Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Podjęte ponownie przez Sąd Najwyższy działania tym razem przeciwko nowej ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych oraz podjęte działania bez wcześniejszego przeanalizowania i właściwego zbadania słuszności wniosku Biura Studiów i Analiz SN przez Rzecznika Praw Obywatelskich mogą wyrządzić niepowetowane szkody zarówno działkowcom jak i ogrodom działkowym - pisze Okręgowa Konferencja Przedzjazdowa Polskiego Związku Działkowców we Wrocławiu.
"Od 21 lat jestem członkiem PZD. Sądziłem ,że z chwilą uchwalenia nowej ustawy o ogrodach działkowych sytuacja ulegnie całkowitej stabilizacji. Okazuje się że nie . Walka o dalsze ich istnienie rozpoczyna się na nowo" - pisze Lech Sławiński z ROD "Plon" w Chełmie (czytaj więcej).
"Działkowcy sami rozumieją, że tylko jedna silna organizacja jest w stanie obronić ogrody przed pochłonięciem ich przez, rzeczywiście uprzywilejowanych w tym Państwie deweloperów. Może i my nie wytwarzamy bezpośrednio dóbr materialnych, ale to my-działkowcy budujemy w miastach oazy zieleni" - czytamy w liście od Delegatury Rejonowej w Bielsku-Białej (czytaj str. 1 i str. 2).
"Pojedyncze skargi osób, które mają problem z dostosowaniem się do obowiązujących przepisów lub nie znajdują takiego, jak się spodziewali poparcia wśród działkowców są ważniejsi dla Rzecznika Praw Obywatelskich niż 924 tys. obywateli, który podpisali się pod obywatelskim projektem ustawy o ROD" - czytamy w liście działkowców z Nowego Sącza (czytaj wiecej).
"Z ubolewaniem podkreślamy, że wszystkie organy ustawowe Związku i działkowców od prawie 20lat ciqgle walczą z organami państwowymi nie tylko,których celem jest unicestwienie ruchu ogrodnictwa działkowego, likwidacja największej samodzielnej i samorządnej organizacji społecznej jaką jest PZD liczący wraz z rodzinarni ponad 4 miliony obywateli RP" - czytamy w stanowisku uczestników okręgowej konferencjiprzedzjazdowej w Opolu (czytaj więcej).
"Dotychczas toczono walkę ze Związkiem jako całością, obecnie sprawa dotyczy nas indywidualnie jako działkowców. Czy władza chce nerwowo wykończyć nas zwykłych ludzi? W tym miejsu stwierdzam, że gdyby nie bylo Związku, to tak by się stało" - piszą Janina i Alfred Wójtowicz z Gorzowa Wlkp. (czytaj więcej).
"Zastanawiam się w czyim imieniu Pani atakuje ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych , w czyim imieniu chce pani rozbić ogrodnictwo w Polsce , które istnieje ponad 100 lat , kto za tym stoi, że chcecie rozbić brać ogrodniczą , komu na tym zależy, że pani z tytułem profesora wdaje się w rozgrywki, które nie mogą rozegrać swoich ambicji" - pyta w swoim liście Jan Piórkowski z Wrocławia.
"Polski Związek Działkowców w żaden sposób nie blokuje ogrodom drogi do wyodrębnienia się ze struktur PZD. Decyzja o wyodrębnieniu ROD zapada, jeśli chcą tego działkowcy w danym ogrodzie i dadzą temu wyraz w głosowaniu na zebraniu w sprawie wyboru stowarzyszenia prowadzącego ROD - czytamy w stanowisku delegatury w Bytomiu (czytaj str. 1 i str.2)
"Uczestnicy Konferencji Przedzjazdowej PZD w Opolu wyrażają pełne poparcie i uznanie dla KR PZD za podjecie po raz drugi obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej i przedłożenie Sejmowi RP obywatelskiego projektu o zmianie ustawy Prawo Budowlane oraz niektórych innych ustaw" (czytaj więcej).
"Działkowcy nie mogą się zgodzić z inicjatywą która - pod pozorem obrony ich praw - w istocie zmierza do pozbawienia użytkowników działek najważniejszych zapisów ustawowych. Owa ustawa obowiązuje dopiero 6 miesięcy, cieszy się powszechnym poparciem"- czytamy w stanowisku Delegatury Rejonowej w Katowicach (czytaj więcej).
"Bulwersujące jest to, że tak poważna instytucja jak RPO daje posłuch osobom, którym nigdy dobro ogrodów działkowych nie leżało na sercu. Działania te inspirowane są przez kilka osób mianujących się bezprawnie przedstawicielami działkowców" - piszą użytkownicy działek w ROD 'Dębniki" w Krakowie (czytaj więcej).
"W kwestii definicji altany dostrzegamy wybitne naigrywanie się z działkowiczów. Nie zniszczyli ogrodów zaborcy, niemiecki okupant, miniony niechciany ustrój. Powoli, acz skutecznie niszczy je demokracja, która w naszym kraju liczy zaledwie 25 lat" - piszą działkowcy z ROD "Urbanowskiej" w Koninie (czytaj więcej).
" Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych z dnia 13 grudnia 2013 r. została przyjęta przez nasz Parlament nieomal jednomyślnie, ponad podziałami partyjnymi. Po podpisaniu przez Prezydenta RP zaczęła funkcjonować od dnia 19 stycznia br. Jej postanowienia dopiero zaczęto wdrażać w życie i minęło zbyt mało czasu żeby stwierdzać, co może być w niej niekonstytucyjne"- piszą działkowcy z ROD "Radość" we Wrocławiu.
"My działkowcy — także obywatele tego kraju, prosimy Panią Rzecznik o zwrócenie uwagi na dobro i racje większości, a nie mniejszości wykazujących niezrozumiale wrogą postawę wobec porządku prawnego dotyczącego ogrodnictwa działkowego w Polsce" - czytamy w liście od Jana Szymańskiego z chełmskiego ROD (czytaj więcej).
"Ustawa o ROD z dnia 13.12.2014r. w naszej opinii jest dobrą ustawą, która porządkuje cały proces pozostawania albo wyodrębniania się ROD ze struktur PZD i nie wprowadza zbędnych zawirowań i chaosu w działaniu samych ogrodów. Pozwala na zachowanie ciągłości w zarządzaniu ROD, nawet w przypadku ich wyodrębnienia" - piszą działkowcy z delegatury rejonowej w Tychach (czytaj str. 1 i str. 2)
"Należy podkreślić, że wielu podmiotom w Polsce między innymi Związkowi Miast Polskich zależało na nie uchwaleniu nowej ustawy o ROD. Rzeczywistość okazała się inna i stąd ich rozgoryczenie i konsekwentne negowanie dorobku legislacyjnego działkowców" - czytamy w liście od Okręgowej Komisji Rewizyjnej w Opolu (czytaj wiecej).
Zaledwie od dwóch tygodni działkowcy mogą zbierać podpisy pod projektem o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw. Sprawa wywołuje wiele emocji wśród działkowców, dlatego do składania podpisów na listach poparcia nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Potwierdzeniem tego jest 25 000 podpisów, które działkowcy zebrali w zaledwie dwa tygodnie.
Inicjatywa Komitetu "Stop rozbiórkom altan" jest dowodem odpowiedzialności za przyszłość ogrodów działkowych i wyrazem troski o dobro działkowców. Przyłączamy się do tej inicjatywy i z podobnym apelem zwracamy się do działkowców wcałej Polsce" - czytamy w stanowisku okręgowej przedzjazdowej konferencji delegatów zielonogórskiego okręgu.
"Polski Związek działkowców na przestrzeni 33 lat istnienia udowodnił, że dobrze spełnia swoje obowiązki. Likwidacja PZD oznaczałaby wygaśnięcie tytułów prawnych do gruntów przysługujących milionowi polskich działkowców. Będziemy walczyć o ustawę i Związek" - deklarują uczestnicy narady ROD z terenu Nowego i Starego Sącza, Limanowej i Krynicy Zdrój (czytaj więcej).
"Przed likwidacją dużego trzeba się zastanowić, zlikwidowanie małego nie odstrasza nikogo. To nie agitacja, ani pozycja uprzywilejowanego ale zwykła logika za tym przemawia, że w większości wybieramy taką opcję. I tylko to jest powodem, że ogromna ilość ogrodów pozostaje w strukturach PZD" - piszą członkowie delegatury w Tarnowskich Górach (czytaj więcej)
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.