Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Rodzinne Ogrody Działkowe "Wólki" w Nowym Sączu zostaną na swoim miejscu. Koncepcja przebiegu trasy Węgierska Bis pozwala ominąć tereny ogrodów. Z tej decyzji cieszy się 200 rodzin użytkujących działki w ROD. Przedstawiony projekt nie wymaga również wyburzania domów, ponieważ droga zostanie poprowdzona przez niezagospodarowane tereny.
„W miarę wzrostu bogactw rośnie i chciwość – im więcej kto ma, tym więcej pragnie” - te słowa Owidiusza najlepiej oddają sytuację trzech grudziądzkich ogrodów działkowych, którym grozi likwidacja na skutek roszczeń.
Z niecierpliwością Polski Związek Działkowców oczekiwał na rozstrzygnięcie przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze sprawy nabycia przez PZD prawa użytkowania działki nr 186 w Rzeszowie. Postępowanie Prezydenta Miasta Rzeszowa wszczęte na podstawie wniosku OZP PZD z dnia 31 marca 2014 r. o wydanie w trybie art.76 ustawy o ROD decyzji potwierdzającej nabycie prawa użytkowania działki nr 186 było kilkakrotnie przedłużane. Działka objęta przedmiotem postępowania zajęta jest przez ROD co najmniej od 1981 r., co przesądziło o spełnieniu przesłanki z art.76 ust.1 pkt 4 ustawy z dnia 13.12.2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych. Ostatecznie w dniu 14 listopada 2014 r. Prezydent Miasta Rzeszowa wydał decyzję orzekającą o nabyciu z dniem 19 stycznia 2014 r. przez PZD prawa użytkowania działki nr 186.
"Pomysł odebrania działek tysiącom mieszkańcom stolicy po to, aby zaspokoić żądania byłych właścicieli jawi się dziś jako żałosny przykład powiedzenia 'kowal zawinił, a cygana powiesili'. Niestety stoją za tym nieudolne lub żadne działania stołecznego urzędu, w które świetnie montuje się Stowarzyszenie Dekretowiec ze swoimi bezpardonowymi żądaniami. Nie jest dla nas zrozumiałe dlaczego stroną liczącą się w tym sporze jest tylko jedna - byli właściciele i ich spadkobiercy, zaś druga strona traktowana jest z lekceważeniem" - pisze OZ w Zielonej Górze.
"Działania podjęte w tej sprawie naszym zdaniem są spowodowane chęcią likwidacji w ten sposób organizacji działkowej, bo jak nie ma statutu to można ją rozwiązać. Dlatego w imieniu własnym i wszystkich działkowców mamy wielką nadzieję, ze prowadzone działania są spowodowane nieznajomością prawa przez Referendarza Sądowego, a nie działaniem celowym i złośliwym. Nawiasem mówią jesteśmy ciekawi, która następna instytucja państwowa wywoła nową batalię z działkowcami. Analizując dotychczasowe działania i listę najwyższych instytucji, pozostały już tylko organy bezpieczeństwa państwa i uznanie polskich działkowców wrogami narodowymi i agentami obcych państw, bo przecież PZD należy do Międzynarodowej Organizacji Ogrodów Działkowych i Przydomowych. Pretekst jest" - pisze Zarząd i Komisja Rewizyjna z ROD 'Star' w Starachowicach.
"Działkowcy z Kępna i Ostrzeszowa nie zgadzają się z propozycją stowarzyszenia Dekretowiec, które absurdalnie proponuje sprzedać ogrody warszawskie funkcjonujące na gruntach zabranych dekretem Bieruta i zadośćuczynić roszczeniom byłych właścicieli bez odszkodowania dla działkowców. Działkowcy kępińscy i ostrzeszowscy proszą Panią Prezydent o udzielenie pomocy działkowcom warszawskim i niedopuszczenie do likwidacji ogrodów działkowych w Warszawie, gdyż nie można krzywdy jednej części społeczeństwa naprawić krzywdą innej, tym bardziej, że działkowcy to ta biedniejsza część społeczeństwa Warszawy, która w swoje działki i ogrody działkowe zainwestowała wszelkie oszczędności i każdą wolną chwilę" - pisze Kolegium Prezesów ROD Rejonu Kępno.
"OZ Warmińsko - Mazurski PZD w Olsztynie z niepokojem i zaskoczeniem przyjął postanowienie, które stanowi zagrożenie dla Związku i jego członków. Stanowczo nie zgadzamy się z zastrzeżeniami do statutu PZD. Analizując jego zapisy nie wzięto pod uwagę art. 65 ust. 2 ustawy o ROD z dnia 13 grudnia 2013 roku o ROD, która jest podstawą funkcjonowania stowarzyszeń ogrodowych. Zjazd, na którym uchwalono nowy statut PZD został zwołany zgodnie z obowiązującym statutem z 2006 roku, zarejestrowanym przez Sąd Rejonowy. Apelujemy o uwzględnienie argumentów zgłaszanych w interesie działkowców i wszystkich mieszkańców miast w Polsce. Zacznie się od likwidacji ogrodów w Warszawie i taka szkodliwa tendencja może przenieść się na inne miasta, a na to się nie godzimy".
"OZ we Wrocławiu wyraża zdecydowany sprzeciw wobec podejmowanych prób likwidacji warszawskich ROD. Szczególne zagrożenie dla działkowców i ogrodów upatrujemy ze strony stowarzyszenia Dekretowiec, które dąży do zwrotu spadkobiercom byłych właścicieli aż 411 ha gruntów 69 - ciu ogrodów działkowych. Za niedopuszczalny uznajemy nie tylko sam wniosek, ale i projekt ustawy, który dodatkowo nie przewiduje odszkodowań dla działkowców i terenów zastępczych. Wyżej wymienione ogrody działkowe przez okres 60 lat służyły tysiącom rodzin, które wniosły ogromny wkład w ich zagospodarowanie. Próbę zwrotu tych gruntów spadkobiercom należy uznać za działania niesprawiedliwe i wysoce niehumanitarne".
"Problem zamieszkiwania na działkach na terenie rodzinnych ogrodów działkowych staje się głośny co roku, tradycyjnie w okresie zimowych miesięcy. W dniu 20 lutego br. Express Bydgoski wywołał swoim artykułem dyskusję na temat, czy należy ludziom pozwolić mieszkać na działkach. Bezpośrednim wywołaniem sprawy stała się decyzja zarządu ROD w sprawie wyegzekwowania przepisów Ustawy o ROD z 13 grudnia 2013r., która w art. 12 wręcz zakazuje Związkowi, jak i każdemu innemu stowarzyszeniu ogrodowemu, umożliwiania zamieszkiwania na terenie działki" - pisze OZ w Bydgoszczy.
"Apelujemy do Was o usankcjonowanie zapisów tej ustawy, która została uchwalona głosami 436 posłów ze wszystkich partii prawie jednogłośnie. Dobrze wiemy z medialnych przekazów, że posłowie nie mieli żadnych wątpliwości w jej uchwaleniu dla dobra blisko milionowej rzeszy działkowców posiadającej altany w naszych ogrodach. Wprowadzenie tych zmian przez ustawę pozwoli wreszcie uniknąć wykorzystywania orzeczenia NSA przeciwko działkowcom, którzy altany działkowe budowali z myślą o sobie, gdzie będą mogli skryć się przed warunkami atmosferycznymi, schować narzędzia tak bardzo potrzebne do prac na działce, a co ważne budowali je zgodnie z wymogami prawa budowlanego i przepisami naszego Związku" - piszą działkowcy z ROD "Leśna Dolina" w Kwidzynie.
"Działkowcy wielkopolscy zwracają się do Pani o pomoc warszawskim działkowcom i niedopuszczenie do likwidacji ogrodów działkowych w Warszawie, gdyż nie można krzywdy jednej części społeczeństwa naprawiać krzywdą innej, tym bardziej, że działkowcy to ta biedniejsza część społeczeństwa Warszawy, która w swoje działki i ogrody działkowe zainwestowała wszelkie oszczędności i każdą wolną chwilę" - pisze w liście do Prezydent Warszawy Kolegium Prezesów ROD Rejonu Turek.
"W imieniu działkowców zielonogórskiego okręgu PZD pragniemy przekazać szczere podziękowania za podjęte działania w obronie altan w ROD. Z uznaniem odnosimy się do inicjatywy utworzenia przez PZD własnej propozycji nowelizacji ustawy Prawo budowlane i niektórych innych ustaw. Powołanie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, zaangażowanie jego członków w opracowanie nowego prawa, a także umiejętności przedstawienia naszych racji, aby przyniosły, jak już wiadomo, oczekiwany efekt. Odnosimy się z szacunkiem do pracy nad ustawą Prawo budowlane i niektórych innych ustaw i szczerze za nią dziękujemy - Panu osobiście Panie Prezesie i pełnomocnikom Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej - panu Tomaszowi Terleckiemu i Bartłomiejowi Piechowi" - pisze OZ w Zielonej Górze.
"Kierując się troską o dalsze istnienie ogrodów działkowych zwracamy się do prof. Lipowicz - Rzecznika Praw Obywatelskich, o nieeskalowanie działań próbujących rozbić środowisko działkowców, domagamy się zaprzestania ataków na ustawę o ROD i PZD. Od blisko 30 lat nasz Polski Związek Działkowców stał się swoistym 'chłopcem do bicia' przez różne grupy nacisku. Czas skończyć walkę z dziesięcioma procentami członków polskiego społeczeństwa żyjącego w demokratycznym państwie prawa. Próbom zwalczania nowej ustawy o ROD mówimy głośno nie. Jeśli nie można, albo się nie chce pomóc, to przynajmniej nie należy przeszkadzać i w żaden sposób niweczyć dzieła popartego blisko milionami podpisów obywateli" - pisze KKR.
"Interpretacja definicji altany działkowej, jaką przyjął NSA, jako ażurowej budowli, jest naszym zdaniem świadectwem nieznajomości rzeczy, jest wyrazem zupełnego braku wiedzy o roli altan na działkach i następnym krokiem do niszczenia ogrodnictwa działkowego. Pytamy, jak wyglądałyby ogrody bez altan działkowych - małych domków i zabudowań gospodarczych? W jaki sposób działkowcy mogliby zabezpieczyć swoje mienie służące do uprawy działki i rekreacji? Obecna sytuacja budzi obawy i niepokój całej społeczności działkowej. Jesteśmy pełni nadziei, że rychłe uchwalenie stawy przyniesie tak potrzebny spokój, aby móc bezpiecznie korzystać ze zgodnych z prawem altan działkowych" - piszą w liście do Marszałka Senatu RP Prezesi ROD z Małopolski.
W dniu 24 lutego 2015 roku odbyło się posiedzenie senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, na której rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ta została zgłoszona przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej „Stop Rozbiórkom Altan”. W posiedzeniu uczestniczyli pełnomocnicy Komitetu mec. Bartłomiej Piech oraz mec. Tomasz Terlecki.
25 lutego 2015 roku odbyło się posiedzenie senackiej Komisji Gospodarki Narodowej, na którym rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz innych ustaw. Ustawa, która trafiła do Sejmu jako projekt obywatelski złożony w ramach zainicjowanej przez PZD kampanii Stop Rozbiórkom Altan, została przyjęta przez senatorów bardzo pozytywnie. Podczas głosowania jednogłośnie opowiedzieli się za uchwaleniem aktu, proponując jednocześnie wprowadzenie do tekstu uchwalonego przez Sejm korekty analogicznej z zaproponowaną dzień wcześniej przez senacką Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.
"Działkowcy Okręgu Legnickiego protestują przeciwko działaniom urzędników, którzy bez skrupułów, wyobraźni, braku poczucia winy za swoją nieudolność, sprawując mandat 'wczoraj i dziś', lekceważą przepisy Konstytucji RP. Te działania niczym nie odbiegają od 'skompromitowanych komorników', wyrzucają działkowców i likwidując ogrody nie tylko w Warszawie, ale również w innych miastach Polski. Łączymy się z działkowcami, których los tak niesprawiedliwie krzywdzi. Nasze stanowisko jest wyrazem poparcia dla działań wszystkich przeciwstawiającym się tzw. bezwzględnemu nakazowi zwrotu gruntów, za którymi kryją się anonimowi mocodawcy" - pisze OZ w Legnicy.
"OZ PZD we Wrocławiu wyraża zadowolenie z uchwalenia przez Sejm RP w dniu 6 lutego br. ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, która zabezpiecza altany działkowe przez groźbą rozbiórki. Nasza radość jest tym większa, że za ustawą głosowali niemal wszyscy posłowie obecni na sali obrad. OZ PZD we Wrocławiu oczekuje obecnie na pozytywne rozpatrzenie uchwalonej ustawy przez Senat RP, a następnie na jej podpisanie przez Prezydenta RP. OZ wyraża podziękowania i składa gratulacje Komitetowi Inicjatywy Ustawodawczej, KR PZD za doprowadzenie do uchwalenia przez Sejm RP ustawy, która jest kolejnym wielkim sukcesem całego Związku i wszystkich działkowców".
40 osobowa grupa działkowców z Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. mjr. Dobrzyckiego w Obornikach wybrała się w dniu 28 lutego 2015 roku na Targi Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu „Gardenia 2015” do Poznania.
W dniu 28 lutego 2015 roku odbyło się posiedzenie Okręgowego Zarządu PZD w Pile z udziałem członków Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD. Obradom przewodniczyła p. Maria Fojt I Wiceprezes Okręgowego Zarządu PZD. Głównymi tematami posiedzenia było podsumowanie działalności Okręgowego Zarządu PZD w 2014 roku oraz ustalenia zasad wyboru delegatów i wyznaczenie terminu Okręgowego Zjazdu PZD w Pile.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.