Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Prawo

Jedni boją się o przyszłość, oni otwierają nowe ogródki działkowe. Wrocław jaskółką zmian? - 19.07.2024

Wrocław przekazał Polskiemu Związkowi Działkowców teren o powierzchni około 5,5 hektara przy ulicy Zabrodzkiej. Choć w całej Polsce nad ROD zawisło widmo likwidacji, Wrocław nie tylko wycofuje się z planów zabudowy terenów ogródków działkowych, ale i zapowiada pierwsze od 35 lat nowe ogrody działkowe.

- Ogrody to nie relikt PRL'u - przekonuje wrocławski magistrat.

- Mieliśmy plany sprzed około dekady, które przewidywały zastąpienie kilku dużych ogródków działkowych zabudową usługową i mieszkaniową. Jednak z tych planów się wycofujemy. Aktualizujemy je zgodnie z naszą nową polityką - zapowiada Michał Guz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

- Chętni mogą ubiegać się o działki już teraz - wyjaśnia Janusz Moszkowski, prezes Wrocławskiego Okręgu Polskiego Związku Działkowców.

Przepisy regulujące kwestie planów ogólnych, które będą uchwalane przez gminy, mogą spowodować, iż działkowcy bezpowrotnie stracą możliwość prowadzenia ogródków działkowych w dotychczasowych lokalizacjach.

Podczas gdy wszystkie gminy w Polsce przystępują do prac nad planami ogólnymi, które mogą stworzyć warunki do masowej likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych (ROD), Wrocław nie tylko chroni, ale również rozwija te zielone przestrzenie. Miasto wycofało z planów zagospodarowania przestrzennego możliwość stworzenia zabudowy usługowo-mieszkaniowej na terenie kilku ogródków działkowych i przekazało 5,5 hektara terenów (to rekompensata za działki zlikwidowane pod budowę wrocławskich dróg) pod budowę zupełnie nowych ogródków.

- Mieliśmy plany sprzed około dekady, które przewidywały zastąpienie kilku dużych ogródków działkowych zabudową usługową i mieszkaniową. Jednak z tych planów się wycofujemy. Aktualizujemy je zgodnie z naszą nową polityką. W tym roku przystąpiliśmy do zmiany starych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (MPZP), przewidujących zastąpienie ROD-ów zabudową mieszkaniowo-usługową. Łączna powierzchnia takich terenów to ok. 48 ha. Są w tym zestawie działki na Karłowicach (stary plan z 2005 r.) i na Ołbinie (plan z 2006 r.). W obu przypadkach celem aktualizacji tych MPZP jest zagwarantowanie kontynuacji obecnej funkcji działkowej - zapowiada w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl Michał Guz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Nowa polityka oznacza - jak zapowiada wrocławski magistrat - "sięgnie po wszelkie dostępne instrumenty prawne, aby w ramach planu ogólnego i nowych przepisów planistycznych chronić działki". Obecnie we Wrocławiu znajduje się około 1400 hektarów ogródków działkowych.

- Zdajemy sobie sprawę, że ogrody działkowe są specyficznym rodzajem zieleni miejskiej. Choć różnią się od parków, zieleńców czy skwerów, równie skutecznie pomagają nam walczyć z miejskimi wyspami ciepła, zachować bioróżnorodność i pełnić ważną funkcję społeczną, co szczególnie uwidoczniło się podczas pandemii. To także element budowania lokalnej ekonomii, pokazujący mieszkańcom, że część żywności można produkować w mieście. Działkowcy we Wrocławiu realizują różnorodne programy społeczne, w tym dzielenie się plonami i wymianę nadmiaru plonów - wylicza Michał Guz.

Nowe ogrody działkowe powstaną na Klecinie, w miejscu, gdzie kiedyś rosła kukurydza. W połowie ubiegłego roku miasto przekazało Polskiemu Związkowi Działkowców teren o powierzchni około 5,5 hektara przy ulicy Zabrodzkiej. Teren ten został przekazany na czas nieokreślony w bezpłatne użytkowanie w celu urządzenia tam ogródków działkowych.

Dostępnych będzie około 120 ogródków. W związku z tym, że te tereny to rekompensata za tereny wykorzystane pod budowę wrocławskich dróg, właściciele tamtych zlikwidowanych ogródków mają pierwszeństwo w dostępie do nowych i zostaną zwolnieni z opłat.

- Jeżeli działek wystarczy, to oczywiście pozostałe wolne działki zostaną zaproponowane wszystkim chętnym, którzy do nas złożą tutaj podanie. Chętni mogą ubiegać się o działki już teraz - wyjaśnia Janusz Moszkowski, prezes Wrocławskiego Okręgu Polskiego Związku Działkowców.

ROD w Polsce to relikt PRL-u? Nic z tych rzeczy

Tradycja urządzania takich ogródków przywędrowała na obecne ziemie polskie z Zachodu już w XIX wieku. Sam Wrocław odziedziczył po Breslau prawie 500 hektarów ogródków działkowych.

- W miastach takich, jak Kopenhaga czy Wiedeń, ogródki działkowe można znaleźć w niewielkiej odległości od centrum, co świadczy o ich znaczeniu w kształtowaniu przestrzeni miejskiej. I do tych dobrych wzorców urbanistycznych nawiązywać chce Wrocław - tłumaczy przedstawiciel Biura Prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Tymczasem ROD-y dalej są w niepewnej sytuacji. W wielu miastach w Polsce zawisło nad nimi widmo likwidacji

Przepisy regulujące kwestie planów ogólnych, które będą uchwalane przez gminy, mogą spowodować, że działkowcy bezpowrotnie stracą możliwość prowadzenia ogródków działkowych w dotychczasowych lokalizacjach.

Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym do końca 2025 roku gminy są zobowiązane przyjąć tzw. plany ogólne - dokumenty planistyczne, które zastąpią studium zagospodarowania przestrzennego. Plany ogólne podzielą cały teren gminy na tzw. strefy planistyczne, określając w ten sposób generalne przeznaczenie danego terenu.

Szczegółowe warunki planistyczne sprecyzują miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Ustawa wprowadza zasadę, że uchwalając w przyszłości MPZP, gmina nie może naruszać przeznaczenia wynikającego z planu ogólnego. Dla rodzinnych ogrodów działkowych kwestia przeznaczenia w MPZP ma kluczowe znacznie. Jeżeli bowiem teren ogrodu w MPZP będzie miał inne przeznaczenie niż zieleń działkowa, umożliwi to jego przymusową likwidację.

Przepisy regulujące kwestie planów ogólnych, które będą uchwalane przez gminy, mogą spowodować, że działkowcy bezpowrotnie stracą możliwość prowadzenia ogródków działkowych w dotychczasowych lokalizacjach.

W rozmowie z PortalSamorzadowy.pl mecenas Bartłomiej Piecha, reprezentujący Polski Związek Działkowców, alarmował, iż obowiązujące przepisy są dla osób posiadających ogródki działkowe wręcz dyskryminujące.

- Jest 13 stref planistycznych, jednak możliwość uwzględniania ogrodów działkowych w przyszłych planach miejscowych przewidziano wyłącznie w trzech z nich. Istnieje bardzo duże ryzyko, że ogrody będą trafiały również do tych pozostałych dziesięciu stref i efekt będzie taki, że taki ogród traci bezpowrotnie szanse na ujawnienie w MPZP. Zgodnie z ustawą, jeżeli teren ogrodów w planie zagospodarowania przestrzennego ma inne przeznaczenie niż zieleń działkowa, to wówczas otwarta staje się możliwość likwidacji tego ogrodu działkowego przez właściciela, czyli przez gminę albo Skarb Państwa - tłumaczył mecenas dla PortalSamorzadowy.pl.

 

Źródło: portalsamorzadowy.pl

 

 

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.