Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Zrzeszenie Dekretowiec, które skupia osoby poszkodowane skutkami dekretu Bieruta, wystąpiło do Sejmu RP z projektem, aby ich roszczenia zostały zaspokojone terenami ogrodów warszawskich. Problem roszczeń nie dotyczy tylko Warszawy. Na terenie całego kraju jest nimi objętych ponad 300 ROD o łącznej powierzchni ponad 1100 ha. Od 25 lat władza nie potrafiła rozwiązać problemu roszczeń. Cierpią na tym zwykli obywatele, w tym społeczność działkowców w całej Polsce. Wspieramy wszystkie ogrody warszawskie, a także w całej Polsce, które są objęte postępowaniem roszczeniowym" - piszą działkowcy z ROD "Sosnówka" w Chęcinach.
"Podważenie zgodności z przepisami prawa całej procedury uchwalenia statutu przez Krajowy Nadzwyczajny Zjazd Delegatów PZD nie przyniosło niczego dobrego dla działkowców i ogrodów. Pewnie właśnie o to chodzi, żeby w ten sposób uwolnić grunty ogrodów. Nie będzie formalno - prawnych podstaw do funkcjonowania organizacji ogólnopolskiej broniącej ogrodów, to będzie można je bezkarnie likwidować. Wiemy niestety, że spory wokół ogrodów działkowych nie ustaną nigdy. Taki już jest nasz kraj, że musimy zepsuć wszystko to, co w nim dobrze funkcjonuje. Dopiero potem przychodzimy po rozum do głowy, tyle że wtedy jest już zazwyczaj za późno na naprawianie wyrządzonych szkód" - piszą w liście do Prezydenta Warszawy działkowcy z ROD im. św. Barbary w Tarnobrzegu.
"Decyzja o odmowie przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy rejestracji nowego statutu PZD ma wywołać destabilizację w strukturach i działaniach Związku. Uzasadnienie odmowy rejestracji nie tylko budzi zastrzeżenia i wątpliwości, ale też wpisuje się w szereg działań urzędników warszawskich zwalczających działkowców i ogrody wszelkimi dostępnymi metodami. Wszystkie zastrzeżenia zawarte we wnioskach Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz zostały wyjaśnione i rozwiane w stanowisku prawnym, jakie przygotował Związek. Niestety - Sąd Rejonowy wydał wątpliwe postanowienie, ale za to zgodne z oczekiwaniami władz Warszawy" - piszą w swoim stanowisku ws. odmowy rejestracji statutu PZD działkowcy z ROD "Zgoda" w Pionkach.
"Pani zastrzeżenia do nowego statutu PZD stały się główną przyczyną odmowy jego rejestracji przez Krajowy Rejestr Sądowy. Zarówno organ nadzoru nad PZD, jak i referendarz sądowy oraz sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy nie dostrzegli istniejących istotnych różnic pomiędzy zwykłym a nadzwyczajnym Krajowym Zjazdem Delegatów (par. 144 statutu PZD). Uważamy, że przy pisaniu zastrzeżeń do statutu PZD, jak i w sądowym procesie jego rejestracji przy fotelach decydentów stała polityka, a obowiązujące prawo i sprawiedliwość zostały wypchnięte za drzwi" - piszą do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD "Relaks" w Kędzierzynie-Kożlu.
"Wyrażamy także sprzeciw wobec ataków na ustawę o ROD z 13 grudnia 2013 r. Mamy głębokie przekonanie, że ustawa zawiera dobre rozwiązania zarówno pod względem prawnym, jak i naszych oczekiwań. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż za uchwaleniem ustawy przez Sejm RP głosowało 441 posłów. W ten sposób uhonorowano zdanie blisko miliona obywateli, którzy złożyli swoje podpisy poparcia pod obywatelskim projektem ustawy o ROD" - piszą do profesor Ireny Lipowicz Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD "Dębniki" w Krakowie.
"Z wielkim zaniepokojeniem obserwujemy, w jakim strachu żyją działkowcy warszawskich ogrodów działkowych bojąc się, że utracą swoje małe skrawki ziemi, na których spędzają wolny czas, a emeryci i renciści regenerują tam swoje zdrowie. Pani Prezydent, mamy nadzieję, że znajdzie Pani takie rozwiązanie, by ogrody zostały i służyły mieszkańcom Warszawy jako zielone płuca miasta. Wierzymy w mądrość i rozsądek Pani Prezydent, i ufamy, że nie pozwoli Pani wyrządzić krzywdy kilkudziesięciu tysiącom rodzin warszawskich działkowców" - piszą w liście do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD im. Świerczewskiego w Nowym Tomyślu.
Wiosna zadomowiła się już na dobre w każdym zakamarku działki. Ptaki ćwierkają, kwitną drzewa owocowe, większość krzewów i drzew ma już listki. Czas więc na wiosenne prace ogrodnicze, a jest ich na prawdę dużo. Od czego więc zacząć? Oczywiście od lektury „Mojego Ogródka”, gdyż znaleźć można w nim wszystkie najważniejsze prace działkowe, podane w przystępny, łatwy sposób. Nowy – majowy numer czeka już w kioskach. Skorzystaj z naszych rad i pomysłów. Zajrzyj do „Mojego Ogródka”, naprawdę warto!
Maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, w którym przyroda zachwyca nas wspaniałymi widokami i zapachami kwiatów. Często odwiedzamy działki i podziwiamy ich urodę. Nie zapominajmy jednak, że intensywnie rozwijające się rośliny wymagają szczególnej pielęgnacji, a altana oraz różne elementy małej architektury – odpowiedniej konserwacji. Niezawodnym doradcą w wiosennej pielęgnacji działki będzie z pewnością majowy numer „działkowca” który właśnie pojawił się w sprzedaży!
"Jesteśmy zaniepokojeni sygnałami o pojawianiu się roszczeń do gruntu zajmowanego przez rodzinne ogrody działkowe, które prowadzą do likwidacji ogrodów lub ponoszenia opłat za bezumowne korzystanie z gruntu dla spadkobierców byłych właścicieli. Ogrody tworzone były na gruntach ówczesnego Skarbu Państwa i zgodnie z istniejącym wówczas prawem, dzisiaj skutkami błędów urzędniczych obciąża się użytkownika - PZD, mimo że nie ponosi on winy" - piszą działkowcy z ROD "Bohaterów Warszawy" w Szczecinie.
"Od ponad roku działkowcy zrzeszeni w PZD za sprawą Pani listu skierowanego do Wicepremier Rządu RP, w którym to podważa Pani konstytucyjność nowej ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 r., żyją w niepewności o dalszy los swoich działek i ogrodów działkowych. Nie zgadzamy się z zarzutami Pani Rzecznik. Ustawa o ROD z 13 grudnia 2013 r. jest zgodna z Konstytucją RP. W tej sprawie swoje opinie wydało wielu prawników. Dzięki ustawie mogą bezpiecznie funkcjonować ogrody działkowe w Polsce oraz Związek, jako Stowarzyszenie Ogrodowe, które w każdej sprawie walczy razem z nami w naszych sprawach" - piszą do Pani Ireny Lipowicz Rzecznik Praw Obywaelskich działkowcy z ROD "Pod Lipami" w Pile.
"Dziękuję za stanowisko Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców w sprawie reprywatyzacji. Podzielam Państwa poglądy w tej kwestii. To bardzo ważny społecznie problem. Posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej ten problem znają, aby i przybliżyć jego rozwiązanie, możliwie sprawiedliwie i kompleksowo, złożyli w ub. roku w Sejmie projekt ustawy o uregulowaniu praw byłych właścicieli do rekompensaty z tytułu nacjonalizacji nieruchomości w latach 1944 - 1962. W uzasadnieniu do tego projektu zwracamy uwagę, iż sprawa roszczeń do budynków, zwrotów i ochrony lokatorów, którzy bronią się przed przybierającą patologiczne formy eksmisją to bolączka nie tylko Warszawy, ale także całej Polski" - pisze w liście do Prezesa PZD Eugeniusza Kondrackiego Wicemarszałek Sejmu RP Jerzy Wenderlich.
"Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców, jako reprezentant milionowej społeczności polskich działkowców, która niejednokrotnie odczuwała skutki braku kompleksowej regulacji problemu roszczeń byłych właścicieli zwróciła uwagę, iż w dalszym ciągu w naszym kraju nie ma systemowych rozwiązań w tej kwestii. [...] W związku z powyższym, uprzejmie proszę o następujące informacje: Kiedy Ministerstwo zamierza wprowadzić przepisy ostatecznie i kompleksowo regulujące kwestie reprywatyzacji w naszym kraju? Czy Ministerstwo planuje podjęcie działań zmierzających do uchwalenia przepisów, które rekompensowałyby mieszkańcom lokali komunalnych, użytkownikom nieruchomości, w tym działkowcom, czy też instytucjom użyteczności publicznej, ich straty z tytułu utraconego mienia na rzecz spadkobierców ubiegających się o ich zwrot?".
"W nawiązaniu do pisma z dnia 24 marca 2015 r. (data wpływu) przedstawiającego stanowisko Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców w sprawie ustawy reprywatyzacyjnej pragnę podziękować za wyrażenie stanowiska w sprawie postulowanych rozwiązań przedstawionych do wykorzystania przy projektowaniu ustawy. Pragnę również poinformować, że w chwili obecnej w Ministerstwie Skarbu Państwa prowadzone są prace mające na celu oszacowanie potencjalnych roszczeń reprywatyzacyjnych w sakli całego kraju. Aktualnie pozyskiwane są od wojewodów dane dotyczące zgłoszonych roszczeń reprywatyzacyjnych. Ministerstwu Skarbu Państwa zależy na pozyskaniu danych dotyczących roszczeń, także tych zgłoszonych wobec terenów, na których obecnie znajdują się ogrody działkowe".
Problem reprywatyzacji nareszcie zaczyna być poważnie traktowany. Wyrażaną wielokrotnie przez PZD opinię o konieczności uporządkowania zasad reprywatyzacji podzieliła Prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf. Podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Prezes SN podkreśliła, że egzekwowanie prawa jednostki, choć niepodważalnego i ważnego, nie może się wiązać się z krzywdą całego społeczeństwa.
"W sprawie dotyczącej zastrzeżeń do statutu PZD, podzielonych przez Sąd Rejestrowy, widoczne jest jedynie działanie przeciwko temu Związkowi, a nie kwestia przestrzegania prawa przez Związek. W mojej ocenie PZD może służyć jako przykład poszanowania prawa w obronie ogrodów działkowych i praw działkowców. A jak nazwać sytuację, kiedy ta sama władza, która ustanowiła prawo dla działkowców sama jego nie przestrzega? Jako działkowiec z ponad 40 - letnim stażem z przykrością stwierdzam, że nigdy w dziejach naszego państwa władza nie atakowała z taką determinacją działkowców, jak dzieje się to aktualnie. Teraz dopiero widzę, jaką siłę ma wizja pieniędzy dla tych, którzy po nie sięgają. Widzę też jak sprzyja im w tych dążeniach państwo. Tylko dlaczego kosztem najuboższej części społeczeństwa?" - pisze w liście do Prezydenta Warszawy Seweryn Klich z ROD "Jedność" w Wałbrzychu.
"Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych uchwalona została z inicjatywy obywatelskiej. Była poddana szerokiej konsultacji społecznej, spełnia nasze oczekiwania, zabezpiecza nabyte prawa działkowców oraz zapewnia nam swobodę zrzeszania się. Projekt ustawy został poparty przez około milion obywateli, co świadczy o dużej społecznej potrzebie rozwoju ruchu działkowego w Polsce. Tym bardziej jesteśmy zdziwieni krytycznym stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie będącej inicjatywą obywatelską. Dlatego w imieniu polskich rodzin działkowych apelujemy do Pani o ponowne przeanalizowanie swojego stosunku do ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i zaprzestania działań na szkodę ruchu działkowego" - piszą do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD "Kasztelanka" w Opolu.
Okręgowy Zarząd PZD w Częstochowie informuje, że w dniu 13.04.2015 roku Prezydent Miasta Częstochowy wydał kolejne decyzje dla ROD w sprawie nabycia przez Polski Związek Działkowców prawa użytkowania do trzech nieruchomości.
"Apelujemy o wstrzymanie prowadzonych działań blokujących rejestrację Statutu Polskiego Związku Działkowców. Uważamy, że wystąpienie Pani Prezydent i przygotowane na jego podstawie postanowienie referendarza sądowego są kolejnym przejawem walki z działkowcami i ogrodami działkowymi. Uchwalenie nowej ustawy o ROD nie przerwało niestety działań wymierzonych w działkowców i ich organizację ogólnopolską - piszą w liście do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD "Pomoc" w Rzeszowie.
"W miastach brakuje zieleni. Najnowsze badania pokazują, że tylko w 12 na 65 polskich miast na prawach powiatu, tereny zielone zajmują więcej niż 5 procent powierzchni. To niepokojące wieści w świetle ostatnich doniesień ze świata nauki. Brytyjscy naukowcy potwierdzili, że kontakt z naturą ma bezpośredni wpływ na dobre samopoczucie. Tymczasem władze samorządowe decydują się na dalszą rozbudowę miast kosztem parków, zieleńców i ogrodów działkowych" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
"Polski Związek Działkowców (PZD) jest ogólnopolskim stowarzyszeniem ogrodowym kontynuującym ponad 120-letnią tradycję ruchu działkowego w Polsce. Związek prowadzi 4926 rodzinnych ogrodów działkowych, w których znajduje się 963 351 działek o łącznej powierzchni 43 236 ha (stan organizacyjny na 31.12.2013r.). Ponieważ działka jest przydzielana rodzinie, która w Polsce liczy zazwyczaj cztery osoby, przyjmuje się, że z działek korzysta blisko 4 miliony osób" - można przeczytać w Dzienniku Trybuna.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.