




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

"Uważamy, że Pani stosunek wobec ogrodów działkowych aktywizuje pewne wrogie ugrupowania do działań na szkodę działkowców i PZD. Przykładem jest stowarzyszenie "Dekretowiec", które kosztem warszawskich działkowców poprzez likwidację ogrodów, bez odszkodowań chce zaspokoić roszczenia spadkobierców - ludzi wywłaszczonych na podstawie dekretu Bieruta" - piszą w swoim stanowisku do Rzecznika Praw Obywatelskich uczestnicy narady ROD z rejonu Strzelec Opolskich.
"Występując w imieniu podkarpackich działkowców Prezydium Okręgowego Zarządu Podkarpackiego PZD składa serdeczne podziękowania za skuteczną obronę altan w rodzinnych ogrodach działkowych".
Gardenia to najbardziej inspirujące wiosenne targi ogrodnictwa i architektury krajobrazu. Odbędą się one w Poznaniu na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich od czwartku do soboty (26-28 lutego). Gorąco zachęcamy zwłaszcza działkowców do odwiedzenia targów i zapoznania się z aktualnymi trendami oraz nowinkami ogrodniczymi.
"Dziesiątki listów od działkowców i struktur PZD, jakie każdego dnia trafiają na biurko Prezydent Warszawy, zarówno w sprawie niepokojących doniesień o inicjatywie legislacyjnej stowarzyszenia „dekretowiec", które proponuje likwidację wszystkich warszawskich ogrodów, jak i wciąż nierozwiązanych problemów związanych z dekretem Bieruta oraz regulacją stanu prawnego gruntów ROD, nie pozostały bez odpowiedzi. Na zarzuty i żale działkowców oraz list Okręgowego Zarządu Mazowieckiego do Hanny Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała Dyrektor Biura Prawnego Urzędu m.st. Warszawy, a zarazem Przewodnicząca Zespołu ds. współpracy Miasta Stołecznego Warszawy z rodzinnymi ogrodami działkowymi, Maria Młotkowska. List ten wprawił w zdumienie środowisko działkowe" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
"Z ogromną nadzieją spoglądamy na porządek posiedzenia Senatu RP w dniu 4 marca 2015 roku, w którym uwzględniono głosowanie nad zmianą ustawy Prawo budowlane. Zmiany w tej ustawie dotyczą szczegółowego zdefiniowania pojęcia altany działkowej. Ustawa ta jest niebywale wyczekiwanym przez działkowców aktem prawnym, dzięki któremu ponad 900 tysięcy użytkowników działek będzie mogło w spokoju korzystać ze swoich altan. Projekt ustawy, będący oddolną inicjatywą ustawodawczą samych działkowców, uzyskał już przychylność Sejmu RP. Pokładamy głęboką nadzieję, że również Senat RP pozytywnie ustosunkuje się do zapisów tej ustawy" - pisze OZ Toruńsko - Włocławski.
"Dekretowiec proponuje Komisji Senackiej zajmującej się reprywatyzacją przejęcie terenów użytkowanych przez działkowców warszawskich i likwidację ogrodów działkowych znajdujących się na gruntach zabranych tzw. dekretem Bieruta. Stowarzyszenie Dekretowiec proponuje zabranie tych gruntów, aby zadośćuczynić byłym właścicielom i ich sprzedaż bez odszkodowania i rekompensaty dla działkowców. Taka propozycja stowarzyszenia Dekretowiec to jawna krzywda dla działkowców, tej najbiedniejszej części społeczeństwa Warszawy" - pisze w liście do Prezydent Warszawy Kolegium Prezesów ROD w Jarocinie.
"Umożliwiono wszystkim wolność zrzeszania się, a PZD utracił miano monopolisty. Każdy ogród działkowy ma możliwość wystąpić ze struktur PZD, a to, że tylko nieliczni się na to decydują, świadczy po prostu o opłacalności takiego wyboru. Nie ma to jednak żadnego związku ze zgodnością nowej ustawy z Konstytucją RP. Dlatego też zawracam się do Pani z apelem, aby zrezygnowała Pani ze swoich zastrzeżeń co do naszej ustawy, tym samym przywracając nam stabilizację w bardzo ważnym, bo wyborczym 2015 roku, w ogrodach działkowych" - pisze w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich Adam Pawlus w ROD w Toruniu.
"Zarząd ROD im. A. Zawadzkiego w Gryfinie w imieniu naszych członków - 1826 osoby, przekazuje na Pana ręce podziękowania za uchwalony bardzo ważny dla wszystkich działkowców naszego kraju akt prawny jakim jest obywatelski projekt ustawy "Stop Rozbiórkom Altan". Z wielkim entuzjazmem działkowcy przyjęli wiadomość, że projekt obywatelski ustawy "Stop Rozbiórkom Altan" został przyjęty przez Sejm RP niemal jednogłośnie. Uważamy, ze postawa Parlamentarzystów Sejmu RP uchwalających ten akt prawny zasługuje na wielki szacunek i uznanie działkowców".
W dniu 20 lutego 2015 r. odbyło się spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim Kujawsko – Pomorskim w sprawie gruntów należących do Piotra Kulerskiego, na których położone są Rodzinne Ogrody Działkowe „Kolejarz”, „im. Mikołaja Kopernika” oraz „Zacisze” w Grudziądzu. W spotkaniu wzięła udział Ewa Mes - Wojewoda Kujawsko – Pomorski i Robert Malinowski - Prezydent Grudziądza.
"Kolejny raz za sprawą Pańskiego osobistego zaangażowania, konsekwencji i determinacji oraz fachowości współpracujących z Panem członków Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej, my działkowcy mamy dziś uchwaloną przez Sejm ustawę o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw z wpisaną do niej definicją altany działkowej. Mamy świadomość tego, że przed ustawą głosowanie w Senacie RP oraz podpis Prezydenta, lecz żywimy nadzieję, że co najgorsze w tej sprawie już za nami. Dlatego pozwoli Pan, że już dziś za ogromny wysiłek włożony w przygotowanie zapisów obywatelskiego projektu ustawy oraz przeprowadzenie jej przez ścieżkę legislacyjną złożymy Panu podziękowanie oraz na Pana ręce podziękowania dla wszystkich członków Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej" - piszą działkowcy z ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy.
"Jak Pan wyobraża sobie torpedowanie przez Związek prób usamodzielnienia się poszczególnych ogrodów, bo my tego nie rozumiemy. Jeśli utrudnieniem w wyodrębnieniu są wymogi organizacyjne i proceduralne, to tak niestety musi pozostać. Związek jest stroną, która przekazuje nowemu stowarzyszeniu ogrodowemu majątek wypracowany przez wiele pokoleń, musi troszczyć się o jego dalsze pomnażanie przez użytkowników. PZD to organizacja społeczna utworzona przez samych działkowców i działająca w ich interesie, której nie można zarzucić działania na szkodę działkowców, a w Pana tytule artykułu zawarta jest przestroga przed 'monopolem'. Prosimy o inny, bardziej trafny stosunek do naszej całej organizacji, wprowadzanie atmosfery konfrontacji PZD i innych stowarzyszeń prowadzących ogrody jest szkodliwe dla działkowców" - pisze OZ Podlaski.
"Niniejszym stanowiskiem podpisujemy się pod tymi wszystkimi głosami działkowców, którzy wypowiadają się krytycznie o zamiarze likwidowania ogrodów działkowych w Warszawie po to, aby ziemię, którą te ogrody zajmują, wykorzystać do załatwienia skutków dekretu Bieruta i zaspokoić roszczenia byłych właścicieli, ich spadkobierców, a jak przypuszczamy również takie osoby, które skuszone łatwym zarobkiem wykupiły prawa spadkowe. Taki scenariusz przygotowany przez stowarzyszenie Dekretowiec, popierany przez władze Warszawy, stanowi poważne zagrożenie dla ogrodów działkowych umiejscowionych w stolicy, ale przede wszystkim jest niesprawiedliwy wobec działkowców, którzy przez kilkadziesiąt lat zagospodarowali przekazane im tereny i zainwestowali w nie własne fundusze" - piszą Prezesi ROD z Lubska, Jasienia, Krosna Odrzańskiego, Gubina i Nowogardu Bobrzańskiego.
"Naprawianie krzywd mieszkańcom Warszawy powstałych w wyniku dekretu Bieruta nie może być wykonywane kosztem innej grupy mieszkańców Warszawy, tej biednej części miasta, w większości emerytów i rencistów, gdyż jest to niesprawiedliwe i spowodowane zostało nie z winy działkowców warszawskich. Warszawiacy doprowadzili swoje ogrody na własny koszt i pracą swoich rąk do pięknych terenów stanowiących zielone płuca dla miasta Warszawy. Sprzeciwiamy się wszelkim działaniom stowarzyszenia Dekretowiec, które proponuje przejęcie gruntów użytkowanych przez działkowców bez żadnych odszkodowań i rekompensat" - piszą w liście do Prezydent Warszawy uczestnicy narady Prezesów i Księgowych ROD z rejonu Krotoszyna.
"W zależności od tego na czym bardziej Pani zależy i w zależności od sytuacji, występuje Pani w sądzie raz jako organ nadzoru nad stowarzyszeniami, a raz jako Prezydent miasta pozyskujący grunty naszych ogrodów. Zgłosiła Pani swe zarzuty co do statutu, który Nadzwyczajny Zjazd uchwalił 23.10.14 roku. Poddaje Pani pod wątpliwość dobór delegatów, sposób zwołania i przeprowadzenia zjazdu. Ale jest Pani w błędzie, bo PZD zawsze działa zgodnie z prawem. Proszę raz jeszcze wnikliwie przeanalizować ustawę o ogrodach działkowych" - pisze w liście do Prezydent Warszawy działkowiec z ROD 'Kabaczek' w Rzeszowie.
11 lutego 2015 roku, Przedstawiciele Okręgowego Zarządu Toruńsko-Włocławskiego Polskiego Związku Działkowców spotkali się z Prezydentem Miasta Grudziądza – p. Robertem Malinowskim, celem omówienia bieżącej sytuacji Rodzinnych Ogrodów Działkowych położonych na gruntach należących do p. Piotra Kulerskiego. Sytuacja, w której znaleźli się działkowcy trzech ogrodów tj. „Kolejarz”, „Kopernik”, „Zacisze” jest bardzo poważna i skomplikowana.
"Panie Marszałku, prosimy o pomoc, ponieważ orzeczenie NSA postawiło pod znakiem zapytania istnienie tysięcy altan, które stały się obiektami niespełniającymi kryteriów 'definicji słownikowej' - altany. Każdy rozsądny obywatel i urzędnik państwowy także, doskonale wie, że nie ma w tym żadnej winy działkowców - właścicieli altan, którzy je zbudowali własnymi siłami według zapisów nieprecyzyjnego prawa budowlanego. Zakończenie pilnych prac legislacyjnych zależy od woli pana Marszałka, a stan w którym się znajdujemy narusza zasadę ochrony praw nabytych i podważa zaufanie obywateli do państwa prawa, w którym wszyscy chcemy spokojnie żyć, pracować i odpoczywać wśród zieleni działkowej" - pisze OZ Podlaski.
"Dlaczego Pani czepiła się naszego statutu? Dopiero co uchwalonego przez Nadzwyczajny Zjazd Delegatów 23.10.2014 roku. Przecież wszystko było zorganizowane zgodnie z prawem, to dlaczego bezprawnie Pani twierdzi, że było inaczej? Pani działania są czysto polityczne i wskazują na to, że po raz kolejny chęć zysku stanęła ponad człowiekiem. Nie interesuje mnie dziura w budżecie stolicy, bo nie załata jej Pani zyskami ze sprzedaży gruntów pod ogrodami, bo do tego nie dojdzie" - pisze w liście do Prezydent Warszawy Władysław Mroszczyk z ROD 'Podzwierzyniec' w Łańcucie.
"Pragnę zaprotestować przeciwko postanowieniu Sądu Rejonowego dla Miasta Warszawy XIII Wydz. Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 7 stycznia br., który to odmówił rejestracji statutu dla PZD. Pani zastrzeżenia co do nieprawidłowego wyboru delegatów na Zjazd, jak i zwołania oraz prowadzenia Zjazdu, są bezpodstawne, ponieważ wszystko zostało prawidłowo wykonane zgodnie z art. 65 ust. 2 ustawy o ROD z dnia 13.12.2013 roku i ustawa o stowarzyszeniach. Nie podoba mi się, że Pani zależy na sprzedaży gruntów, i że bardziej interesują Panią zera na koncie niż los działkowców. Proszę pamiętać, że oni są wyborcami i kiedyś z tego Panią rozliczą" - pisze w liście do Prezydent Warszawy Ewa Kaszuba z ROD 'Przyszłość' w Rzeszowie.
"Domagamy się, aby Warszawa, szanując prawo o rodzinnych ogrodach działkowych, traktowała ich użytkowników na równie z pretendentami podważającymi tzw. dekret Bieruta do tych terenów i zapewniła w każdym przypadku godziwe odszkodowania oraz tereny zastępcze. Obawiamy się, że praktyka polegająca na wypychaniu działkowców poza Warszawę przeniesie się do innych miast i pozbawi nas życiowego dorobku, jakim było przekształcenie nieużytków w dobrze utrzymane działki, które zapewniają relaks i wyżywienie dla licznych rodzin i emerytów, rencistów i osób słabo sytuowanych" - piszą Prezesi ROD z rejonu Ostrołęki.
"Nasze oczekiwania się spełniły. 23 października 2014 roku Nadzwyczajny XI Krajowy Zjazd Delegatów PZD przyjął nowy statut i od tego dnia jego zapisy nas obowiązują. Wierzyliśmy, że jego rejestracja w sądzie będzie tylko formalnością, gdyż spełniliśmy wszystkie postanowione nam warunki. Jednak Sąd Rejestrowy Miasta Stołecznego Warszawy 7 stycznia 2015 roku odmówił zarejestrowania zmian statutu PZD bez podania żadnego uzasadnienia, uznając za słuszne uwagi zgłoszone do uchwalonego statutu przez Prezydent Warszawy, co nas oburza.Domyślamy się jednak gdzie może tkwić przyczyna odmowy. Według nas jest to kolejna potyczka kręgów polityczno - biznesowych z działkowcami" - piszą działkowcy z ROD 'Tulipan' w Jędrzejowie.
Copyright © 2025 Polski Związek Działkowców All rights reserved.