Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Kwestionowanie przez Panią nowej ustawy burzy spokój wśród działkowców i porządek w ogrodach działkowych, jaki powstał po uchwaleniu przez Sejm nowej ustawy działkowej. Działkowcy niemal jednomyślnie popierają nową ustawę, a wystąpienie nieformalnych rzekomych stowarzyszeń, na które Pani Rzecznik się powołuje, które są marginesem wśród osób uprawiających działki, są wymierzone oraz skierowane na sianie zamętu wśród działkowców" - pisze Bronisław Leszczyński z Kalisza (czytaj więcej).
"Domagamy się poważnego traktowania polskich działkowców przez organy władzy publicznej w tym zwłaszcza urzędu mającego w swojej nazwie Prawa Obywatelskie!" - piszą Zarząd, organy statutowe i działkowcy z ROD im. Kmdr ppor. Jana Grudzińskiego w Gdyni.
"Podważając nową ustawę opiera się Pani na wystąpieniach pseudo stowarzyszeń, które nie zarządzają żadnymi ogrodami działkowymi, a nie opiniach działkowców z całej Polski. Proszę Panią Rzecznik Praw Obywatelskich o zweryfikowanie swojego stanowiska wobec nowej ustawy, którą popierają użytkownicy działek i proszę pozwolić nam w spokoju uprawiać swoje działki" - pisze działkowiczka Aneta Stasiełuk z kaliskiego ROD "Relaks" (czytaj więcej).
"Uważamy, że uchwalony projekt ustawy przez Sejm jest obowiązujący tak dla działkowców jak rówież powinien być uszanowany przez Urząd, jakim jest Rezecznik Praw Obywatelskich. Z wszystkim tym,co napisałem utożsamia się cała rzesza działkowców z którymi mam przyjemność pracować" - pisze w swoim wystąpieniu do Rzecznika Praw Obywatelskich Prezes Zarządu ROD "Słonecznik w Lubinie.
"Wielka rzesza oburzonych działkowców nie wymaga, aby pisała Pani wielostronnicowe sprostowanie, nam wystarczy,że napisze Pani: "DZIAŁKOWCY - POMYLIŁAM SIĘ - PRZEPRASZAM" - pisze w swoim piśmie do Rzecznika Praw Obywatelskich p. Jerzy Kucznerowicz z Poznania.
"Działkowcy z Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Karola Świerczewskiego w Kłecku wyrażają protest przeciwko decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczącą budowy altan na Rodzinnych Ogrodach Działkowych".
Konkursy, w których co roku startują ogrody i poszczególne działki to okazja, by pochwalić się swoją pracą, czy to indywidualną, czy też wspólną – wszystkich działkowców. W ROD nic nie robi się samo z siebie. By ogród był bezpieczny, piękny, funkcjonalny, ekologiczny, dobrze wypromowany i czy zagospodarowany, potrzeba wiele trudu i ludzkiej pracy. Wszystkich, którzy biorą udział w konkursach łączy jedno – pasja do ogrodu. Z każdym rokiem rośnie poprzeczka, bo i działki i ogrody stają się coraz piękniejsze.
Poseł PiS Zbigniew Chmielowiec złożył na ręce Pani Marszałek interpelację w sprawie zmiany przepisów dotyczących altan na ogrodach działkowych skierowaną do Wicepremier - Minister Infrastruktury i Rozwoju. W interpelacji pojawiły się m.in. pytania o to, czy Pani Premier poprze przygotowany przez PZD projekt nowelizacji ustawy? Czy widzi potrzebę niezwłocznego uregulowania prawnego w sprawie altan działkowych, a także jakie zmiany planuje wprowadzić resort w poruszonej kwestii.
W związku z pojawiającymi się zapytaniami dotyczącymi konieczności podawania numeru PESEL przez osoby podpisujące się na listach poparcia pod obywatelskim projektem ustawy STOP ROZBIÓRKOM ALTAN, informujemy, iż wskazanie numeru jest warunkiem uznania ważności podpisu. Wymóg ten wynika z ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli.
"Nie zgadzamy się z Pani tezą, że ustawa jest niekonstytucyjna, a PZD został na pozycji uprzywilejowanej. Apelujemy do Pani o zaprzestanie działań zmierzających do występowania przeciw działkowcom, którzy są także obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej i chcą w spokoju uprawiać swoje działki" - pisza do prof. Lipowicz działkowcy z ROD im gen. Sikorskiego Kwidzynie (czytaj więcej).
"Posiłkowanie się autorytetami prawniczymi wnikającymi w najgłębsze zakamarki i meandry przepisów prawa tylko po to aby podeprzeć wątpliwe tezy, pomijając zdanie ogółu działkowców, nie ma nic wspólnego z obroną praw obywatelskich. Negowanie przepisów przejściowych nowej ustawy o ROD, które pozwoliły na (w miarę ) bezbolesne przejście od monopolu PZD do demokracji, w której sami działkowcy decydują o swoim losie, jest oznaką nieznajomości rzeczy i nie zdawania sobie sprawy z sytuacji ogrodów i działkowców" - pisze Zarząd Komisaryczny ROD "Koło II" w Warszawie.
"W Afryce żyją dzikie psy Likaony, które żyją w stadzie i które żywią się innymi zwierzętami. Gdy upatrzą do upolowania zwierzę, to tak długo je ganiają aż dopadną. W Polsce jest również sporo wśród różnego rodzaju polityków i działaczy na różnych szczeblach od regionalnych do centralnych , którzy podobnie jak te psy Likaony polują nie na zwierzynę lecz na ogrody działkowe" - pisze Henryk Buczek ze Świdnicy.
"Wyzwania przed którymi stoimy, a właściwie środowisko które reprezentujemy, są ogromne i sprostać im może wyłącznie prężna organizacja z wyraźnie zarysowanym programem, zakładającym ewolucyjny rozwój. Mamy nadzieję, że Pani Rzecznik uzna argumenty większości działkowców" - piszą uczestnicy Konferencji Szkoleniowej Społecznej Służby Instruktorskiej OZ Śląskiego PZD.
"Naszym zdaniem orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie altan w rodzinnych ogrodach działkowych jest absurdalne i nielogiczne. Jesteśmy przekonani, iż ustawodawca tworząc prawo dotyczące altan w rodzinnych ogrodach działkowych nie miał na myśli ażurowych konstrukcji, nie związanych trwale z gruntem" - pisze Kolegium Prezesów ROD z Nowej Soli , Bytomia Odrzańskiego i Nowego Miasteczka.
"Po przeczytaniu Pani wystąpienia dochodzę do wniosku, że Pani nie wie, jak funkcjonuje i czym jest nasz Polski Związek Działkowców. Związek, czyli ogrody i działkowcy, jesteśmy wieczystymi użytkownikami gruntu oraz właścicielami altan i nasadzeń" - pisze działkowiec Mieczysław Wilusz z ROD „Szarotka" (czytaj więcej).
"Posłowie (Bożena Kamińska i Jarosław Zieliński- red.) i Prezydent Miasta Suwałk Czesław Renkiewicz oraz działkowcy jednomyślnei poparli powołany przez KR PZD ws. obrony altan Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop rozbiórkom altan" oraz zbieranie podpisów pod projektem obywatelskim" - czytamy w liście od działkowców z ROD "Malinka" w Suwałkach.
"Opracowano kompromis, który miał pogodzić wszystkich. Zrobiono bardzo wiele. W wyniku tych prac i działań powstała ustawa, która podczas głosowań w Sejmie i Senacie uzyskała zdecydowaną większość — uchwalono ją prawie jednogłośnie. Następnie Pan Prezydent podpisał ją bez zgłaszania wątpliwości co do jej zgodności z Konstytucją. Dlaczego więc Pani teraz ma wątpliwości?" -pisze Teresa Kaczyńska z Ełku.
"Chciałabym uzyskać odpowiedź, dlaczego wszystkim przeszkadzają nasze działkowe altany. Jak możemy schronić się przed deszczem lub schować narzędzia na zimę w budowli o lekkiej, ażurowej konstrukcji? A może za jakiś czas np. rolnicy również będą, musieli zmienić konstrukcje obory czy chlewika?" - pisze Kazimiera Pisulińska z ROD „Kabanos" w Rzeszowie.
"Dzisiaj to MY decydujemy o przyszłości tego skrawka ziemi, który nazywa się Rodzinny Ogród Działkowy „RELAKS" i pragniemy aby nasza wola została uszanowana a nie była przyczyną tarć politycznych i biznesowych. Dla nas obywateli Polski jest nie zrozumiałe aby w państwie demokratycznym Rzecznik Praw Obywatelskich sugerował delegalizację organizacji społecznej działającej zgodnie z poszanowaniem polskiego i międzynarodowego prawa" - piszą działkowcy z Gubina.
"Rolą Rzecznika Praw Obywatelskich jest bezstronność i obrona praw wszystkich obywateli również i działkowców, a nie stwarzanie sytuacji niepokoju i zakłócenia procesu wdrażania nowej ustawy. Stwierdzenie po 7 miesiącach wdrażania, że jest to ustawa niekonstytucyjna, jest to po prostu stwierdzeniem niedorzecznym" - pytają działkowcy z ROD "Pod Łabędziem" w Lubawie.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.