Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
„Gdy dowiedziałem się o wystosowanym przez Związek Miast Polskich piśmie do Prezydenta RP, w sprawie nowej ustawy dotyczącej działkowców „opadły mi ręce". Byłem pewien, że stworzono w końcu dokument, który zadowoli wszystkich. Okazuje się jednak, że nadal komuś przeszkadzamy” – pisze Mirosław Jarmołowicz z ROD „1000-lecia” w Świebodzinie w liście do Ryszarda Grobelnego.
„Po stoczonej bitwie o dobre zapisy w nowej ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych, działkowcy ponownie wystawieni zostają na kolejna próbę, tym razem na potyczki ze Związkiem Miast Polskich. Związek ten, kierując do Pana Prezydenta wniosek o skierowanie „naszej" ustawy do Trybunału Konstytucyjnego RP powoduje niepotrzebny zamęt w środowisku działkowców, którzy pragną w spokoju móc aktywnie wypoczywać na swych działkach” – pisze OZ Toruńsko-Włocławski PZD w liście do Prezydenta.
„Nieprzychylne działkowcom środowisko deweloperów nie ma uprawnień, aby samodzielnie wystąpić z wnioskiem o skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, znalazło więc pośrednika w Pana osobie. Blisko milion rodzin działkowców w Polsce nigdy nie pozwoli na odebranie grantów ogrodów pod budowę hipermarketów, biurowców i innych czysto komercyjnych obiektów” – piszą przedstawiciele przemyskich działkowców w liście do Ryszarda Grobelnego.
"Ustawa zabezpiecza również interesy gmin w zakresie realizacji na terenach ogrodów inwestycji o charakterze publicznym i określa zasady likwidacji terenów ROD na inny niż publiczny cel" - pisze Okręgowy Zarząd PZD we Wrocławiu w liście do Prezydenta.
„Przecież działkowcy to w większości ludzie starsi i wielodzietne rodziny. Działki to dla nich dobro socjalne. Rozumiemy, że czasem dla dobra publicznego trzeba likwidować ogrody lub ich części, ale w takich wypadkach na mocy ustawy zapewnić trzeba odszkodowania i teren zastępczy dla działkowców. Nie rozumiemy dlaczego podważa Pan potrzebę zgody działkowców na likwidację ROD” – czytamy w stanowisku ROD „Za Gajem” w Wójtowie.
„Chciał pan uśpić czujność, a teraz przechodzi do kolejnego ataku przeciwko ROD. Nie można oszukiwać aż tak. Jest Pan prezydentem miasta, więc reprezentantem mieszkańców. Wielu z nich to działkowcy. Czy naprawdę chce Pan działać na ich szkodę?” – pisze Józef Ciunowicz z ROD „Oaza” w Olsztynie w liście do Prezesa Związku Miast Polskich.
„Nasza społeczność działkowa z rejonu Oświęcimia, Chełmka i Brzeszcz nie kryje swojego niepokoju, który wywołało Pana wystąpienie przesłane w imieniu Związku Miast Polskich do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego o skierowanie nowej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych do Trybunału Konstytucyjnego” –czytamy w liście skierowanym do Ryszarda Grobelnego.
„Nie może być tak jak myśli część przedstawicieli ZMP, że tereny ogrodów działkowych to komercyjny towar i można na nim zarobić. Działkowcy ROD im. J Kusocińskiego w Pile wyrażają głębokie przekonanie, że Pan Prezydent, jako Prezydent wszystkich Polaków, będzie nadal dbał o dobro i los polskich działkowców, gdzie większość stanowią emeryci, rodziny wielodzietne a więc uboższa część społeczeństwa” - czytamy w liście do Prezydenta.
„Mamy nadzieję, że działania Związku Miast Polskich powodujące w naszym środowisku kolejny niepokój i uczucie zagrożenia, nie spowodują ponownego rozpatrywania ustawy przez Trybunał Konstytucyjny” – czytamy w liście Zarządu ROD „Płaszów” w Krakowie w liście do Prezydenta.
„Zwracamy się do Pana Prezydenta z prośbą, aby nie dopuścił Pan do ponownego zaskarżenia naszej ustawy po paru tygodniach od jej uchwalenia” – czytamy w liście ROD ”Nad Nielbą” w Wągrowcu skierowanym do Prezydenta.
„Nasuwa się pytanie, czy w świetle tego faktu, zwykli obywatele naszego kraju mają rozumieć, że stanowione przez polski Parlament prawo może być z dnia na dzień podważane przez różnego rodzaju instytucje i ludzi, którzy pragną zbijać kapitał na handlu naszą ziemią” – pisze Marek Węc z Wrocławia w liście do Prezydenta.
„W dniu 21 stycznia 2014r. na spotkaniu w Poznaniu z przedstawicielami PZD oświadczył Pan, że w liście zostało przedstawione stanowisko wypracowane przez zarząd Związku Miast Polskich i jako prezes tej organizacji „zmuszony" był złożyć swój podpis. A zatem stanowisko wyrażone w liście nie jest stanowiskiem Związku Miast Polskich tylko jego zarządu” – pisze Andrzej Kierzkowski z Piły w liście do Ryszarda Grobelnego.
„To wystąpienie utwierdza nas działkowców w przekonaniu, że tak naprawdę to chodzi o pieniądze i część przejęcia gruntów pod ogrodami” – pisze Tadeusz Wołek z ROD im. Rydla w Krakowie w liście do Prezesa Związku Miast Polskich.
„Ciesząc się z powstania dobrego prawa dla działkowców, mamy jednocześnie pełną świadomość, iż w dalszym ciągu grunty – głównie w miastach – zajmowane przez rodzinne ogrody działkowe, a raczej ich wartość, będą stale pożądane przez podmioty, które przedkładają różnego rodzaju inwestycje nad dobro społeczne” – czytamy w liście uczestników narady Prezesów ROD z terenu Warszawy do Prezydenta.
„Kwestionowanie przez Związek Miast Polskich obowiązku zagwarantowania stowarzyszeniu ogrodowemu tytułu prawnego do gruntu zamiennego przy likwidacji ROD, odtworzenia ogrodu, a także obowiązku wypłaty stowarzyszeniu odszkodowania za składniki majątkowe według kosztów odtworzenia, jest dla nas całkowicie niezrozumiałe” – pisze Zarząd ROD „Płaszów” w Krakowie w liście do Ryszarda Grobelnego.
„Panie Prezydencie, w tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z interesami grup, które walczą o swobodny dostęp do gruntów, na których znajdują się dzisiaj ogrody” – pisze Okręgowa Komisja Rewizyjna we Wrocławiu w liście do Prezydenta.
„Czy rzeczywiście Związek Miast Polskich jest organizacją, która kierując się jedynie wartością gruntów zajmowanych przez ogrody działkowe, chce znów rzucać kłody pod nogi działkowcom?” – pytają uczestnicy narady Prezesów ROD z terenu Warszawy w liście do Ryszarda Grobelnego.
Dekret z dnia 26 października 1945r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy, zwany potocznie dekretem Bieruta, określił mechanizm przejmowania gruntów od ich właścicieli w Warszawie. Wówczas na własność gminy m. st. Warszawy przeszły wszelkie grunty w przedwojennych granicach miasta, które miały posłużyć odbudowie stolicy. Stowarzyszenie „Dekretowiec” stoi na straży praw byłych właścicieli nieruchomości warszawskich, których grunty zostały przejęte na mocy dekretu Bieruta (czytaj więcej)
„Dawał Pan wielokrotnie dowody, że jest Pan przyjacielem działkowców. Występując w imieniu Związku Miast Polskich m.in. na I Kongresie PZD mówił Pan o roli ogrodów działkowych w strukturze miasta, o tym, że władze setek miast w Polsce dostrzegają funkcję przestrzenną ogrodów, jako terenów zielonych wpisanych w strukturę urbanistyczną miast” – czytamy w liście otwartym do Ryszarda Grobelnego.
„Bulwersuje fakt, że swój wniosek Związek Miast Polskich złożył zaledwie 2 dni po podpisaniu ustawy przez Prezydenta RP i po długim, niemal rocznym debatowaniu nad treścią nowej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych” – czytamy w stanowisku Prezydium OZ PZD we Wrocławiu.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.