceduralny ma charakter incydentu, który nigdy więcej się nie powtórzy" - czytamy w liście od działkowców z ROD "Pod Borem" w Prądocinie do posłów Podkomisji.
"Czyżby Pana autorytet i zaangażowania nie miały żadnego znaczenia dla członków podkomisji reprezentujących PO?" - pisze działkowiec Mieczysław Spurek z ROD "Słoneczne Wzgórze" w Wałbrzychu i dodaje: "Nie do zaakceptowania jest postawa takich posłów jak K. Sibińska i jej podobnych."
"Zbliżający się okres przerwy wakacyjnej Sejmu, to kolejny czas stracony Podkomisji w pracach nad ustawą. Działkowcy pytają - czy posłowie PO wezmą odpowiedzialność za opóźnienia i konsekwencje z tym związane - pyta działkowiczka Ewa Błachut z ROD "Dębniki" w Krakowie.
"Obawiamy się, by w sejmowym gnieździe nie wykluło się kukułcze jajo. Nie zgadzamy się, by nazwa "projekt obywatelski" stał się przykrywką dla zapisów rodem z innych projektów. Chcemy wierzyć, że dobro miliona polskich rodzin zdecyduje o ostatecznym kształcie prawa działkowego - napisali w swoim stanowisku członkowie OZ Podlaskiego.
"W czerwcu gwarantował Pan działkowcom bezpieczeństwo i trwałość ogrodów działkowych. Dzisiaj zastanawiamy się, co warte są Pana deklaracje. My uwierzyliśy, że Premier Rządu uszanował wolę miliona działkowców zapisaną w obywatelskim projekcie ustawy o ROD. Niestety działania posłów PO spowodowały, że czujemy się oszukani przez Premiera" - piszą do Premiera działkowcy z ROD "Malwa" w Pile.
"Prosimy Pana Premiera o przerwanie destrukcyjnych działań posłów PO, członków Nadzyczajnej Podkomisji i prawników z Kancelarii Premiera. Ich nieugięta i niczym nieuzasadniona postawa doprowadzi do powstania projektu ustawy, którego uchwalenie spowoduje bezpowrotne rozbicie ruchu ogrodnictwa działkowego i otworzy drogę do likwidacji ogrodów" - czytamy w liście do Premiera od członków OZ w Pile.
"Dzisiaj, kiedy stagnacja gospodarcza zaczyna odciskać swoje piętno na coraz większej liczbie polskich rodzin, to idea ogrodnictwa działkowego staje się niezwykle aktualna, a ogrody i działki jawią się jako świadczenie socjalne służące wszystkim poszkodowanym przez zastój ekonomiczny" - czytamy w liście działkowców z ROD "Jaśmin" w Lubsku.
W dniu 8 lipca 2013 r. sudeccy działkowcy spotkali się z posłem PO – Panem Tomaszem Smolarzem. Poseł potwierdził, że posłowie z jego klubu podtrzymują deklaracje złożone działkowcom przez premiera Donalda Tuska. Stwierdził, że posłom PO nie przeszkadza istnienie PZD, tym bardziej, że działkowcy domagają się prawa posiadania swojej ogólnopolskiej organizacji.
8 lipca 2013 r. w Grudziądzu odbyło się spotkanie działkowców z posłem PO Januszem Dzięciołem. Z ramienia Polskiego Związku Działkowców uczestniczyły w nim 22 osoby, którym przewodniczył Wiceprezes OZ PZD – Zdzisław Lemparty.
"Działanie posłow PO jednoznacznie oceniamy jako polityczne i zmierzające do zakłócenia i zdestabilizowania prac w podkomisji. Niektózy posłowie zapomnieli, że sa naszymi przedstawicielami w Sejmie i patrza przez pryzmat interesów partyjnych, a nie zwykłych polskich obywateli" - czytamy w liście OZ w Lublinie do Premiera.
"Posłowie PO w gruntach naszych widzą dobrą przyszłość dla deweloperów, dlatego forsują likwidację Polskiego Związku Działkowców"- napisali działkowcy z ROD kpr.Benedy w Bydgoszczy.
"Jesteśmy całkowicie przeciwni zmianie przwodniczącego, której domaga się PO. Prace pod kierownictwem Platformy będą w rzeczywistości kampanią projektu tgo ugrupowania, dalszym szkalowaniem PZD i dążeniem do pozbawienia działkowców i ogrodów prawnej i organizacyjnej stabilności" - czytamy w stanowisku OZ PZD w Łodzi.
"Zastanawiamy się, czy my działkowcy, przeważnie ludzie starsi Was rzadzących naszym państwem jeszcze interesujemy, czy czujecie się odpowiedzialni za nasze losy. Naszym zdaniem NIE" - napisali czlonkowie Poskomisji Rewizyjnej ROD im. Pod Lipami w Pile.
"My oczekujemy uczciwości w pracach nad nową ustawą oraz zachowania Polskiego Związku Działkowców, bo on nam daje gwarancję na dalsze istnienie ogrodów. Prosimy więc, aby podjął Pan działania i wywiązał się ze swoich deklaracji danych działkowcom" - czytamy w liście działkowców z ROD "Kolejarz" w Pile.
"Efekt żądań PO - kolejne opóźnienie prac podkomisji odbieram jako świadome działania na niekorzyść działkowców i Związku. Czas szybko mija, stracimy wszystko jeśli nie będzie uchwalonej nowej ustawy dla działkowców, wszystko wskazuje jednak, że jest to jedynym celem Platformy Obywatelskiej" - napisała działkowiczka Barbara Makowiecka z ROD "Przylesie" w Bydgoszczy.
"Z wielkim zdumieniem odebraliśmy wiadomość, żezawnioskowaliście Państwo odwołanie Pana Bartosza Kownackiego z funkcji przewodniczącego Waszej podkomisji i że spowodowaliście przełożenie terminu posiedzenia tejże podkomisji o jeden tydzień. Działania te odczytujemy jako próbę utrudnienia przyjęcia przez Sejm RP obywatelskiego projektu ustawy o ogrodach działkowych przy równoczesnym usiłowaniu wdrożenia rozwiązań zawartych w projekcie PO.Państwa działanie ma wyraźny podtekst polityczny i pozostaje w zdecydowanej sprzeczności z deklaracjami Premiera"- napisali członkowie Prezydium OZ PZD we Wrocławiu.
"Rozbicie organizacji krajowej na pojedyncze słabe stowarzyszenia nie wprowadzi niczego dobrego dla ogrodów działkowych. Pozostawione same sobie nie będą w stanie skutecznie przeciwstawić się próbom przejecia gruntów ogrodów pod realizację różnego rodzaju inwestycji" - napisał działkowiec Zdzisław Kluz z Łańcuta.
"Z ogromną nadzieją przyjęliśmy informacje o spotkaniu Premiera z działkowcami. Tymczasem rzeczywistość okazała się inna. Następuje celowe opóźnianie prac Podkomisji Nadzwyczajnej, przepychanki o funkcje przewodniczącego podkomisji" - czytamy w liście zarządu, komisji statutowych i działkowców z ROD "E. Gierczak" w Koszalinie.
Copyright © 2023 Polski Związek Działkowców All rights reserved.