Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
W Gdańsku odbyła się manifestacja Działkowców Okręgu Gdańskiego i Słupskiego. Działkowcy z całego województwa zgromadzili się przed gmachem Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego aby mocnym akcentem zamanifestować swoje stanowisko wobec nieudolnych prac nad nową ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych.
Zachęcamy do obejrzenia pierwszych zdjęć z dzisiejszej manifestacji działkowców, podczas której wyrażali oni swoje poprawcie dla projektu obywatelskiego oraz sprzeciw wobec zmian, jakie wprowadzili do niego posłowie PO (zobacz zdjęcia).
Na łamach jednego z łódzkich dzienników ukazał się wywiad z przewodniczącą podkomisji Krystyną Sibińską, która korzystając z okazji próbuje „ocieplić” swój wizerunek stawiając się w roli biednego „kopciuszka”. Kto jest okrutną wiedźmą, gnębiąca „biednego kopciuszka” nietrudno zgadnąć.
„Liczymy ,że w pracach Sejm powróci do pierwotnego projektu popartego przez milion obywateli. Dzieląc działkowców na tych „lepszych" i „ gorszych" nie uzyskacie Państwo oczekiwanego poparcia w wyborczych sondażach” – piszą działkowcy z ROD „Nasze Zdrowie” w Piotrkowie Trybunalskim.
„Pamiętajcie, że działkowcy obserwują i myślą. A w stosownym czasie ocenią polityków po efektach, a nie po deklaracjach” – piszą uczestnicy uroczystości Dni Działkowca 2013 w ROD „Pienista” w Łodzi.
„Apelujemy więc do Sejmu RP o przywrócenie pierwotnych założeń inicjatywy obywatelskiej - co oznacza dalsze funkcjonowanie ogrodów działkowych w Polsce.(…) Państwa rozsądna decyzja to los miliona polskich działkowców, których reprezentują Państwo w Sejmie” – piszą działkowcy z ROD im. B. Wójcika w Łodzi.
„Uwłaszczenie działek na zaproponowanych warunkach doprowadzi do rozbicia i skłócenia działkowiczów, czy konieczność ponownego potwierdzenia członkostwa w stowarzyszeniu pod groźbą utraty wcześniej nabytych praw , czy też niekontrolowanego obrotu działkami - doprowadzi do nadużyć i jednocześnie do dyktatu ceny, co spowoduje niedostępność do działek osób niezamożnych” – pisze Zarząd ROD „Ananas” w Kalonce.
„Prosimy o poszanowanie woli członków milionowej organizacji działkowców i odrzucenie poprawek niezgodnych z obowiązującym prawem i Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej oraz uchwalenia ustawy w wyznaczonym terminie” – piszą uczestnicy rejonowych Dni Działkowca w Bielsku Białej.
„Proszę o wsparcie zmian ustawowych gwarantujących utrzymanie charakteru ogrodów działkowych oraz zapewniających stabilność prawną i organizacyjną” – pisze Mirosław Wieczór Burmistrz Miasta i Gminy Wronki.
"Prosimy o prowadzenie z społecznością działkową dialogu społecznego i nie narzucanie nam rozwiązań które nie będą miały naszej akceptacji" - czytamy w apelu powiatowego Kolegium Prezesów powiatu leszczyńskiego.
„Zwracam się z gorącą prośbą o pozostawienie naszych działek na dotychczasowych zasadach. Prosimy o kolejne decyzje, abyśmy mogli nadal cieszyć się urokami naszych działek” – pisze Bożena Tutka z ROD „Agromet- Unia” w Grudziądzu.
„Przestaniemy być jedną działkową rodziną jeżeli niektórzy z nas będą mieli inne prawa i obowiązki, niż pozostali. Nie będzie już mowy o wspólnej radości z uprawy działek, jeżeli przyjdą na nie osoby, które nigdy nie miały nic wspólnego z ogrodami działkowymi i postrzegają je tylko w kategorii biznesu” – piszą uczestnicy Dni Działkowca w ROD „Wolica” w Dębicy.
"Trybunał Konstytucyjny zakwestionował ustawę o działkach i wyznaczył termin 18 miesięcy na uchwalenie nowej ustawy. Przecież minęło już 14 miesięcy, a do uchwalenia ustawy zostało bardzo mało czasu. Trzeba podjąć odpowiedzialną decyzję" - pisze Marianna Dembna z Grudziądza.
„Mamy jednak nadzieję, że wpłynie Pani na posłów pracujących w Nadzwyczajnej Podkomisji, aby wykazali się odpowiedzialnością przy uchwalaniu nowego prawa dotyczącego kilkumilionowej części naszego społeczeństwa” – piszą w liście do Marszałek Sejmu działkowcy z ROD „Wolica” w Dębicy.
„Czy chodzi oto, aby zabrać biednym ostatnią rzecz jaką posiadają, którą sami często wypracowali, aby w imię „sprawiedliwości społecznej" bogaci mogli się jeszcze bardziej wzbogacić?” – pytają działkowcy z ROD „Jarzynka” w Pułtusku.
„Obecnie stoimy w miejscu z ustawą, co dalej będzie z naszymi działkami? My emeryci nie wyobrażamy sobie życia bez dodatkowego zajęcia na działkach” – pisze Wojciech Tutka z ROD „Agromet-Unia” w Grudziądzu.
„Zmiany jakie posłowie Platformy Obywatelskiej wprowadzili do projektu obywatelskiego poważnie naruszyły jego integralność i istotę. Tak nie można tworzyć dobrego prawa ignorując milion obywateli, którzy podpisali się pod tym projektem” – piszą działkowcy z ROD im. G. Narutowicza w Opolu.
„Działkowców z rodzinami jest ok. 5 milionów, to poważny lektorat z którym należy się liczyć. Jeżeli dojdzie do tego, że zostaniemy skrzywdzeni, wyrządzona zostanie nam krzywda, tego się nie zapomina, wówczas pokażemy jakie jest nasze stanowisko w 2015 roku w wyborach parlamentarnych” – piszą działkowcy z ROD „Bratek” w Elblągu.
„Projekt obywatelski jest owocem kompromisu i chęci środowiska działkowców, jako gwarantujący samorządność niezależność organizacji pozarządowej oraz pozwalający na spokojne i zgodne z prawem funkcjonowanie rodzinnych ogrodów działkowych” – piszą działkowcy z ROD „Tulipan” w Bolesławcu.
„Obawiamy się zniszczenia zapału i inicjatyw działaczy i społeczników w ruchu działkowym, wzrostu kosztów utrzymania działek i ogrodów, komercyjnego tj. bez kontroli obrotu działkami, podziału działkowców na lepszych i gorszych, uwłaszczonych i zwykłych bez możliwości do uwłaszczenia” – piszą działkowcy z ROD „Pszczółka” w Białej Podlaskiej.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.