Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Kwestionuje Pani konstytucyjność ustawy o ROD, powołując się na wyroki Trybunału Konstytucyjnego, iż PZD jest organizacją uprzywilejowaną, a działkowcy nie mają prawa swobodnego zrzeszania się w celu użytkowania ogrodów działkowych. Jest to kompletna bzdura. Ustawa o ROD została uchwalona większością parlamentarną, pracowały nad nią komisje i podkomisje sejmowe, biorąc pod uwagę wytyczne Trybunału Konstytucyjnego, opinie prawników, a także konstytucjonalistów oraz społeczności działkowej" - pisze w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich Okręgowa Komisja Rewizyjna PZD w Gorzowie Wielkopolskim.
"Jako ogromne nieporozumienie odczytujemy reprezentowane przez Panią stanowiska osób w większości będących w konflikcie, również prawnym, z działkowcami użytkującymi swoje działki w ROD. Rzecznik Praw Obywatelskich, która działa na szkodę obywatela, to chyba jest zdecydowana niezgodność z Konstytucją RP. Za pomoc i poparcie nas będziemy bardzo wdzięczni. Spowoduje to też odbudowanie zaufania wielu milionów obywateli do Rzecznika Praw Obywatelskich, ponieważ zostało ono w znacznym stopniu utracone" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Związkowiec' w Zielonej Górze.
"Ogrody działkowe powstały ponad sto lat temu w Polsce i w innych krajach Europy. Ich przeznaczenie to rekreacja oraz uprawa warzyw i kwiatów na własny użytek. Przebywanie na działkach to jedne z nielicznych chwil odpoczynku dla osób starszych oraz rodzin z dziećmi, czas odprężenia i odskocznia od codziennych trudności, zgiełku, ciasnoty mieszkań w blokach. Altany ogrodowe są niezbędnym elementem życia działkowego. Służą jako schronienie przed deszczem i słońcem, jako schowki na narzędzia do uprawy działek. Absurdem byłoby wożenie narzędzi samochodami lub autobusami, gdyby na działkach zabrakło altan" - piszą działkowcy z ROD 'Północ' w Międzybórzu.
"Zastosowana przez NSA definicja altany jest dla nas bardzo niekorzystna, niesprawiedliwa i tym samym krzywdząca, dlatego tak ważne jest, aby nasz projekt stał się jedynym i obowiązującym aktem prawnym, normującym raz na zawsze właściwe nazewnictwo i formę altan w ogrodach, które obecnie są rzekomo niezgodne ze 'słownikową' definicją altany. Zaistniały fakt odbieramy jako celowe uruchomienie nowej batalii wojennej w ogrodach, mającej na celu uzyskanie przez rząd należności z tytułu płacenia podatków od altan" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Marzenie' w Zielonej Górze.
"Kierujemy do Pana prośbę o poparcie inicjatywy obywatelskiej 'Stop Rozbiórkom Altan' oraz o osobiste zaangażowanie się w prace nad nową ustawą, która obroni nasze altany przed ponownymi atakami. Zwracamy się do Pana Marszałka o zrozumienie obaw działkowców i pokierowanie pracami Sejmu tak, aby sprawnie i szybko projekt mógł stać się obowiązującym prawem" - pisze w liście do Marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego Okręgowa Komisja Rewizyjna PZD w Gorzowie Wielkopolskim.
"Altana według NSA to lekka konstrukcja pokryta dachem i zabezpieczająca przed deszczem i słońcem. Od początku działania ogrodów altana działkowa kojarzyła się z małym domkiem murowanym lub drewnianym, służącym do przechowywania narzędzi i dającym możliwość zrobienia sobie herbaty, kawy, ale też i odpoczynku. Zwracamy się do Pana Marszałka o nadanie biegu sprawie, która interesuje wszystkich działkowców zgromadzonych nie tylko w PZD" - piszą działkowcy z ROD 'Huzar' w Kostrzynie nad Odrą.
"Nasz ogród, w wyniku odbytego w październiku 2014 roku zebrania w sprawie podjęcia uchwały o przynależności do PZD, nie miał wątpliwości i jednogłośnie zdecydował o pozostaniu w Stowarzyszeniu PZD. Wywoływanie fali kolejnych emocji wśród działkowców zrzeszonych w ROD jest nam niepotrzebne. Pani Profesor, prosimy rozważyć postulaty wypływające z tysięcy listów kierowanych do Pani przez zrozpaczonych działkowców w sprawie obrony obywatelskiej ustawy o ROD" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Komunalnik' w Gorzowie Wielkopolskim.
"Hasło 'altany' jest tylko pretekstem w całej tej sprawie. Dlatego też naczelny organ w naszym Związku, którym jest Krajowa Rada PZD w Warszawie, dostrzegł w porę ten nowy i niebezpieczny w skutkach problem i podjął on niezbędne środki zaradcze po to, aby nie dopuścić do niepotrzebnego obciążenia finansowego działkowców i skutecznie zapobiec 'planom z zewnątrz' do kolejnej już próby rozbicia naszej organizacji ogrodowej. W wyniku tych działań Krajowej Rady PZD, i dzięki jej staraniom, powstał Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, który opracował obywatelski projekt zmian w obecnym prawie budowlanym" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Oaza' w Szprotawie.
"Chcemy wierzyć, że ustawa o ROD uchwalona niecały rok temu jest wynikiem kompromisu wszystkich zainteresowanych stron i dostosowanie prawa, zamykającego drogę do swobodnej jego interpretacji przez administrację samorządową, nie powinno stanowić problemu. Na szali leży majątek rzeszy blisko miliona działkowców i ich rodzin - kilku milionów obywateli, których dobro powinno być priorytetem dla władz państwowych. Brak szybkiej reakcji ze strony Sejmu RP przyniesie druzgocące skutki dla działkowców" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Związkowiec' w Zielonej Górze.
"Z dużym zaniepokojeniem zapoznałem się z orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wydał definicję pojęcia 'altany', w świetle którego prawie wszystkie altany w ogrodach działkowych mogą być uznane za samowole budowlane. Takie orzeczenie NSA daje odmienną opinię od dotychczas stosowanej od ponad 70 lat interpretacji definicji 'altany' w ogrodzie działkowym. Zdecydowanie popieram powołanie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej i zgłoszenie do Sejmu RP zmian w prawie budowlanym dotyczących altan" - pisze w liście do Marszałka Sejmu Bronisław Leszczyński z ROD 'Relaks' w Szale koło Kalisza.
"Z wielkim niepokojem śledzimy informacje prasowe na temat kwestionowaniu przez Panią konstytucyjności naszej ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 roku. Jesteśmy z niej dumni. Wspólnie walczyliśmy o jej poparcie. Rozumiemy jej przeciwników, więc jeżeli chcą sami decydować o swoich ogrodach to prosimy bardzo. Obecna ustawa daje im takie prawo z zachowaniem odpowiednich ustaleń czasowych. Sądzimy, że jest zbyt wcześnie na formułowanie na tym etapie wniosków. Sprawdzenie skuteczności działania przepisów wymaga czasu" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Jedność' we Wrocławiu.
"Dlaczego, jako Rzecznik Praw Obywatelskich, nie kwestionuje Pani np. ustawy o ochronie zdrowia, która jest niedobra? Albo ustawy o prawie karnym? Gdzie sędziowie w Polsce ferują nagminnie błędne i nieżyciowe wyroki w wielu sprawach, a nawet włos z głowy im za to nie spada. Nie ponoszą przy tym żadnej odpowiedzialności karnej lub dyscyplinarnej, a przecież powinni. Czyżby ta grupa społeczna nie podlegała żadnym prawom obowiązującym w Polsce? Normalny człowiek mówi, ze to jest nieprawdopodobne zjawisko społeczne to, co teraz się dzieje w Polsce" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Marzenie' w Zielonej Górze.
"Pierwsza inicjatywa obywatelska w zakresie obowiązującej ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 roku zakończyła się pełnym sukcesem obywatelskim. Tak samo liczymy, że obecna zakończy się wprowadzeniem definicji altany działkowej do porządku prawnego i rozwieje tym samym jakiekolwiek wątpliwości co do ich legalności. Aby jednak złożony w Sejmie projekt mógł stać się prawem obowiązującym, to potrzeba jeszcze całej ścieżki legislacyjnej. Mamy jednak nadzieję, że przy pomocy i osobistym zaangażowaniu Pana Marszałka uda się ten proces przejść jak najszybciej" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Niezapominajka' w Busku - Zdroju.
"Apelujemy do Rzecznika Praw Obywatelskich o niepodejmowanie działań sprzecznych z zapisami nowej ustawy o ROD z dnia 13 grudnia 2013 roku. Odpowiedź Biura Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 3 listopada 2014 roku. nie zadowala naszych działkowców i odbiega od stanowiska wyrażonego przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa" - piszą do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD im. Tysiąclecia w Częstochowie.
"Dostrzegamy w ostatnim czasie wiele niekorzystnych działań wymierzonych przeciwko nam przez sprawujących wysokie urzędy państwowe. Otóż wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli już wkrótce stoczyć kolejną walkę w Sejmie, tym razem o altany. Daną nam ustawą o ROD z 13 grudnia 2013 roku nie cieszyliśmy się zbyt długo. Już w styczniu, a potem w czerwcu br. zawisły nad polskimi ogrodami czarne chmury, które nadgoniła m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Pani Irena Lipowicz, swoim wystąpieniem do Wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, sugerując niekonstytucyjność dopiero co przyjętej ustawy działkowej" - piszą w liście do Premier Ewy Kopacz działkowcy z ROD 'Tulipan' w Jędrzejowie.
8 grudnia br. Prezesi ROD 'Malwa', ROD im. W. Sikorskiego, ROD im. S. Sempołowskiej, ROD 'Kalinka' z Piły oraz Wiceprezes OZ w Pile Maria Fojt spotkali się z biurze posleksim z Posłem PiS Maksem Kraczkowskim. Delgacja przedstawiła problemy działkwowców, wynikające z orzeczenia NSA w sprawie altan i stanowiska Recznika Praw Obywatelskich na temat ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 roku.
"Pani Rzecznik - nad czym ubolewamy - nie zauważyła, ze ustawa o ROD wywodzi się z obywatelskiego projektu, który poparło blisko milion osób. Przeszła ona żmudny proces legislacji w parlamencie. Opiniowana była m.in. przez konstytucjonalistów. Jej zapisy oparły się zarzutom wrogów polskiego ruchu działkowego" - piszą działkowcy z ROD 'Dąbrówka' w Jedlina - Zdrój.
"Dla nas działkowców i naszych rodzin, uprawiających swoje ukochane ogródki od ponad 40 lat, altanka spełnia wiele funkcji: zapewnia nam nie tylko schronienie przed deszczem, ale służy też do zabezpieczenia i przechowywania narzędzi, środków ochrony roślin itp., a także umożliwia nam organizowanie rekreacji i wypoczynku dla całej rodziny - jest to dla nas bardzo ważna sprawa" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD ' Komunalnik' w Gorzowie Wielkopolskim.
"Z wielkim niezadowoleniem przyjęłam wiadomość o orzeczeniu NSA w sprawie altan w ogrodach działkowych. Takie orzeczenie NSA stawia pod znakiem zapytania legalność prawie wszystkich altan w ogrodach działkowych, które mogą być uznane za nielegalnie pobudowane, mimo że od 70 lat nie były przez nikogo kwestionowane" - pisze w liście do Marszałka Sejmu Zenona Marchel z ROD 'Ikar' w Kaliszu.
"Działkowcy z naszego ogrodu uważają, że Pani Minister jest celowo wprowadzana w błąd przez nieliczną grupę działkowców oraz polityków dbających tylko i wyłącznie o swoje partykularne interesy. Rzesza członków naszego stowarzyszenia PZD to spokojni, a w większości w podeszłym wieku osoby, które pragną w spokoju uprawiać swoje ogrody oraz godnie na nich odpoczywać" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'XX-lecia Lotnictwa Morskiego' w Siemirowicach.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.