Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Zwracamy się do Pani Premier z prośbą o podjęcie interwencji u Pani Prezydent m.st. Warszawy Hannny Gronkiewicz-Waltz w związku z jej ostatnimi działaniami jako organu nadzorczego nad stowarzyszeniem ogrodowym Polskiego Związku Działkowców. Po raz kolejny niepokój działkowców budzą obawy o dalszy byt ogrodów działkowych, które jak wszyscy wiedzą są łakomym kąskiem dla zadłużonych samorządów, a także dla deweloperów. Działania Pani Prezydent są o tyle dziwne, że tryb uchwalenia nowgo statutu był identyczny jak w przypadku poprzedniego. Spełnione również zostały wszystkie wymagania przewidziane w ustawie o ROD. Biorąc to pod uwagę uważamy, że Pani interwencja, zarówno jako Premier Rządu RP, jak i Przewodniczącej Platformy Obywatelskiej, jest w tej sparwie niezbędna" - piszą do Pani Premier Ewy Kopacz członkowie Okręgowej Komisji Rewizyjnej w Toruniu.
"Statut PZD został przyjęty i uchwalony przez Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów PZD 23 października 2014 r. w oparciu o przepisy, których prawomocność potwierdził Sejm RP. Kwestionowanie prawomocności podjętej uchwały jest zastanawiające i niezrozumiałe, ponieważ Sąd opiera się tylko i wyłącznie na opinii referendarza sądowego. Ponieważ wymóg ustawowy, który określa 18-miesięczny okres uchwalenia nowego statutu PZD, jest ważny dla całego środowiska działkowego, raz jeszcze zwracamy się z prośbą do Sądu Rejonowego w Warszawie o pozytywne rozpatrzenie skargi złożonej przez Krajową Radę PZD i zarejestrowanie statutu" - piszą w swoim stanowisku uczestnicy Walnego Zebrania sprawozdawczo-wyborczego w ROD "Szarotka" w Rzeszowie.
Przecież to nowa ustawa o ROD narzuciła na nasze stowarzyszenie obowiązek dokonania zmian statutu i następnie ich rejestracji. Takie działania instytucji państwowych jednoznacznie dają nam do zrozumienia, że jest "państwo w państwie" i kto tu jest ważniejszy. Władza ustawodawcza czy wykonawcza? Władze PZD, zgodnie z nową ustawą o ROD, dopełniły wszystkich obowiązków z niej wynikających, a dotyczących statutu. Dla nas, działkowców, decyzja o odmowie rejestracji statutu jest niezrozumiała - szczególnie, że w uzasadnieniu nie podano merytorycznej podstawy takiego postępowania" - piszą w swoim stanowisku działkowcy z ROD "Sosnówka" w Chęcinach.
"Razem z moimi znajomymi działkowcami ciągle nie możemy uwierzyć, że to jeszcze nie koniec walki o los naszych ogrodów działkowych. Gdy Trybunał Konstytucyjny zakwestionował starą ustawę o ogrodach działkowych, aktywnie współpracowaliśmy na rzecz nowej ustawy, a po jej uchwaleniu ciężko pracowaliśmy, by spełnić nałożone na nas obowiązki. Zagrożenie dla naszych altan również byliśmy w stanie uznać za zwykłą pomyłkę, niedoskonałość prawa. Nic nas nie jest jednak w stanie przekonać, że kolejna akcja, tym razem za sprawą Pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, jest przejawem troski o przestrzeganie prawa. Miarka się po prostu przebrała" - pisze w liście do Pani Premier Ewy Kopacz Barbara Ostrowska z ROD "Rybnica" we Włocławku.
16.04.2015 roku Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Szczecinie gościło Dyrektora Wydziału Rolnictwa i Rybactwa Urzędu Marszałkowskiego oraz dwóch specjalistów, którzy przedstawili możliwości szukania drogi pozyskania środków na realizację celów wpisujących się w strategię lokalnych grup działania obejmujących miejscowości poniżej 20000 mieszkańców. Wiele naszych ogrodów spełnia taki warunek, a w związku z tym w interesie ogrodów jest nawiązanie kontaktów i przedstawienie pomysłów, które mogłyby być zaaplikowane w szerzej pojęty program, a służące okolicznym mieszkańcom i działkowcom bezpośrednio.
"Dziś stajemy przed kolejnym wyzwaniem, które - co z przykrością muszę stwierdzić - jest efektem działań Platformy Obywatelskiej, a konkretniej Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz - Waltz. Jej działanie wymierzone przeciwko PZD, a w szczególności utrudnianie zarejestrowania nowego statutu Związku jest dla nas niezrozumiałe i powoduje słuszną wątpliwość, czy Platforma Obywatelska nadal wspiera działkowców, czy też jednak zdecydowała się wystąpić przeciwko nam. W związku z powyższym zwracam się do Pani z ogromną prośbą o dalsze wsparcie dla działkowców i interwencję u Pani Prezydent Warszawy, dzięki której ponownie wyjdziemy obronna ręką z kłopotów" - pisze w liście do Pani Premier Ewy Kopacz Teresa Podlas - Kozłowska z ROD w Toruniu.
"Zwracamy się do Pani, jako do organu nadzoru nad stowarzyszeniem PZD, o zmianę decyzji, która może wywołać destabilizację Związku i chaos w ogrodach. Odmówiono rejestracji statutu z uwagi na zastrzeżenia zawarte w Pani wniosku, które zostały wyjaśnione w stanowisku prawnym przygotowanym przez prawników Związku. Niestety nadal trwają przepychanki prawne, a zgodnie z art. 68 ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 roku, termin 18 miesięcy zbliża się wielkimi krokami. Nasuwa się pytanie: komu zależy na opóźnieniu rejestracji statutu PZD? Czy działkowcy ciągle muszą walczyć o swoje prawa? Żywimy nadzieję, ze kierowanie na Pani ręce stanowiska zostaną przyjęte i spowodują zmianę decyzji, a statut PZD wkrótce zostanie zarejestrowany" - piszą w liście do Prezydenta Warszawy działkowcy z ROD "Transportowiec" w Grudziądzu.
"Z ogromnym niepokojem obserwujemy toczącą się batalię o warszawskie ogrody objęte dekretem Bieruta. Nie można po 70 latach od wystawienia dokumentu upierać się, że ma on moc prawną, żeby z "czystym sumieniem" pozbyć się działkowców. Ogrody warszawskie powstały lata temu i z powodzeniem wpisały się w to miasto. Stanowią teraz jego zielone płuca, które działkowcy utrzymują sami, bez pomocy miasta. Chcemy, żeby Pani wiedziała, że jeśli będzie trzeba to zjednoczymy się i wspólnie będziemy bronić ogrodów działkowych w całej Polsce" - piszą do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz uczestnicy Walnego Zebrania w ROD im. Puchalskiego w Rzeszowie.
"Solidaryzujemy się z warszawskimi działkowcami i stanowczo sprzeciwiamy się likwidacji ogrodów. Ogrody te powstawały przez lata na nieużytkach, wymagały heroicznej pracy ludzi - mieszkańców Warszawy, a teraz Warszawa chce ich pozbawić wszystkiego, zniszczyć ich ciężką pracę. Czy chce Pani skrzywdzić tylu ludzi czynu, którzy dbali i zawsze będą dbać o zielone płuca stolicy jakimi są ogrody?" - pytają Prezydent m.st. Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD "Nad Bukową" w Szczecinie.
"W imieniu działkowców zrzeszonych w PZD zwracamy się do Pani Premier o podjęcie, na podstawie art. 171 Konstytucji RP, czynności nadzorczych nad Prezydentem m. st. Warszawy w zakresie działań wykonywanych przez ten organ wobec naszego stowarzyszenia. Wydarzenia ostatnich dni, a zwłaszcza pismo skierowane do PZD przez Dyrektora Krzysztofa Krzekowieckiego – Kuleszę, dają podstawy by uznać, iż wobec organizacji podejmowane są działania budzące wątpliwość co do zgodności z ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych, a wręcz ustawą zasadniczą. Działający w imieniu Prezydenta m. st. Warszawy urzędnicy, wymuszając na drodze administracyjnej odstąpienie przez PZD od stanowiska prezentowanego w postępowaniu sądowym, ograniczają możliwość skorzystania przez nasze stowarzyszenie z sądowej obrony swych praw" - pisze w liście do Premier Ewy Kopacz Krajowa Rada PZD.
"Od 25 lat władza nie potrafi rozwiązać w kraju problemu roszczeń. Cierpią na tym zwykli obywatele, w tym społeczność działkowców. Sądy co chwilę orzekają na korzyść spadkobierców, pozbawiając wielu ludzi nieruchomości użytkowanych przez nich legalnie od blisko 70 lat. Swoją opieszałością rząd sam strzela sobie w stopę, bo w ręce spadkobierców przechodzą także nieruchomości użytkowane przez instytucje publiczne, m.in. Ministerstwo Spraw Zagranicznych" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
We wszystkich ROD i OZ jest już najnowszy numer „Informatora działkowca”. Piszemy w nim m.in. o sukcesie wszystkich działkowców i PZD – ustawie „Stop Rozbiórkom Altan”, która wchodzi w życie jeszcze przed majówką. A ponadto o Okręgowych Zjazdach Delegatów PZD, wiosennych porządkach, inwestycjach i remontach w ROD. Zapraszamy do lektury!
Wraz z nadejściem pierwszych słonecznych dni rodzinne ogrody ożyły. Na działkach praca wre. Wiosna to bowiem czas pozimowych porządków. Oczyszczanie działek i pierwsze grille w gronie rodziny i przyjaciół generują wiele odpadów. Dlatego działkowcy powinni zwrócić szczególną uwagę na segregację śmieci i składowanie ich w przeznaczonym do tego miejscu.
Władze Gminy Koronowo znalazły sprytny sposób na zrobienie oszczędności. Nie dość, że nałożyły na działkowców przeszło stuprocentową podwyżkę opłat za wywóz śmieci, to uwzględniły w niej koszty oczyszczania terenu przyległego do ogrodów. Burmistrz Koronowa nie przejął się tym, że decyzja radnych jest niezgodna z ustawą o ROD. Działkowcy mają płacić jak wszyscy, bez względu na rzeczywiste koszty wywozu śmieci z ogrodów.
7 kwietnia br. w siedzibie Urzędu Miasta st. Warszawy przy ul. Senatorskiej odbyło się kolejne, trzecie spotkanie zespołu ds. regulacji sytuacji prawnej gruntów zajmowanych przez ROD w Warszawie.
Słowo żonglerka jest tu użyte w bardzo umowny sposób. Chodzi jednak o działania organu nadzorującego działanie ogólnokrajowego stowarzyszenia jakim jest Polski Związek Działkowców, a dokładniej działania szkodliwe dla licznej rzeszy jego członków. Mówiąc o żonglerce prawnej mam tu na myśli tendencyjne stosowanie przepisów przez organ nadzoru, jakim jest Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy. Taka tendencyjność przejawia się w interpretacji stosowania przepisów ustawy Prawo o stowarzyszeniach oraz ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
Członkowie OZ Małopolskiego wyrażają sprzeciw wobec działań Rzecznika Praw Obywatelskich, zmierzających do zaskarżenia ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 r. do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa ta powstała po wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego ustawy z 2005 r. Pracujący nad jej brzmieniem zespół uwzględnił wszystkie zastrzeżenia sędziów TK w nowym dokumencie. Ponadto zapisy projektu ustawy były konsultowane ze środowiskiem działkowym oraz ekspertami konstytucjonalistami. Pani Rzecznik stojąc na straży praw obywatelskich powinna także dbać o obywateli - działkowców. Tymczasem, pomimo wielu stanowisk, pism, wystąpień, nadal nie wycofała zgłoszonych zastrzeżeń wobec ustawy o ROD. Czy oznacza to, że czeka nas kolejny proces w Trybunale Knstytucyjnym? Kolejna próba zachwiania PZD? Może warto podjąć rozmowę z działkowcami zrzeszonymi w PZD, aby poznać naszą opinię.
Działka państwa Karbowników w ROD „Jedność” w Kędzierzynie-Koźlu została uznana za najpiękniejszy ogród działkowy na Opolszczyźnie.
W organizowanym przez „Nową Trybunę Opolską” plebiscycie „Opolski ogród” wyłoniono najpiękniejsze na Opolszczyźnie ogród działkowy i przydomowy. Zwycięzcą w pierwszej kategorii został ogród państwa Wandy i Jana Karbowników, który w sms-owym głosowaniu czytelników gazety zdobył aż 5231 głosów (dla porównania – najładniejszy ogród przydomowy, pani Grażyny Zuzak ze Świerczowa, zdobył 3590 głosów). Laureaci otrzymali vouchery na zakupy w Centrum Ogrodniczym Malejki. OZ w Opolu, jeden z partnerów plebiscytu wyłonił też własnego zwycięzcę – działkę Dariusza Radosza w ROD im. Dąbrowskiego w Byczynie. OZ w Opolu przekaże mu ufundowaną przez siebie nagrodę – kosiarkę spalinową. (AP)
"Wyrażamy wielkie zaniepokojenie i solidaryzujemy się z ROD m.st. Warszawy przeciwko likwidacji ogrodów i nie przestaniemy walczyć w obronie zagrożonych ogrodów. Nie tylko w betony, których w Warszawie jest dosyć, ale krajobraz stolicy powinien obfitować w piękne parki, jakimi są ogrody działkowe. Tereny te były wywłaszczone na mocy tzw. dekretu Bieruta i ta zasiedziałość ponad 70-letnia powinna pozostać. Nie powinno się krzywdzić obywateli naszego kraju zabierająć im grunty, jak to zrobiono wcześniej, w porzednim systemie politycznym. Pani Prezydent - wierzymy, że wnikliwie i sprawiedliwie podejdzie Pani do tego tematu i pozostawi działkowcom ich grunty" - piszą do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD "Wspólnota" w Gnieźnie.
"Ustawa z dnia 13.12.2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych zobowiązała stowarzyszenie Polski Związek Działkowców m.in. do uchwalenia w terminie 18 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, nowego statutu odpowiadającego wymogom wskazanym ustawą. Jego uchwalenie powinno nastąpić na zasadach określonych w statucie Polskiego Związku Działkowców. Związek szybko przystąpił do opracowania projektu. Sporządzony projekt poddany został szerokiej konsultacji ze środowiskiem działkowym. Zyskał on duże uznanie przekonanie, ze będzie dobrze służył społeczności działkowej" - piszą działkowcy z ROD "Malina" w Kielcach.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.