Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Prosimy o niepopieranie osób, które broniąc swoich partykularnych interesów niezgodnych z prawem, chcą siać niepokój w ogrodach. Nawołujemy również Panią Rzecznik do zmiany swojego negatywnego nastawienia do ustawy i działkowców. Ponawiamy jak mantrę nasz wieloletni apel do rządzących - dajcie nam w spokoju cieszyć się aktywnym wypoczynkiem, nie odbierajcie nam naszego prawa do decydowania o sobie i o swoim ogrodzie oraz naszej okupionej ciężką pracą własności - dorobku nieraz kilku pokoleń działkowców" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Skałka' w Starachowicach.
"OZ PZD w Szczecinie jest niepokojony bardzo licznymi pytaniami o los nowej ustawy od przybywających delegacji z ogrodów. Biorąc pod uwagę odpowiedzialność ciążącą na strukturach Polskiego Związku Działkowców kierujemy do Pana Marszałka prośbę działkowców o przyspieszenie procedowania" - pisze OZ PZD w Szczecinie.
"Wynikiem nakładu pracy rodzin działkowców i poniesionych przez nich kosztów są zagospodarowane działki i wybudowane 'domki - altanki', zabezpieczające minimum standardów w dzisiejszych czasach. Czy działkowcy, w zmieniających się warunkach, mogą mieć tylko szopy? Czy działkowcy są aż tak niewygodni współczesnym elitom, ze coraz to nowe fronty walki są z nimi otwierane?" - piszą w liście działkowcy z ROD 'Malwa' w Nowym Sączu.
"Stan niepewności zaistniał po ogłoszeniu 9 stycznia 2014 r. wyroku NSA, w którym poparł on stanowisko nadzoru budowlanego, że z ustawy Prawo budowlane wynika, że bez decyzji o pozwoleniu na budowę w ROD można postawić jedynie altanę pozbawioną litych ścian. Wszystkie obiekty niespełniające tych warunków, a wzniesione bez pozwolenia na budowę są samowolą budowlaną. Należy zauważyć, ze istniejące na terenach ROD altany były budowane przez dziesięciolecia i ten stan nie był kwestionowany przez organa nadzoru budowlanego" - pisze w liście do Marszałka Sejmu Prezydium OZ w Elblągu.
"Jesteśmy zbulwersowani i zaniepokojeni orzeczeniem NSA odnośnie altan, znajdujących się w naszych ogrodach. Dla nas działkowców ogrody służą do wypoczynku i relaksu. Znajdujące się tam altany drewniane czy murowane, przypominające niewielkie domki, ozdabiają nasze ogrody od kilkudziesięciu lat" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Zjednoczenie' w Darłowie.
"Pani Rzecznik Praw Obywatelskich powinna stać na straży przestrzegania prawa, a nie lekceważyć niezależną samorządną organizację, zrzeszającą prawie milion obywateli. Kolejny niepokój budzi wyrok NSA, zmieniający definicję altany na lekką ażurową konstrukcję, chroniącą przed deszczem i słońcem. Altana ma służyć do odpoczynku, składania narzędzi ogrodniczych, a także przebywania w niej w okresie letnim. Takich warunków definicja altany podana przez NSA nie spełnia" - piszą działkowcy z ROD 'Roszarnik' w Gorzowie Wielkopolskim.
"Nasz ogród powstał w maju 1945 roku i dzięki ciężkiej pracy naszych seniorów, a w późniejszych latach wsparcia PZD, istnieje do dzisiaj. Nie chcemy zmian. Wiemy, ze tylko ogólnopolska organizacja działkowców daje nam gwarancję istnienia i rozwoju. Mimo, że ogrody są smakowitym kaskiem dla deweloperów i wszystkich, którzy chcieliby usankcjonować dotychczasowa prywatę (m.in. budownictwo ponadnormatywne, łamanie zapisów ustawy), mamy świadomość, ze nowa ustawa pomoże nam utrzymać nasz ogród" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Westerplatte' we Wrocławiu.
13 września 2014 roku ROD im. F. Chopina w Nowej Soli obchodziło swoje 50-lecie. Z tej okazji Prezes OZ Zielonej Góry wręczył działkowcom okolicznościowy dyplom i puchar. Użytkownicy działek w ROD im. F.Chopina wyrazili także wdzięczność i uznanie dla Prezesa KR PZD Eugeniusza Kondrackiego za pamięć o ich ogrodzie. Uroczystości zakończyły się poczęstunkiem i koncertem zespołu De Mono.
"Całą swoją rodziną chcielibyśmy zwrócić się do Pana z prośbą o niezwłoczne skierowanie obywatelskiego projektu ustawy 'STOP rozbiórkom altan' do pierwszego czytania. Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ bez nowelizacji prawa budowlanego los naszych altan działkowych stanie się niepewny. Obawiamy się, ze nadzór budowlany nie zechce poczekać na nowelizację i rozpocznie postępowania w sprawie nielegalnej zabudowy. Mamy nadzieję, że Pan do tego nie dopuści i szybko skieruje projekt pod prace sejmowych komisji" - pisze w liście do Marszałka Sejmu Urszula Makowska z ROD 'Energetyk' w Grudziądzu.
"Poparcie obywatelskiego projektu w Sejmie RP wyrażone jest przez setki tysięcy działkowców. Altany są dla nich najcenniejszą rzeczą jaką posiadają w wyniku długoletniej pracy. Dla szerokiej rzeszy działkowców było oczywiste przez dziesiątki lat, że altana daje schronienie w szerokim tego słowa znaczeniu. NSA zburzył tę świadomość, podważając definicję altany i twierdząc, na podstawie słownika internetowego, ze ma ona ażurową konstrukcję" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Zielona Dolina'.
"Nowelizacja ustawy prawa budowlanego w zakresie doprecyzowania definicji altany działkowej jest oczekiwana przez blisko milion obywateli Polski. Ich obawy są wynikiem niekorzystnego wyroku NSA z dnia 9 stycznia 2014 roku, kwestionującego legalność prawie wszystkich altan w ogrodach działkowych. Ażurowe altany nie sprawdzą się w naszym klimacie i nie zabezpieczą w pełni potrzeb działkowców, czyli przechowywania narzędzi, odpoczynku czy przygotowania posiłku" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Storczyk' w Kielcach.
"Występujemy z prośbą o wsparcie nas w obliczu narastających zagrożeń na działkowe grunty, altany i skromne środki finansowe, którymi dysponują ROD, pochodzące z niewielkich składek członkowskich. Popieramy obywatelski projekt ustawy 'STOP rozbiórkom altan', ponieważ jako jedyny jest korzystny dla dalszego funkcjonowania naszego ogrodu, który sami stworzyliśmy i przez prawie 40 lat umożliwiamy kilkudziesięciu rodzinom zdrowy i tani wypoczynek na łonie natury" - piszą w liście do Premier Ewy Kopacz działkowcy z ROD 'Rodziny Nalazków' w Elblągu.
"Od 1988 roku jesteśmy użytkownikami działki w ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy. W latach 1988 - 1990 wybudowaliśmy na niej domek murowany o powierzchni 25m²m który służy nam obecnie jako miejsce odpoczynku i miejsce, w którym przechowujemy narzędzia potrzebne do prac na działce oraz owoce i warzywa na niej wyhodowane. Niezrozumiałe jest dla nas stanowisko NSA interpretujące istniejące domki jako samowolę budowlaną. Były one wybudowane zgodnie z obowiązującymi w ówczesnym czasie przepisami" - pisze w liście do Marszałka Sejmu Danuta i Waldemar Graczykowie z ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy.
"My wszyscy jako właściciele altan jesteśmy żywotnie zainteresowani szybkim wprowadzeniem regulacji prawnych związanych z jasnymi zasadami budowy altan w ROD. Wyrażamy przekonanie, ze złożony przez nas projekt ustawy usunie lukę prawną i będziemy mogli spokojnie korzystać zarówno z istniejących altan, jak i budować nowe bez obawy o ich przyszłość. Wyrok NSA z 9 stycznia 2014 r. stawia przed nami widmo masowego wydawania, przez organy nadzoru budowlanego, nakazów rozbiórki budynków odbiegających od przyjętej przez NSA definicji altany, a zaczerpniętej z internetowej encyklopedii" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD' Meprozet' w Toruniu.
"Wyrok NSA z dn. 9 stycznia 2014 r., kwestionujący legalność zdecydowanej większości domków ogrodowych w wyniku przyjętej encyklopedycznej interpretacji słowa 'altana', zobowiązuje nas do działań w kierunku wsparcia i pilnego rozpatrzenia podjętej przez nas działkowców inicjatywy. Zastanawiający jest dla nas fakt, że legalności altan pobudowanych w trakcie uchwalania obywatelskiego, popartego prawie milionem podpisów, projektu ustawy o ROD, podpisanej przez Prezydenta RP. Nikt nie miał też do altan działkowych zastrzeżeń przez dziesiątki lat istnienia ogrodnictwa działkowego w Polsce" - piszą działkowcy z ROD im. Janka z Czarnkowa w Czarnkowie.
"Naczelny Sąd Administracyjny swoim wyrokiem podważył nasze działkowe pojęcie altany, które funkcjonowało w naszych ogrodach. Inicjatywa Komitetu jest głosem działkowców i jest zgodna z naszymi oczekiwaniami" - piszą działkowcy z ROD 'Brzezińskiego' w Krośnie Odrzańskim.
"Nie potrafię zrozumieć dlaczego Pani, jako przedstawiciel praw obywateli, występuje przeciwko nim samym. Nie dość, że przeciwko nam swe działania najpierw wytoczył Związek Miast Polskich, nie dość, że nadzór budowlany chce nam rozebrać nasze altany, to jeszcze za nasze działki zabrał się sam Rzecznik Praw Obywatelskich. Czy rozmaite instytucje i organy tego kraju nie mają już innych zajęć i problemów do załatwienia niż nasze ROD?" - pisze w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich Ryszard Olejniczak z ROD 'Energetyk' w Grudziądzu.
"Niekorzystna wykładnia zastosowana przez NSA spowodowała, ze nasze altanki w ROD i w ogrodach działkowych w całym kraju zostały zagrożone, a ich użytkownikom został postawiony zarzut dopuszczenia się samowoli budowlanej. Zdziwieni jesteśmy takim orzeczeniem NSA, gdyż od ponad 100 lat buduje się takie altany rekreacyjno - wypoczynkowe w ogrodach działkowych. I nikomu to nie przeszkadzało" - piszą działkowcy z ROD 'Księcia Bolko' w Świdnicy.
"Jak chce NSA w swoim wyroku, altaną powinny być cztery słupki i daszek. We wszystkich krajach, gdzie istnieją ogrody działkowe, są to od zawsze małe domki służące działkowcom i ich rodzinom za schronienie przed niesprzyjającą aurą oraz jako miejsce do przechowywania sprzętu ogrodowego. Sędziowie NSA swoją definicją postawili działkowców w bardzo ciężkiej sytuacji, bo po wielu latach spokojnego korzystania z naszych małych budyneczków, staliśmy się przestępcami - użytkujemy samowole budowlane" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Star' w Starachowicach.
"Sędziowie NSA podali, ze altana w ROD to budowla o lekkiej konstrukcji, o ścianach ażurowych przeznaczona do ochrony przed słońcem i deszczem. Uważamy, że takie altany można budować w parku miejskim. Działkowcy tą definicją są oburzeni. Nasz ogród powstał po zakończeniu wojny. Wielu naszych działkowców przejęło działki po swoich rodzicach z pobudowanymi altanami, które dzisiaj są samowolą budowlaną" - piszą działkowcy z ROD im. Władysława Sikorskiego w Pile.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.