Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
„List Prezesa Związku Miast Polskich skierowany do Pana Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego podważający konstytucyjność Ustawy potwierdza kolejny atak na grunty ogrodów działkowych” – czytamy w stanowisku Zarządu ROD im. „Koło Kani” w Toruniu.
„Nagłe przebudzenie się Związku Miast Polskich można porównać do znanego powiedzenia: jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tak właśnie jest w tej sprawie: zgodność z Konstytucją naszej nowej ustawy nie ma tu większego znaczenia, trzeba po prostu znaleźć jakiś punkt zaczepienia, aby przejąć te bezcenne grunty” – piszą działkowcy z Łańcuta w liście do Ryszarda Grobelnego.
„Prezydium Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Zielonej Górze zwraca się do Pana Prezesa o zmianę podejścia do działkowców, o spojrzenie na Ogrody działkowe przez pryzmat ich przydatności i użyteczności dla mieszkańców miast, a nie tylko jako rezerwę terenów do czasu, aż pojawi się zainteresowany gruntem inwestor” – czytamy w liście do Ryszarda Grobelnego.
„Związek Miast Polskich chciałby likwidować Ogrody działkowe pod wszelkie cele komercyjne, pomijając konieczność odtwarzania ogrodów i konieczne odszkodowania dla działkowców. Oczekujemy, że będzie Pan naszym sojusznikiem i nie dopuści Pan by wojna o grunty pod ogrodami wybuchła od nowa” – pisze Zarząd ROD „Jedynka” w Nowej Soli w liście do Prezydenta.
„Podziękowania należą się również Panu Tomaszowi Terleckiemu oraz Bartłomiejowi Piechowi, którzy poprzez profesjonalną wiedzę o ogrodach w sposób przekonywujący przekazywali stanowisko Polskiego Związku Działkowców w Trybunale Konstytucyjnym i w Sejmie RP” – czytamy w liście ROD „Oaza” w Piotrkowie Trybunalskim.
„Liczyliśmy, że Związek Miast Polskich jest zwolennikiem społeczeństwa obywatelskiego i zrównoważonego rozwoju. Tymczasem ZMP udowodnił, że Ci co mają pieniądze mogą sięgnąć po co tylko chcą nie licząc się z biedniejszymi” – pisze Zarząd ROD „Związkowiec” we Wschowie.
„Skąd to dążenie do wzbogacania „rekinów biznesowych” kosztem najsłabszych mieszkańców miast? Pragniemy uprawiać nasze działki w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa, a to może zapewnić tylko ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych” – czytamy w liście Kolegium Prezesów ROD w Nowym Sączu.
„Zastanawiamy się, gdzież to się podziały nie tak dawne Pana osobiste zapewnienia o potrzebie istnienia i rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych w miastach. Najwidoczniej, wyłącznie z zapracowania, umknął z pamięci fakt złożenia swego podpisu poparcia obywatelskiego projektu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, o którym publicznie mówił Pan, że jest on najlepszym możliwym rozwiązaniem wypracowanym przez grono kompetentnych osób” – czytamy w liście ROD im. Kmdr ppor. Jana Grudzińskiego w Gdyni.
„W tak podniosłej i uroczystej dla nas chwili nie danym nam cieszyć się w pełni, gdyż niepokój nasz budzą nasilające się głosy i wystąpienia Związku Miast Polskich o zawetowanie świeżo uchwalonej ustawy, która na swej długiej i mozolnej drodze legislacyjnej przeszła przez wiele konsultacji środowiskowych, opinii prawnych i resortowych, w tym wspomnianego powyżej Związku Miast Polskich, a zgłaszane przez te gremia wnioski zostały uwzględnione w zapisach treści jej artykułów” – czytamy w liście.
„Działkowcy z rzeszowskich rodzinnych ogrodów działkowych wyrażają zdecydowany protest przeciwko działaniom Związku Miast Polskich zmierzającym do skierowania nowej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych do Trybunału Konstytucyjnego” – czytamy w liście do Ryszarda Grobelnego.
„Zastanawiam się, kiedy mówił Pan prawdę, czy wtedy, gdy zapewniał nas działkowców o swojej sympatii dla naszego ruchu i złożył swój podpis poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy czy też teraz!” – pisze Bogusław Dąbrowski z Gdyni w liście do Ryszarda Grobelnego.
„Mamy pełną świadomość, że od początku zamieszania z ustawą o ogrodach działkowych chodziło właśnie o odblokowanie atrakcyjnych miejskich gruntów pod ogrodami pod inwestycje komercyjne. Teraz kiedy działkowcy zdołali obronić korzystne dla siebie przepisy uznał Pan, że nie odpuści i czas na „drugą rundę" – pisze Krzysztof Gbyl ze Szprotawy w liście do Prezesa Związku Miast Polskich.
Z dniem 19 stycznia 2014r. prawem powszechnie obowiązującym stała się ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych, pierwsza w historii będąca owocem obywatelskiego projektu. Jej ostateczny kształt jest wynikiem kompromisu i stara się godzić, często sprzeczne, interesy przeróżnych środowisk. Najważniejsza jest jednak ona z pewnością dla samych działkowców. Co oznacza wejście w życie nowych przepisów właśnie dla nich, bezpośrednich adresatów? Jak teraz, pod rządami nowej ustawy wyglądać będzie ogrodowa codzienność? – (czytaj więcej)
Dokładnie w niedzielę (19 stycznia 2014 r.) zaczęła obowiązywać ustawa z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych. Wprowadza ona wiele zmian w funkcjonowaniu ogrodów działkowych, ale i zachowuje wiele dotychczasowych praw i przywilejów, które wpłyną pozytywnie na finanse ogrodów i „kieszeń” działkowców (czytaj więcej)
19 stycznia 2014r. weszła w życie nowa Ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Ustawa ma duże znaczenie przede wszystkim dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych znajdujących się na terenie Warszawy. To właśnie w Warszawie najwięcej ROD, spośród znajdujących się na terenie Mazowsza, ma nieuregulowany stan prawny tj. w stosunku tylko do jednego ROD PZD przysługuje prawo użytkowania wieczystego, a ponad 98% ogrodów nie jest ujętych w planach zagospodarowania przestrzennego miasta Warszawy – (czytaj więcej)
„Wszystkie pojedyncze przypadki Krosna, Olsztyna, Swarzędza, Wałbrzycha, Bydgoszczy, Pyrzyc, Międzyzdrojów itd. to pojedyncze ogniwa zapalne, a ich „liderzy " są ludźmi naruszającymi prawo. To nic „ucisk i niewola" jaką głoszą hasła tych pseudo działaczy, ale próba wyegzekwowania prawa w przypadku samowoli budowlanej, zamieszkiwania, naruszenia przepisów finansowych przez byłych członków PZD funkcjonujących kiedyś w organach pochodzących z wyboru, jest głównym zalążkiem odwetu” – piszą działkowcy ze Szczecina.
„Niestety, jako samorządowi włodarze zrzeszeni w Związku Miast Polskich pod Pana przewodnictwem, szczególnie wywodzący się z większych aglomeracji miejskich uważacie, że ogrody działkowe przeszkadzają w rozwoju miast, a ich tereny należy zamienić na betony, asfalty i nie zawsze potrzebne w tym miejscu budowle” – czytamy w liście ROD „Przylesie” w Sulechowie do Ryszarda Grobelnego.
W poniedziałkowym numerze „Rzeczpospolitej” ukazał się artykuł pt.: ”Nowe przepisy o ogrodach i stare kłótnie”. W artykule poruszono kwestię wejścia w życie nowej ustawy o ROD a także temat skierowania do Prezydenta RP przez Związek Miast Polskich stanowiska, w którym stwierdza niekonstytucyjność niektórych zapisów nowej ustawy. Głos w sprawie artykułu postanowiła zabrać Patrycja Zielińska z Wałbrzycha.
„Jesteśmy usatysfakcjonowani przepisami ustawy, które udało się przyjąć przez Parlament Rzeczypospolitej Polskiej niemal jednogłośnie. Nie może być tutaj mowy o zbiorowej pomyłce. Znajdują się jednak ludzie, którym to prawo się nie podoba. Próbują szukać drogi zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego” – piszą działkowcy ze Szczecina w liście do Prezydenta.
W dniu 23 stycznia 2014 r. w siedzibie Urzędu Miasta odbyło się spotkanie przedstawicieli Okręgowego Zarządu Świętokrzyskiego PZD z władzami Kielc. W spotkaniu uczestniczyli: Prezydent Miasta - Pan Wojciech Lubawski, Wiceprezydent Miasta - Pan Czesław Gruszewski oraz Dyrektor Biura Planowania Przestrzennego - Pan Artur Hajdorowicz. Przedmiotem niniejszego spotkania był fakt wejścia w życie nowej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z 13 grudnia 2013 r. i znaczenie tychże zapisów zarówno dla ogrodów jak i samorządów terytorialnych. Poruszono również kwestię listu ZMP skierowanego do Prezydenta RP.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.