Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Środowe manifestacje działkowców nie skończyły się tylko na przemarszu głównymi ulicami miast i protestami przed Urzędami Wojewódzkimi i Marszałkowskimi. Działkowcy przyjęli także liczne petycje, stanowiska i listy, w których wyrazili swoje niezadowolenie wywołane propozycjami Platformy Obywatelskiej, zmierzającymi do likwidacji ogrodów działkowych. Działkowcy wskazali jasno, że czteromilionowa społeczność chce, by to projekt obywatelski stał się prawem.
Z transparentami i flagami przed urzędami - wojewódzkim i marszałkowskim - manifestowały wczoraj tysiące działkowców. Jak mówili do wyjścia na ulicę zmusiła ich Platforma Obywatelska, która stara się przeforsować w Sejmie ustawę, zmierzajacą do likwidacji ogrodnictwa działkowego w Polsce. Działkowcy domagają się, by to projekt obywatelski stał się prawem. "Nie chcemy, by uszczęśliwano nas na siłę", "Tak dla projektu obywatelskiego. Nie dla ustawy PO", "Dzisiaj decydujecie Wy, jutrow wybieramy My", "Tylko projekt obywatelski gwarantuje nam istnienie ogrodów", "Ogrody to ludzie, nie grunty" - to tylko niektóre hasła, które pojawiły się na transparentach. Czego jeszcze domagali się działkowcy? Z jakimi jeszcze hasłami wyszli na ulice? Zachęcamy do obejrzenia naszej galerii.
Pod siedzibą delegatury PZD w Radomiu zebrało się ponad 200 działkowiczów, którzy przybyli, aby protestować przeciw projektowi ustawy przygotowany przez PO oraz, żeby wyrazić poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy o ROD. W manifestacji uczestniczyli też przedstawiciele partii SLD, PSL i Ruchu Palikota. Zebrani przeszli główną ulicą Radomia, która kończy się przy siedzibie posłów PO.
Po wysłuchaniu działkowców premier stwierdził, że nie widzi problemu w istnieniu PZD i zadeklarował zarekomendowanie dla klubu PO obywatelskiego projektu ustawy o ROD jako bazowego podczas prac w Sejmie.
"Dzisiejsze demonstracje są dowodem, że gdy jesteśmy razem, możemy osiągnąć sukces. Bo milion polskich rodzin mówiących jednym głosem, jest dla władzy partnerem, a nie petentem. Dzięki Państwa aktywności szanse na przyjęcie przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych stają się coraz bardziej realne. " - napisał Prezes PZD Eugeniusz Kondracki, który podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w organizację i uczestniczącym w demonstracjach pod hasłem „Ocalmy Ogrody”.
Przed Urzędami Marszałkowskimi i Wojewódzkimi w całym kraju, a także przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, pikietowali działkowcy. Protestowali przeciwko przygotowanej przez posła Huskowskiego z PO ustawie o ogrodach działkowych. Działkowcy boją się, że nowe prawo pozbawi ich wieloletniej pracy, którą włożyli w swoje działki, a niekiedy i dorobku całego życia. Do tego bowiem zmierzają zapisy ustawy, którą proponuje działkowcom Platforma Obywatelska.
- Jak mamy być społeczeństwem obywatelskim to chcemy pokazać, że nim jesteśmy. Nie można tak upadlać narodu i tak się nie liczyć z ludźmi - uważa działkowiczka, która manifestowała przez Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Działkowcy są przekonani, że manifestacje stały się niezbędne, gdyż wykorzystano już wszystkie sposoby racjonalnego argumentowania, na czym polega różnica między obywatelskim projektem ustawy o ROD, a projektem przygotowanym przez posłów Platformy Obywatelskiej.
Docierają do nas pierwsze zdjęcia z dzisiejszej manifestacji działkowców, którzy w ten sposób chcą wyrazić swoje zdecydowane poparcie dla projektu obywatelskiego oraz sprzeciw wobec projektu Platformy Obywatelskiej.
5 czerwca o godzinie 11.00 przed Urzędami Wojewódzkimi i Marszałkowskimi w całej Polsce odbędą się manifestacje działkowców, którzy w ten sposób chcą wyrazić swoje zdecydowane poparcie dla projektu obywatelskiego oraz sprzeciw wobec projektu Platformy Obywatelskiej.
5 czerwca o godzinie 11.00 przed Urzędami Wojewódzkimi i Marszałkowskimi w całej Polsce odbędą się manifestacje działkowców. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowymi informacjami na temat manifestacji w poszczególnych Miastach Wojewódzkich.
Potrzebne są zmiany w ustawie o wykonywaniu inicjatyw obywatelskich - przekonują działacze społeczni. Ich zdaniem dolegliwe są: problemy z uzyskaniem 100 tys. podpisów w trzy miesiące, brak pomocy prawnej, trudności proceduralne i przedłużające się prace w Sejmie.
Przedstawiamy kalendarium walki o ogrody działkowe. Otwiera je data 9.03.1949 r. – wtedy to uchwalono ustawę o pracowniczych ogrodach działkowych, na mocy której rozwiązano wszystkie struktury, w tym Centralny Związek Ogrodów i Osiedli Działkowych.
"Wierzymy, że posłowie Platformy Obywatelskiej wreszcie się opamiętają i zrezygnują z tak restrykcyjnego projektu i skorzystają z naszego obywatelskiego projektu, który poparło prawie milion Polaków. Życzymy Państwu, aby nasze motto - Dzisiaj decydujecie Wy. Jutro wybieramy My - Było dla Was korzystne" - napisał Zarząd Delegatury w Radomiu.
"Od pań posłanek i panów poasłów, jako członków sejmowej podkomisji nadzywczajnej, oczekujemy wypracowania i przedstawienia Sejmowi projektu ustawy gwarantującej zachowanie ogrodów działkowych w polskim krajobrazie, zapewnianie rozwiązań korzystnych dla samych działkowców, włacznie z zachowaniem struktur ich organizacji" - napisali przedstawiciele aktywu ogrodowego okręgu bydgoskiego.
1 czerwca 2013 r. obchodzono uroczyście 60 lat istnienia Ogrodu im. Grodu Lecha w Gnieźnie. Wyróżniającym punktem obchodów było odsłonięcie tablicy upamiętniającej nazwiska pierwszych organizatorów Ogrodu. Odsłonięcia tablicy z nazwiskami 6-ciu pierwszych założycieli dokonali ich synowie Paweł Arndt i Marian Stankowiak.
To jest niewiarygodne, że po tylu latach musimy oddać swoje działki - żalili się działkowcy z ROD „Elana” w Toruniu na spotkaniu, które odbyło się z dniach 27 – 28 maja 2013 r. w Toruniu z przedstawicielem KR PZD. Wynika to z oddalenia przez Naczelny Sąd Administracyjny w dniu 10 maja 2013 roku skargi kasacyjnej PZD, co powoduje, że nieruchomość o powierzchni 1,9200 ha, na której urządzonych jest 57 działek rodzinnych musi być zwrócona właścicielowi.
Bezdyskusyjnym jest, że Trybunał Konstytucyjny nie nakazał likwidacji PZD. Jednak posłowie PO zakładają w swoim projekcie likwidację Związku, przez co wyrażają jednocześnie tylko swoje dążenie do likwidacji, bądź ograniczania roli i pozycji społeczeństwa obywatelskiego. Bez społeczeństwa obywatelskiego nie ma demokracji w państwie - napisał w imieniu działkowców z ROD "Podzamcze" w Wałbrzychu Józef Bajor.
"Walne zebrania sprawozdawcze potwierdziły to, że działkowcy nadal są zintegrowani wokół wybranych w sposób demokratyczny organów Statutowych Związku i nie oczekują zapowiadanych zmian. Nadal mamy moralne prawo, aby reprezentować tych, którzy nas wybrali. Nasi zagorzali przeciwnicy nie posiadają jakichkolwiek argumentów, aby dyskredytować naszą działalnośc" - napisali członkowie Okręgowego Zarządu, Komisji Rewizyjnej i Rozjemczej w Słupsku.
PO chce ograbić działkowców. Czy Sejm na to powoli? Jak projekt obywatelski wypadł w Sejmie i co mówili posłowie? Dlaczego projekt PO budzi tak skrajne emocje i dlaczego działkowcy czują się zmuszeni pikietować i manifestować swoje niezadowolenie? A także o konstytucyjności wszystkich projektów dot. ustawy o ogrodach działkowych. To wszystko w najnowszym wydaniu „Zielonej Rzeczpospolitej”.
"W medialne wypowiedzi zwłaszcza posłów Platformy Obywatelskiej już nie wierzę, bowiem okazuje się, że są one jak wata cukrowa – słodkie, rozdmuchane i zupełnie bezwartościowe. Nie ufam także w ich obiektywizm przy procedowaniu nad czterema projektami ustaw skierowanych do Nadzwyczajnej Podkomisji, której na całe szczęście Pan przewodniczy" - napisał Bogusław Dąbrowski z ROD im. kmdr ppor. J.Grudzińskiego w Gdyni do Bartosza Kownackiego.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.