Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
„Jeśli posłowie PO pragną „uwłaszczenia" działkowców to niech zaproponują w ustawie takie zapisy, które będą równe i dostępne dla wszystkich użytkowników działek” – czytamy w liście ROD „Relaks” w Opatówku.
„Wprowadzanie zmian do obywatelskiego projektu ustawy, popartego przez blisko milion obywateli jest sprzeczne z zasadami demokracji” – czytamy w liście ROD im. „22-Lipca” w Ostrowie Wielkopolskim.
"Zastanawiam się, gdzie zapodziała się realizacja hasła wyborczego, że to „Człowiek jest najważniejszy”? Czy pojawi się ono znowu przy okazji najbliższych wyborów samorządowych i parlamentarnych, gdy politycy będą zabiegać o głosy działkowców, członków polskiego społeczeństwa? Czas szybko mija, ale warto pamiętać, że działkowcy nie gęsi i swój rozum mają decydując się przy urnach wyborczych, komu powierzyć mandat sprawowania władzy tak w swoim mieście, gminie, województwie czy w państwie!" - pisze Bogusław Dąbrowski w liście do wicepremiera Janusza Piechocińskiego.
„Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Wyzwolenie" w Strzelinie zwraca się do posłów na Sejm RP a zwłaszcza do posłów Komisji Infrastruktury i Komisji Samorządu Terytorialnego o zweryfikowanie zaproponowanych przepisów po kątem ich zgodności z Konstytucją RP, rzeczywistymi potrzebami i możliwościami działkowców” – czytamy w stanowisku.
„Na spotkaniu z działkowcami Warszawy, zadeklarował i obiecał Pan, że działkowców nie skrzywdzi, że Platforma Obywatelska poprze obywatelski projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Pańskie zapewnienia i słowa uspokoiły nas działkowców, lecz nie na długo” – czytamy w liście działkowców z ROD „Kolejarz”, „Przyszłość”, „Tulipan”, „Wspólnota” i „Wyzwolenie” w Strzelinie.
„Podkomisja Sejmowa głosami Posłów PO na czele z jej przewodniczącą Krystyną Sibińską zrobili wszystko by o losie działkowców decydował termin 21 stycznia 2014 r - a więc komunalizacja i nacjonalizacja majątku działkowców” – piszą działkowcy z ROD im. „100-lecia Ogrodnictwa Działkowego” w Krośnie Odrzańskim.
„Domagamy się, by dopuszczono do procedowania zgłoszone poprawki Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Obywatelskiego Projektu Ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, jako że projekt obywatelski ma być projektem wiodącym w pracach Podkomisji” – piszą działkowcy z ROD im. M. Lewińskiego w Krakowie.
„Brak postępu, faworyzowanie rozwiązań prawnych krzywdzących działkowców oraz okazywana niechęć wobec Polskiego Związku Działkowców odbiera mam również chęć i zapał do pracy, a niepewność „jutra "powoduje, że ogrody działkowe nie rozwijają się - lecz zaczynają powoli podupadać i umierają” – piszą działkowcy z ROD „Kolejarz”, „Przyszłość”, „Tulipan”, „Wspólnota” i „Wyzwolenie” w Strzelinie.
„Czy posłowie wiedzą, czym tak naprawdę jest ogród, jak funkcjonuje, jaką pełni rolę w społeczeństwie, jak się nim zarządza, z jakimi problemami się spotyka na co dzień? My to wiemy, więc proszę nie uszczęśliwiać nas na siłę” – piszą działkowcy z ROD im. Westerplatte we Wrocławiu.
„Wypracowany przez działkowców projekt jest najlepszy z możliwych, jest gwarancją w walce o stworzenie takich mechanizmów ustawowych, które zagwarantują byt ogrodom działkowym, działkowcom dobre prawa, a społeczeństwu wiele pożytku z istnienia ogrodów działkowych” – czytamy w stanowisku ROD „Pierwiosnek” w Oławie.
„Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Relaks" w Kędzierzynie-Koźlu po zapoznaniu się z dostępnymi w Internecie informacjami dotyczącymi przebiegu posiedzenia Podkomisji Nadzwyczajnej Sejmu rozpatrującej w dniu 10 września br. obywatelski projekt ustawy o ROD wyraża swoje oburzenie wobec łamania zasad demokracji przez przewodniczącą podkomisji i wspierających ją pozostałych posłów Platformy Obywatelskiej ( PO ), którzy uniemożliwili dyskusję nad poprawkami niewygodnymi dla PO - m.in. zgłoszonymi przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej” – czytamy w liście.
„Czasu na uchwalenie nowej ustawy o ogrodach działkowych pozostało niewiele, a mamy poważne wątpliwości, czy w ogóle jakakolwiek ustawa zostanie przez Sejm przyjęta do końca bieżącego roku i czy nie zostanie od razu zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego” – czytamy w liście działkowców z ROD im. Gen. Waltera w Rzeszowie.
„Wasze dotychczasowe poczynania w pracach Podkomisji nie mają nic wspólnego z interesem działkowców i ogrodów. Jak dotychczas, w pracach nad naszym projektem ustawy wykazaliście się całkowitą nieznajomością prawa i realiów w rodzinnych ogrodach działkowych” – piszą działkowcy z ROD „Podzamcze” w Wałbrzychu.
„Czas ucieka, pracuje na niekorzyść środowiska działkowego, termin 21 stycznia 2014 roku zbliża się szybkimi krokami. Może to być data, która rozpocznie likwidację ogrodów działkowych” – pisze Jerzy Komarnicki z Zielonej Góry.
„To co dzieje się z naszym projektem w Podkomisji Nadzwyczajnej pod przewodnictwem Pani Poseł Krystyny Sibińskiej to po prostu jest drwienie sobie z działkowców” – pisze Karol Wojtysiak z Żagania.
„Arogancja, buta, pogarda i lekceważenie oraz manipulacja pracami Podkomisji przez przewodniczącą nie może i nie powinna zastąpić merytorycznego dialogu ze stroną społeczną, która jako reprezentant naszych interesów uczestniczy w pracach nad ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych” – piszą działkowcy ze Świdnicy.
„Przyjęcie ustawy przez Sejm RP z tymi zmianami oraz z poprawką godzącą w konstytucyjne prawo do wolności zrzeszania się, może spowodować, że nowe zapisy prawa nie zostaną przyjęte do 20 stycznia 2014 r. „ – piszą działkowcy z ROD „Energetyk” w Krakowie.
"Zwracamy się o zagwarantowanie nam praw, które zapewnią jak dotychczas spokojne i dostosowane do sytuacji materialnej nas działkowiczów korzystanie z ogrodu. Ogród dla całej rzeszy jego użytkowników bez względu na wiek jest zdrowotnym azylem, najskuteczniejszym lekiem na sprawność fizyczną i psychiczną" - piszą w swoich listacg działkowcy z ROD terenu okręgu toruńsko-włocławskiego.
„Z informacji ogólnodostępnych na stronach internetowych oraz płynących od władz związku i pełnomocnika projektu obywatelskiego wynika, że obywatelski projekt ustawy o ogrodach działkowych został okaleczony i okrojony do granic możliwości i nie spełnia oczekiwań działkowców” – piszą członkowie ROD „Stokrotka” w Radomiu.
"Miałem jeszcze nadzieję, że choć trochę demokracji jest w naszym Sejmie. Teraz już mam pewność, że tylko prywatne interesy ludzi posiadających władzę liczą się w tym Sejmie" - pisze Hieronim Mieszała.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.