Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Porady ogrodnicze

Działka późną jesienią i zimą - 03.12.2020

Jesień i zima jest okresem gdy niewiele dzieje się na działce ogrodowej, ale nie oznacza to, że nie mamy na niej nic do zrobienia. Przede wszystkim powinniśmy zadbać o to, aby nasze uprawy zostały należycie zabezpieczone na zimę – zarówno przed mrozem, opadami śniegu i wiatrem jak i przed nieproszonymi gośćmi.

Jesienią powinniśmy wapnować glebę albowiem jest to okres najlepszy dla tego zabiegu. Jak wybrać rodzaj nawozu i jak ustalić jego dawkę – to temat poprzedniej porady pt. „Wapnowanie gleby”. Tutaj raz jeszcze przypomnieć trzeba, że wysiany nawóz wapniowy należy bezwzględnie wymieszać z glebą.

Ponieważ w Rodzinnych Ogrodach Działkowych przyjęła się praktyka wyłączania dostaw wody, to po jej wyłączeniu trzeba otworzyć wszystkie zawory wodne na działce aby woda swobodnie wypłynęła z instalacji wodociągowej.

Chroniąc młode rośliny oraz gatunki wrażliwe przed mrozem pamiętajmy o tym, że nie stosujemy ani ciemnej agrotkaniny ani też materiałów nie przepuszczających powietrza (folii).

Stosujemy naturalne materiały takie jak słomę (chochoły), stroisz (gałązki drzew iglastych), liście, igliwie, ziemię lub zimową agrowłókninę (białą).

Młode drzewka zabezpieczamy przed ogryzaniem przez zwierzęta owijając je falistym papierem bądź kupioną w sklepie ogrodniczym specjalną siatką.

Róże kopczykujemy na wysokość około 20 cm, a odmiany pnące przyginamy do ziemi i przykrywamy glebą lub torfem.

Jeżeli mamy na działce kolumnowe iglaki to warto je zabezpieczyć przed obfitymi opadami śniegu – tak na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo czy śnieg spadnie, czy nie.

Zabezpieczamy te iglaki w ten sposób, że owijamy je sznurkiem bądź taśmą w ten sposób aby gałązki były podniesione do góry a kształt rośliny był bardziej wrzecionowaty. Zabieg ten zapobiegnie zdeformowaniu lub połamaniu gałęzi.

Uprawiając drzewa owocowe musimy zadbać o ich odpowiednią ochronę. Przede wszystkim usuwamy z drzew mumie owoców (zaschnięte jabłka, grusze, morele, śliwki, czereśnie i wiśnie).

Zbieramy je również z trawnika pod drzewami. Mumie te albo głęboko zakopujemy albo usuwamy z działki.

Ich obecność wskazuje na brunatną zgniliznę, co powoduje konieczność przeprowadzenia oprysków ochronnych na wiosnę. Jeżeli na brzoskwiniach i nektarynach stwierdziliśmy latem porażenie drzewek chorobą o nazwie „kędzierzawość liści brzoskwini”, to po opadnięciu liści należy wykonać oprysk preparatem miedziowym (np. Miedzian 50WP). Ponieważ ostatnio mamy ciepłe zimy, to w tych warunkach choroba nasila się i jej efektem są wczesne zakażenia.

Zabieg ten powtarza się wczesną wiosną jeszcze przed pękaniem pąków.

Późna jesień (końcówka listopada i grudzień) to okres gdy należy pobielić pni i grubszych konarów drzew. Jest to zabieg, który zabezpiecza pnie przed nadmiernym rozgrzaniem promieniami słonecznymi w trakcie dnia w sytuacji gdy nocą są ujemne temperatury, czyli zapobiega powstaniu ran zgorzelinowych. Zabiegu tego nie wykonujemy wiosną albowiem wówczas opóźniamy rozpoczęcie wegetacji przez drzewa.

Jesień to także ostatnie koszenie trawnika i zbieranie liści. Obie te czynności są ważne albowiem pozostawienie liści lub zbyt długiej trawy powoduje, że tworzymy dobre warunki do rozwoju mchu na trawniku, a na wiosnę będziemy mieli dużo tzw. filcu do usunięcia. Poza tym należy mieć na uwadze to, że liście jabłoni i gruszy mogą być porażone parchem, którego zarodniki przeniosą się wiosną z liści na drzewa.

Jeżeli mamy na działce oczko wodne i zimują w nim ryby, to należy zadbać aby miały one dostęp do tlenu. Jednym z rozwiązań jest styropianowy pływak, który umożliwia natlenianie wody. Pamiętając, że woda zawsze paruje przy dodatnich temperaturach, warto zaopatrzyć się w zbiornik wody (taki który rozszerza się ku górze), z którego zawsze możemy uzupełnić wodę w oczku.

Zimą warto odwiedzać swoją działkę warzywną, także dla własnego zdrowia. Spacer na wolnym powietrzu poprawia naszą kondycje fizyczną, a spędzenie czasu z dala od miejskiego zgiełku równie pozytywnie na nas wpłynie.

Poza tym sprawdzimy, czy pogoda nie wyrządziła szkód na działce. Sprawdzimy czy wiatr nie rozwiał rozłożonego stroiszu, czy osłony z włókniny są właściwie umocowane, czy nieproszeni goście (sarny, zające, dziki) nie narobili szkód.

Jeżeli spadnie śnieg, to jego nadmiar strząśniemy czy to z iglaków, czy to pozostawionych na zimę w gruncie warzyw (brukselki, jarmużu, pietruszki naciowej). Pamiętać też należy o usuwaniu śniegu (szczególnie mokrego), który swoim ciężarem może uszkodzić tunele foliowe lub szklarnie. Usunięty śnieg warto wrzucić do tych tuneli i szklarni zapobiegając tym samym zbytniemu przesuszeniu w nich gleby.

Przy okazji wizyty na działce możemy wspomóc naszych ptasich sojuszników w walce ze szkodnikami, uzupełniając karmniki czy wywieszając słoninę dla sikorek. Dobrze byłoby sprawdzić, czy nie zostały uszkodzone hotele dla owadów.

Opracował: Grzegorz Rutkowski – instruktor ds. ogrodniczych OZ PZD w Koszalinie

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.