




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

„Utrzymanie art. 30 w ustawie, forsowanej przez PO budzi szereg wątpliwości natury konstytucyjnej czego wyrazem jest stanowisko Związku Miast Polskich” – pisze Dariusz Halk z Krosna Odrzańskiego.
"Liczna grupa działkowców z naszego rejonu działania, zastanawia się biorąc pod uwagę „liczne przepychanki parlamentarzystów w sprawie projektu o ROD", czy deklarowane medialnie poparcie słusznych spraw działkowców przez posłów Inicjatywa Dialogu, nie jest tylko manipulacją do nadchodzących wyborów do władz różnych szczebli w kraju" - czytamy w liście dzialkowców ROD w Iławie.
„Politycy Platformy Obywatelskiej w wywiadach dla mediów zapewniają, że zdążą uchwalić ustawę w wyżej wymienionym terminie, lecz ich działania pozwalają uznać te stwierdzenia za mało wiarygodne - obym się mylił w swoim stwierdzeniu” – pisze Krzysztof Krasowski z Przemyśla.
„Jestem przekonany, że zagrywka taktyczna Posłów PO z wprowadzeniem art. 30 do projektu ustawy dotyczącego tzw. uwłaszczenia działkowców ma na celu doprowadzenie do nieuchwalenia tejże ustawy” – pisze Jan Molski z ROD im. mjr Dobrzyckiego w Obornikach.
„Chcemy też wszyscy być w tym przypadku traktowani na równych prawach. Ponadto, pomysł tego uwłaszczenia powinien być realny do przeprowadzenia. Stąd właśnie wynika konieczność zawarcia tego pomysłu w odrębnej ustawie, która pod każdym względem powinna być rzetelnie dopracowana” – pisze Zarząd ROD „Radość” we Wrocławiu.
„W aktualnej sytuacji nie mam żadnych podstaw, aby stwierdzić, że wierzę w dobre intencje Pana Premiera i posłów PO wobec miliona rodzin działkowców” – pisze Halina Kaźmierczyk z Wałbrzycha.
„Deklaracje wcześniej składane przez prominentnych posłów Platformy Obywatelskiej a wśród nich i przez Pana osobiście, że „działkowcom nie stanie się krzywda" nijak mają się do realiów dnia dzisiejszego i okazują się mniej warte niż przysłowiowy funt kłaków” – pisze w liście do Premiera Bogusław Dąbrowski z Gdyni.
„My, działkowcy nie chcemy wojen, nie chcemy polityki. Chcemy dobrego prawa, które pozwoli nam w spokoju zająć się uprawą działek” – czytamy w stanowisku członków Prezydium Okręgowego Zarządu Mazowieckiego PZD.
„Nie przeciągajcie struny. Nie grajcie na uczuciach działkowców. Takie postępowanie uważam ja, jak i ponad milionowa rzesza działkowców oraz kilku milionowa część społeczeństwa popierająca działkowców - jako działanie na szkodę ruchu związkowego, działkowców i polskich Obywateli” – pisze Henryk Ziomek z Wałbrzycha.
„Posłowie zapomnieli poinformować opinię publiczną, że skorzystać z tego będą mogli nieliczni i to tylko wówczas, gdy gmina nie skorzysta z prawa pierwokupu!” – czytamy w liście ROD im. Kmdr ppor. Jana Grudzińskiego w Gdyni.
„Przeciąganie prac i upieranie się przy propozycjach niemożliwych do zrealizowania może doprowadzić do nieuchwalenia ustawy w przewidzianym terminie, a wtedy ogrody działkowe znajdą się w sytuacji dramatycznej, bo nie będzie chroniło ich żadne prawo” – piszą uczestnicy narady Prezesów ROD z terenu Warszawy.
„Pozostały tylko trzy miesiące aby zakończyć proces legislacyjny ustawy o ROD. Trzeba je wykorzystać efektywnie odkładając na bok partyjne i ideologiczne spory. Do uzgodnienia pozostała tylko jedna kwestia dotycząca uwłaszczenia działkowców” – czytamy w apelu Okręgowego Zarządu Łódzkiego PZD do posłów i senatorów PO.
„Posłowie powinni kierować się przede wszystkim Konstytucją. Natomiast zaproponowane przez posłów PO uwłaszczenie dla nielicznych działkowców znowu stoi w sprzeczności z ustawą zasadniczą” – pisze Elwira Piątkowska z ROD „Nauczyciel” w Krakowie.
"Odnoszę wrażenie, iż posłowie PO celowo wprowadzili zapis uwłaszczenia, by z jednej strony mydlić oczy działkowcom, a z dragiej strony doprowadzić do zahamowania prac nad ustawą. Powszechnie wiadomo, że zapis w tej formie został skrytykowany przez Związek Miast Polskich. Poddano w wątpliwość jego zgodność z Konstytucją RP" - czytamy w stanowisku Bożeny Majchrzak z Zielonej Góry.
"W obecnej chwili działkowcy nie potrzebują nowych praw, tylko zapewnienia utrzymania dotychczasowych. Po co działkowcom uwłaszczenie, jeśli w wyniku opieszałości PO stracą dorobek wielu pokoleń. Apelujemy o zapewnienie działkowcom dotychczasowych praw, a dopiero wtedy można myśleć o kolejnych" - piszą działkowcy z ROD im "Mikołaja Kopernika" w Olsztynie.
Środowisko ludzi wybranych do Parlamentu winna cerchować sprawiedliwość społeczna, a nie podział obywateli na lepszych czy, gorszych. Czy na taką poprawkę mamy się zgodzić? Stanowczo odpowiadamy NIE- jestesmy wielką, solidarną rodziną - będziemy zawsze opowiadać sie za jednością i nie pozwolimy, aby prawnie nas różnicować.
"Zwracamy się do pana premiera z prośbą o dotrzymanie danego działkowcom słowa, że nie stanie się nam krzywda oraz rozważanie propozycji Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Projektu Ustawy o ROD, aby art.30 został usunięty z projektu naszej ustawy" - czytamy w stanowisku OZ PZD w Kaliszu.
Podczas Ogólnopolskiej Manifestacji Działkowców przewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński uspokajał działkowców, że mogą spokojnie rozejść się do domu, ponieważ kompromis został osiągnięty. "Ja jestem gwarancją tego kompromisu jeśli chodzi o Sejm. Zawarliśmy porozumienie, które będzie realizowane. To wam obiecuję" - zapewniał Rafał Grupiński. Tymczasem od manifestacji działkowców minął miesiąc, a prace nad ustawą działkową utknęły w martwym punkcie i nic nie wskazuje na to, by Platforma zamierzała je przyspieszyć.
"My, niżej podpisani działkowcy ROD „Podzamcze" w Wałbrzychu z niepokojem odbieramy informację o zahamowaniu prac nad nowa ustawą o ogrodach działkowych" - czytamy w liście działkowców do Premiera Donalda Tuska.
„Swoją postawą udowodniliśmy, że jesteśmy godnym partnerem do prowadzenia dialogu. Nasz Związek może być dumny, gdyż mając takich członków z pewnością może przetrwać nawet najtrudniejsze chwile” – czytamy w stanowisku Okręgowego Zarządu Łódzkiego PZD.
Copyright © 2023 Polski Związek Działkowców All rights reserved.