Porady ogrodnicze

Róże na działce w ROD - 03.07.2020

Co zrobić aby róże na działce były zdrowe i okazałe?

1. Wybierajmy odmiany odporne na mączniaka prawdziwego i czarną plamistość liści róż. Choroby grzybowe powodują zamieranie i opadanie liści, osłabia to roślinę i psuje jej wygląd. Udało się wyhodować już wiele odmian, które są bardzo odporne na te choroby, Odmiany takie oznaczone są na etykietach certyfikatem “ADR”

2. Pamiętajmy o słonecznym stanowisku. Zarodniki grzyba powodującego czarną plamistość kiełkują w temperaturze 22-25 stopni jeżeli liść będzie mokry przez co najmniej kilka dobrych godzin. Liście róż, które rosną na słońcu są szybko osuszane i nie dochodzi do ich infekcji. Ważne jest aby słońce operowało na naszych krzewach już od wczesnych godzin rannych.
 
3. Używamy nawozów wieloskładnikowych. Zastosowanie nawozów z dominującą zawartością azotu (np. saletra wapniowa, gnojówka z pokrzywy) często prowadzi do przenawożenia. Liście są wtedy wydelikacone i podatniejsze na czynniki chorobotwórcze.

4. Dbamy o nawodnienie. Nie możemy dopuścić aby róże miały osłabiony turgor, ponieważ wtedy rozwija się na nich mączniak prawdziwy (biały nalot). Szczególnie pamiętajmy o tym tuż po posadzeniu. Przez okres do dwóch tygodni codziennie sprawdzajmy stan nawodnienia gleby wokół krzewów. Częstym błędem podczas przygotowania podłoża do sadzenia jest zastosowanie gotowej mieszanki z worka z dużą zawartością torfu. Torf łatwo przesycha i trudno jest go nawodnić. Czasami lepsza jest taka gleba jaką mamy w ogrodzie (szczególnie jeśli zawiera glinę) niż ta ze sklepu.

5. Żółknięcie najstarszych liści (bez czarnych plam) nie oznacza choroby. Przyczyną jest zbita ziemia z niedoborem powietrza. Wykonujemy zabieg nakłuwania gleby wokół krzewu za pomocą wideł szeroko zębowych - dostarczy to powietrza do strefy korzeniowej. Najlepiej taki zabieg wykonywać wczesną wiosną i drugi raz po pierwszym kwitnieniu.

6. Kiedy musimy sięgnąć po środki ochrony roślin pamiętajmy o kilku kwestiach. Aby nasz zabieg był skuteczny oprysk wykonujemy późnym wieczorem (nawet po zmierzchu) kiedy słońce nie osusza już roślin. Naszym celem jest aby środek jak najdłużej pozostał na liściu i zdążył wchłonąć się przez liść do grzybni. Aby dobrze dotrzeć do każdego zakamarka w tym do spodniej strony liści warto dodać do rozrobionego środa jeden z adjuwantów - jest to grupa substancji wspomagających rozprowadzanie oprysku.
Powtarzając zabiegi zmieniajmy grupę środków aby grzyb patogeniczny nie zyskał odporności.

 

Filip Roman                                 
instruktor ds. ogrodnictwa OZ Podlaski PZD 

Powrót