Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Nie po raz pierwszy mamy okazję przekonać sie o fatalnej jakości materiałów zamieszczanych w "Gazecie Wyborczej". Wiemy, że w pracy tak wielkiej organizacji nie uniknie się pomyłek, jednak nie może z naszej strony przyzwolenia na bezkarne oczernianie i szkalowanie dobrego imienia PZD i jego działaczy." - piszą Prezesi Swiętokrzyskich ROD ws. artykułu w Gazecie Wyborczej
"Wyrażając zgodę na tego typu teksty w Gazecie Wyborczej wyrządza pan krzywdę rzeszom działkowców, którzy swój wolny czas poświęcają dla innych, a własne doświadczenia i wiedzę inwestują w rozwój i dobrostan lokalnych społeczności." - pisze Prezes OZ PZD w Częstochowie Andrzej Wosik w liście do Adama Michnika - red. nacz. "GW"
"Kłamstwa w szeroko reklamowanym "Magazynie Śledczym A. Gargas trafiły do dużej grupy odbiorców. Oczerniono pradziwych działkowców, a dano głos kreujących sie na pokrzywdzonych, choć sami łamali prawo." - pisze Zygmunt Bobrowicz z Okręgu Toruńsko-Włocławskiego
"Zamiast zgłębić temat red. Wójcik kłamie, nawołuje czytelników do jakiegoś zlotu w Poznaniu. Nie wie, że ogrody należą do działkowców, PZD zaś stoi na straży ustawy i przestrzegania porządku, jak i interesu działkowców." - pisze Marek Kalemba z Kościana
"Misją telewizji publicznej jest szeroko pojęte informowanie, ale i rzetelne zgodnie z prawdą, popartą sprawdzonymi i wiarygodnymi informacjami i dokumentami - przedstawianie faktów. Mam nadzieję, że kiedyś TVP taka właśnie będzie." - pisze Tomasz Rumiński z Grudziądza
"Osoby cytowane w artykule oskarżając o rzekome nieprawidłowości PZD zapomniały o swoich przewinieniach i łamaniu prawa. Apelujemy o niepodgrzewanie starych sporów, a o ukazanie konstruktywnych przejawów codziennej działalności na rzecz ROD z całego kraju" - piszą prezesi ROD Delegatuty Rejonowej Okręgu Śląskiego PZD w Chorzowie
"Stanowczo sprzeciwiam się jakimkolwiek próbom ingerencji w samorządność i niezależność PZD - działającego na podstawie i w oparciu o szeroko skonsultowane oraz powszechnie zaakceptowane, a następnie prawnie uchwalone i zatwierdzone dokumenty normatywne." - pisze Marianna Grabarczyk z ROD im. Benedy w Bydgoszczy
"Widać, że komuś zależy na wywołaniu wrogości wobec działkowców czego są przykłady audycji w TVP i artykuły w gazetach, w których szkaluje się dobre imię działkowca polskiego. Takie postepowanie redaktorki nie przystoi telewizji publicznej i jest niebezpiecznym przekazywaniem fałszywych wiadomości, bowiem takie publikacje powtarzane z dnia na dzień mogą się stać „wieszczem prawdy objawionej”. - pisze Roman Krempski, działkowiec z 36-letnim stażem ze Szczecina
"W programie rzucane są oskarżenia bez jakichkolwiek dowodów na ich poparcie i co do zasady wbrew faktom i prawdzie. Bezkrytyczne przyjmowanie wypowiedzi wąskiej grupki działkowców, staje się wygodne dla Autorki programu. Zauważamy także umiejętny zabieg dziennikarski tj. próbę pokazania PZD jako ziemskiego potentata. Tymczasem PZD to jedynie użytkownik, który powierzone mu grunty wykorzystuje zawsze pod cele ogrodnictwa działkowego." - piszą Prezesi ROD z województwa świętokrzyskiego w stanowisku kierowanym do TVP
"Autor przez samo rozpisanie sensacyjnego wstępu: płoną samochody i altany, podcinane są drzewka, zakapturzeni męzczyźni grożą śmiercią, etc. - fałszywie sugeruje, że jakoby struktury PZD posługiwały się takimi metodami. To raczej Zarządy ROD stają sie obiektami słownej i fizycznej agresji, gdy stoją na straży prawa i dobrych obyczajów. Dlaczego red. Wójcik realizuje z góry założoną wersję w celu oczernienia PZD?" - piszą Członkowie Prezydium OZ Pomorskiego w Gdańsku
"Program p. Anity Gargas wyemitowany w dniu 23 listopada 2016 roku opiera się na stałej formule pomawiania podmiotów przedstawianych w materiałach, poprzez filtrowanie wypowiedzi i dopasowywanie wywiadów do przyjętego modelu udowadniania winy, bez przykładania uwagi, co do źródła informacji, bądź ich prawdziwości." - piszą Członkowie Prezydium OZ PZD Toruńsko-Włocławskiego w liście do Prezesa TVP ws. materiału red. Gargas
"Nie raz słyszeliśmy o śmiertelnym żniwie, które zbiera zimowanie w ROD. Wszyscy wiemy i słyszymy do czego dochodzi na zamieszkiwanych działkach. Szkody w infrastrukturze, zagrożenie epidemiologiczne, pobicia, morderstwa - to tylko niektóre przykłady, o których TVP milczy" - pisze Wiesław Kamiński OZ Świętokrzyskiego
"Całości kreowanego obrazu przez red. Gargas dopełnia zdjęcie prezesa Okręgu w Szczecinie z zakrytymi oczami. Nie ma to nic wspólnego z wizerunkiem osoby, skoro dane osobowe zostały podane kilkukrotnie. Stawianie człwieka w świetle skazanego i winnego bez podania dowódów jest płytkie" - pisze Jan Markiewicz z ROD "Chrobrego"
"W roli występujących ofiar wypowiadają się osoby, które od wielu lat miały problemy z przestrzeganiem Ustaw i Statutu, osoby rozbudowjące altany, czy zamieniające ROD w tereny domów letniskowych. Nieudolne próby osób próbujących wyłączyć swe ROD ze struktur PZD, by założyć na nich działalność gospodarczą - przedstawiane są jako chęć uwolnienia od jarzma rzekomego monopolisty." - pisze Zbigniew Zieliński z ROD im. Chrobrego w Kielcach
"Ciągłe określanie sytuacji w PZD jako patologii bez podania dowodów dyskredytuje samą TVP, która łamie etykę i moralność i uderza argumentami godzącymi w dobre imię PZD. Telewizja publiczna jako nośnik myśli publicystycznej nadal nadaje się do gruntownej zmiany." - pisze Zofia Tyczyńska z Kielc
"Jeżeli coś sprawdza się w praktyce to nie należy tego zmieniać, od poczatku istnienia PZD rozwija ruch ogrodnictwa działkowego, zdaje sobie sprawę z tego, że dla emerytów i rencistów każda złotówka się liczy. Dlatego zwolnieni zostali oni od podatku rolnego, czy z podatku od nieruchomości. Domaganie się wręcz, jak w materiale TVP by opodatkować działkowców w znacznym stopniu to działanie przeciw ludziom." - pisze Zbigniew Kwiatkowski z ROD "Kaktus"
"Kolejnym zagadnieniem, które wymaga stanowczego wyjaśnienia jest kwestia rejestracji Stow.Ogrodowego "Zielone Wzgórza" - jeżeli wszystkie zagadnieia zostały poczynione zgodnie z zapisami prawa to żaden organ PZD nie ma prawa tego kwestionować. W przypadku zaś naruszania przepisów, jak w ROD " Bohaterów Westerplatte" podano nieprawdziwe dane uczestników. Wtedy interwnecja PZD była obowiązkiem i była uprawniona" - pisze Helena Kurp, działkowiczka ze Świętokrzyskiego
"Przy okazji sprostowania apelujemy o zainteresowanie losem ogrodów w miastach oraz o pokazywanie postaw miłośników ogrodów, a nie podgrzewanie atmosfery i nie dostarczanie paliwa dla stałych i znanych z niechęci do PZD ludzi." - piszą Prezesi Okręgu Śląskiego wraz z Prezesem ROD im. Czarneckiego w Chorzowie
"Świadomi w wypełnianiu swojej misji wierzymy, że sformułowany wniosek pana posła nie będzie szedł dalej. Proponujemy czytać Ustawy. I prosimy nie niszczyć PZD, tak jak niszczone są polskie lasy. I w tej kwestii należy zabrać głos, by zapobiec destrukcji ogrodów działkowych w Polsce" - piszą Członkowie Prezydium OZ PZD w Legnicy ws. interpelacji posła Jerzego Gosiewskiego
"Myślałam, że program śledczy polega na docieraniu do dokumentów, dogłębnej analizie, czy rozmowie z każdą ze stron. Dlaczego nie rozmawiano np. ze mną. Dopuszcza się w TVP kłamliwie wypowiedzi jednej osoby, która mówi, że pieniądze z odszkodowań dostali tylko działacze. Co jest pomówieniem, bo gdyby tak było to następnego dnia w PZD byłaby kontrola służb. Komu zależy na rozwaleniu PZD?" - pisze Zofia Radtke z Grudziądza
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.