Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Publicystyka związkowa

Co dla polskich działkowców oznacza nowa ustawa o ROD z 13 grudnia 2013r.? - 24.01.2014

Z dniem 19 stycznia 2014r. prawem powszechnie obowiązującym stała się ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych, pierwsza w historii będąca owocem obywatelskiego projektu. Jej ostateczny kształt jest wynikiem kompromisu i stara się godzić, często sprzeczne, interesy przeróżnych środowisk. Najważniejsza jest jednak ona z pewnością dla samych działkowców. Co oznacza wejście w życie nowych przepisów właśnie dla nich, bezpośrednich adresatów? Jak teraz, pod rządami nowej ustawy wyglądać będzie ogrodowa codzienność?

Najważniejszą dla działkowców kwestią w praktyce jest z pewnością przekształcenie się Polskiego Związku Działkowców w stowarzyszenie ogrodowe. Z tego wynikają bowiem dalsze konsekwencje, obowiązki i wymóg podjęcia przez działkowców określonych decyzji. Ale wszystko po kolei.


Z dniem wejścia w życie nowej ustawy, a więc z 19 stycznia 2014r., PZD z mocy prawa stał się stowarzyszeniem, a wszystkie jego organy i jednostki organizacyjne (zarządy, okręgowe zarządy, walne zebrania itd.) stały się organami i jednostkami tegoż stowarzyszenia. Oznacza to, że obecnie wszystkie ROD w naszym kraju należą do ogólnopolskiego stowarzyszenia ogrodowego PZD, a działkowcy – są jego członkami, zachowując wszystkie swoje dotychczasowe prawa. Na obecną chwilę ogrody funkcjonować będą w oparciu o dostosowany do nowych przepisów Statut oraz Regulamin ROD. Dostosowanie to było konieczne, gdyż żaden przepis z powyższych aktów prawnych nie może kolidować z regulacjami zawartymi w ustawie.

 Członkostwo w żadnym ze stowarzyszeń funkcjonujących w naszym kraju nie może być przymusowe, gdyż byłoby to sprzeczne z konstytucyjną zasadą wolności zrzeszania się. Tak też musiało być więc i w przypadku PZD. Od 19 stycznia 2014r. każdy działkowiec, jeżeli wyrazi taką wolę – może zrezygnować z członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym, bez konsekwencji w postaci utraty prawa do działki. Zostanie więc „działkowcem niezrzeszonym”. Trzeba jednak mieć świadomość, iż występując z szeregów stowarzyszenia, działkowiec pozbawia się możliwości realnego wpływu na sprawy ogrodu. Dlaczego? Otóż nie będąc członkiem stowarzyszenia zarządzającego danym ogrodem, nie może uczestniczyć w jego walnych zebraniach, które to decydują przecież o wszystkich istotnych dla działkowców i ogrodu sprawach. Prawo uczestnictwa oraz czynne i bierne prawo wyborcze do organów stowarzyszenia PZD przysługuje bowiem wyłącznie jego członkom.

Co zaś w przypadku, gdyby większość działkowców z danego ogrodu zechciała pozostać w PZD lub przeciwnie - wystąpić z niego i zawiązać własne stowarzyszenie?
W myśl ustawy, w ciągu 12 miesięcy od dnia jej wejścia w życie, Zarząd ogrodu jest zobowiązany do zwołania dodatkowego zebrania (oprócz zwykłego walnego zebrania sprawozdawczego). W ciągu roku każdy z działkowców otrzyma więc za pomocą listu poleconego bądź przesyłki kurierskiej zaproszenie na takie zebranie. Jego celem będzie podjęcie przez działkowców decyzji czy chcą nadal należeć do stowarzyszenia PZD, czy też chcą wyłączyć się i założyć swoje stowarzyszenie. Jeśli na zebraniu pojawi się połowa wszystkich działkowców z danego ogrodu – wówczas mogą oni podjąć uchwałę o pozostaniu w strukturach stowarzyszenia PZD bądź o wyodrębnieniu się z tychże struktur. Uchwała musi zapaść bezwzględną większością głosów (głosy „za” muszą być liczniejsze niż „przeciw” wraz z „wstrzymującymi się”). Jeżeli na zebraniu nie zgromadzi się odpowiednie kworum, wówczas drugi jego termin odbędzie się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy (dokładny termin podany będzie od razu w zaproszeniu na pierwsze zebranie). Wówczas odpowiednia uchwała podejmowana będzie większością 2/3 głosów w obecności 3/10 działkowców z danego ROD. Jeśli zapadnie decyzja o wyodrębnieniu, uchwała musi zawierać także postanowienie o przyjęciu statutu nowego stowarzyszenia oraz o powołaniu jego komitetu założycielskiego. Wówczas stowarzyszenie takie odłącza się od PZD stając się następcą prawnym jego praw i obowiązków w zakresie tegoż ogrodu, jednocześnie stając się odrębną jednostką zobowiązaną do zarejestrowania w Krajowym Rejestrze Sądowym.
 

W tym miejscu trzeba podkreślić, że to właśnie silne zjednoczenie działkowego środowiska, które pod barwami jednej organizacji walczyło przez wszystkie ostatnie lata o zachowanie swoich praw do ogrodów, pozwoliło osiągnąć ostateczny sukces. Wiedzą o tym wszyscy nasi oponenci, dlatego właśnie już od początku tego ciężkiego okresu, wiele środowisk i osób próbowało doprowadzić do podziału naszej grupy społecznej i jej rozłamu na mniejsze cząstki. Tymczasem Rodzinne Ogrody Działkowe nie znikają z naszych miast dlatego, że milion działkowców zjednoczonych w jednej organizacji to silny partner do dialogu, taki, z którym nie można się nie liczyć. Gdy ogrody zaczną zaś żyć własnym życiem, bez solidarności i porozumienia z innymi  – szybko może okazać się, że w pojedynkę skazani są na łaskę samorządów i lobbystów czekających w kolejce po grunty. Jako, że dobro ogrodnictwa działkowego jest dla nas wszystkich najważniejsze – nie można o tym zapominać podczas zebrania, na którym decydować się będzie o przyszłości danego ogrodu. 

Nowe regulacje przyniosły także zmiany w kwestii indywidualnych praw działkowców do ich działek. Od 19 stycznia nie jest to już przydział działki wydawany przez Zarząd ROD w formie decyzji, lecz umowa dzierżawy działkowej, podpisywana przez zarząd oraz działkowca. Podpisując umowę, działkowiec będzie zobowiązywał się do używania działki zgodnie z jej przeznaczeniem, przestrzegania regulaminu oraz uiszczania ogrodowych opłat. Umowa dzierżawy działkowej będzie oczywiście podpisywana z każdym działkowcem, również z tym, który nie wyrazi woli wstąpienia do stowarzyszenia. Oznacza to, że każdy z działkowców korzystających z działki w danym ogrodzie będzie musiał stosować się do zapisów umowy i regulaminu, w tym ponosić koszty związane z funkcjonowaniem ogrodu. Będzie to bowiem obowiązek wynikający bezpośrednio z ustawy, umowy i z regulaminu obowiązującego na terenie ogrodu, nie zaś powiązany ściśle z członkostwem w stowarzyszeniu. Taka konstrukcja rozkłada koszty prowadzenia i funkcjonowania danego ogrodu na wszystkich korzystających z niego działkowców jednakowo, bez różnicowania opłat z tytułu przynależności, bądź nie, do stowarzyszenia.

Także dotychczasowe prawo użytkowania działki, nabywane przez działkowców na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, mocą nowej ustawy przekształca się w prawo dzierżawy działkowej.

Jako że zmieniła się forma tytułu prawnego działkowca do jego działki, niezbędnym było także przebudowanie systemu wygaśnięcia tegoż prawa. Prawo do działki będzie więc wygasać wraz z chwilą śmierci działkowca, likwidacji ROD lub jego części, na której znajduje się dana działka, ale umowa dzierżawy działkowej będzie także mogła być rozwiązana za porozumieniem obu stron albo wypowiedziana przez jedną z nich na piśmie (przez działkowca w każdym czasie, zaś przez stowarzyszenie jedynie w ściśle określonych przypadkach, np. zamieszkiwania przez działkowca na działce). Znika więc funkcjonujący do tej pory system rezygnacji z członkostwa w PZD w drodze oświadczenia działkowca oraz pozbawiania członkostwa PZD i prawa użytkowania działki w drodze decyzji Zarządu ROD. Istotną zmianą dla działkowca jest także to, że w przypadku nieuprawnionego według niego wypowiedzenia umowy, będzie mógł wytoczyć powództwo przed sądem powszechnym, który zbada sprawę w niezależnym postępowaniu.

Bardzo ważną z punktu widzenia działkowca jest także kwestia następstwa prawnego do działki w razie jego śmierci. W nowej ustawie wygląda to nieco inaczej, system wychodzi naprzeciw działkowcom, którzy w znakomitej większości chcą, aby działka pozostawała w ich rodzinie z pokolenia na pokolenie.

I tak, gdy prawo do działki przysługiwało małżeństwu, w razie śmierci działkowca pozostaje ono przy drugim ze współmałżonków. Jeśli ten zaś nie miał prawa do działki w postaci dawnego przydziału lub teraźniejszej umowy, wówczas
w terminie 6 miesięcy od dnia śmierci małżonka musi złożyć oświadczenie o woli wstąpienia w jego działkowe prawa i obowiązki. Jeśli takiego oświadczenia nie złoży, wówczas w ciągu kolejnych 3 miesięcy mogą je złożyć inne osoby bliskie (dzieci, rodzice, rodzeństwo itd.). W przypadku zgłoszenia się kilku z powyższych osób – o tym komu przypadnie działka nie decyduje jak do tej pory Zarząd ROD, lecz sąd powszechny, badając przede wszystkim to, kto korzystał z działki wraz ze zmarłym i pomagał w jej uprawie.

Jako że prawo dzierżawy działkowej wygasa także w przypadku likwidacji ROD lub jego części, niezwykle ważnym było odpowiednie zabezpieczenie praw działkowców w podobnych sytuacjach. Analogicznie jak w poprzedniej ustawie, nacisk położono przede wszystkim na wypłatę działkowcom i stowarzyszeniu odpowiednich odszkodowań za utraconą własność. Żadna z likwidacji ROD nie będzie mogła odbyć się bez spełnienia przez podmiot likwidujący powyższego obowiązku. Ponadto w większości przypadków likwidacji, np. pod drogi lub inny cel publiczny – ustawa nakłada na odpowiednie podmioty i organy obowiązek przedstawienia propozycji terenu zamiennego oraz odtworzenia ogrodu. Warto w tym miejscu dodać, że nowa ustawa o ROD otworzyła przed niektórymi ogrodami o nieuregulowanym dotąd stanie prawnym (w przypadku gdy np. w dokumentacji ogrodu brakuje odpowiednich decyzji administracyjnych o przekazaniu gruntu pod założenie ogrodu), możliwość nabycia tytułu prawnego do terenu. Będzie to możliwe, jeśli dany ROD spełnia którąś z wymienionych w ustawie przesłanek, związanych m.in. z zapisami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego czy historią powstania ogrodu. Dla działkowców jest to o tyle ważne, że posiadanie przez ogród tytułu prawnego do gruntu znacznie utrudnia jego likwidację i oznacza przede wszystkim spokój i stabilizację.


Nowa ustawa to dla działkowców wiele szans, ale i wiele obowiązków. Będą oni musieli podjąć konkretne decyzje wraz z wszystkimi ich konsekwencjami. Czeka ich teraz okres walnych zebrań w ogrodach, na których członkowie Zarządów ROD czy jednostek nadrzędnych jeszcze raz dokładnie naświetlać będą najważniejsze prawa i obowiązki wynikające z ustawy, także te powyżej opisane. Ustawa została skonstruowana w taki sposób, aby zmiana systemu regulującego ogrodnictwo działkowe była płynna i ewolucyjna, a okres przejściowy jak najmniej odczuwalny dla samych działkowców. Uniknięto rozwiązań rewolucyjnych, które wprowadzałyby, niepotrzebny w i tak ciężkim okresie, zamęt i nerwowość. Codzienne funkcjonowanie i życie w ROD będzie wyglądało w dużej mierze podobnie jak do tej pory.

Z całym przekonaniem należy wskazać, iż regulacje ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 r. są realnym zabezpieczeniem praw milionowej grupy użytkowników działek i ich rodzin. Są skuteczną zaporą przed masowymi i komercyjnymi likwidacjami ogrodów, szanując jednakże prawa właścicielskie gmin i Skarbu Państwa.


Nowa ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych poprzez wejście w życie, skutecznie zachowała ponad 115 – letni dorobek ogrodnictwa działkowego w naszym kraju, dając skuteczny odpór tym środowiskom, które widziałyby na terenach ogrodów całkiem inne elementy infrastruktury miast.

   

      Anna Ślusarczyk
         OZ Świętokrzyski

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.