Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Jesteśmy oburzeni postawą niektórych dziennikarzy, którzy szukając sensacji, opierają się na wypowiedziach działkowców skonfliktowanych z PZD i tworzą obraz niekorzystny dla ogrodów działkowych.
W naszej organizacji jesteśmy samorządni. Sami wybieramy ludzi do zarządu, którzy rozliczani są z podjętych decyzji.
Kogo wybieramy do zarządu ogrodu zależy od nas samych.
Czy zdarzają się potknięcia i błędy - na pewno tak, tym bardziej, że wybór nie jest ograniczony, jakimiś kryteriami. Ludzie zostali wybrani, to podejmują pracę na rzecz innych, czy w każdym przypadku dobrze - chyba nie. Do zarządu trafiają ludzie nie zawsze przygotowani, stąd mogą zdarzyć się tzw. przypadki przy pracy. Nie są to jednak celowe działania wbrew woli działkowców. Mamy swoje organy kontrolne i organy wyższych szczebli, które czuwają nad tym, aby poprawiać styl pracy na co dzień.
Oburza nas natomiast obraz malowany w telewizji przez Anitę Gargas w „Magazynie śledczym" jak również wizerunek PZD pokazany przez Marcina Wójcika w Gazecie Wyborczej. Kiedy się ogląda takie wystąpienie, lub czyta takie brednie, to trudno nie zareagować.
Komu mają służyć przedstawiane kłamstwa i często wydumane sytuacje, gdyż prawdy trudno się tam doszukać.
W naszej ocenie jest to działanie świadome zmierzające w kierunku poróżnienia, osłabienia PZD. Kiedy Związek będzie słaby, to łatwiej będzie poradzić sobie z przejęciem gruntu pod ogrodami, dlatego aby bronić ogrodu musimy zabrać głos, który powinien być słyszalny.
Swój list kierujemy do Gazety Wyborczej, TVP, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i do Krajowej Rady PZD.
Z wyrazami szacunku członkowie Zarządu ROD "Bema" i komisji rewizyjnej.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.