Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"W imieniu działkowców zrzeszonych w PZD zwracamy się do Pani Premier o podjęcie, na podstawie art. 171 Konstytucji RP, czynności nadzorczych nad Prezydentem m. st. Warszawy w zakresie działań wykonywanych przez ten organ wobec naszego stowarzyszenia. Wydarzenia ostatnich dni, a zwłaszcza pismo skierowane do PZD przez Dyrektora Krzysztofa Krzekowieckiego – Kuleszę, dają podstawy by uznać, iż wobec organizacji podejmowane są działania budzące wątpliwość co do zgodności z ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych, a wręcz ustawą zasadniczą. Działający w imieniu Prezydenta m. st. Warszawy urzędnicy, wymuszając na drodze administracyjnej odstąpienie przez PZD od stanowiska prezentowanego w postępowaniu sądowym, ograniczają możliwość skorzystania przez nasze stowarzyszenie z sądowej obrony swych praw" - pisze w liście do Premier Ewy Kopacz Krajowa Rada PZD.
"Od 25 lat władza nie potrafi rozwiązać w kraju problemu roszczeń. Cierpią na tym zwykli obywatele, w tym społeczność działkowców. Sądy co chwilę orzekają na korzyść spadkobierców, pozbawiając wielu ludzi nieruchomości użytkowanych przez nich legalnie od blisko 70 lat. Swoją opieszałością rząd sam strzela sobie w stopę, bo w ręce spadkobierców przechodzą także nieruchomości użytkowane przez instytucje publiczne, m.in. Ministerstwo Spraw Zagranicznych" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
We wszystkich ROD i OZ jest już najnowszy numer „Informatora działkowca”. Piszemy w nim m.in. o sukcesie wszystkich działkowców i PZD – ustawie „Stop Rozbiórkom Altan”, która wchodzi w życie jeszcze przed majówką. A ponadto o Okręgowych Zjazdach Delegatów PZD, wiosennych porządkach, inwestycjach i remontach w ROD. Zapraszamy do lektury!
Wraz z nadejściem pierwszych słonecznych dni rodzinne ogrody ożyły. Na działkach praca wre. Wiosna to bowiem czas pozimowych porządków. Oczyszczanie działek i pierwsze grille w gronie rodziny i przyjaciół generują wiele odpadów. Dlatego działkowcy powinni zwrócić szczególną uwagę na segregację śmieci i składowanie ich w przeznaczonym do tego miejscu.
Władze Gminy Koronowo znalazły sprytny sposób na zrobienie oszczędności. Nie dość, że nałożyły na działkowców przeszło stuprocentową podwyżkę opłat za wywóz śmieci, to uwzględniły w niej koszty oczyszczania terenu przyległego do ogrodów. Burmistrz Koronowa nie przejął się tym, że decyzja radnych jest niezgodna z ustawą o ROD. Działkowcy mają płacić jak wszyscy, bez względu na rzeczywiste koszty wywozu śmieci z ogrodów.
7 kwietnia br. w siedzibie Urzędu Miasta st. Warszawy przy ul. Senatorskiej odbyło się kolejne, trzecie spotkanie zespołu ds. regulacji sytuacji prawnej gruntów zajmowanych przez ROD w Warszawie.
Słowo żonglerka jest tu użyte w bardzo umowny sposób. Chodzi jednak o działania organu nadzorującego działanie ogólnokrajowego stowarzyszenia jakim jest Polski Związek Działkowców, a dokładniej działania szkodliwe dla licznej rzeszy jego członków. Mówiąc o żonglerce prawnej mam tu na myśli tendencyjne stosowanie przepisów przez organ nadzoru, jakim jest Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy. Taka tendencyjność przejawia się w interpretacji stosowania przepisów ustawy Prawo o stowarzyszeniach oraz ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
Członkowie OZ Małopolskiego wyrażają sprzeciw wobec działań Rzecznika Praw Obywatelskich, zmierzających do zaskarżenia ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 r. do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa ta powstała po wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego ustawy z 2005 r. Pracujący nad jej brzmieniem zespół uwzględnił wszystkie zastrzeżenia sędziów TK w nowym dokumencie. Ponadto zapisy projektu ustawy były konsultowane ze środowiskiem działkowym oraz ekspertami konstytucjonalistami. Pani Rzecznik stojąc na straży praw obywatelskich powinna także dbać o obywateli - działkowców. Tymczasem, pomimo wielu stanowisk, pism, wystąpień, nadal nie wycofała zgłoszonych zastrzeżeń wobec ustawy o ROD. Czy oznacza to, że czeka nas kolejny proces w Trybunale Knstytucyjnym? Kolejna próba zachwiania PZD? Może warto podjąć rozmowę z działkowcami zrzeszonymi w PZD, aby poznać naszą opinię.
Działka państwa Karbowników w ROD „Jedność” w Kędzierzynie-Koźlu została uznana za najpiękniejszy ogród działkowy na Opolszczyźnie.
W organizowanym przez „Nową Trybunę Opolską” plebiscycie „Opolski ogród” wyłoniono najpiękniejsze na Opolszczyźnie ogród działkowy i przydomowy. Zwycięzcą w pierwszej kategorii został ogród państwa Wandy i Jana Karbowników, który w sms-owym głosowaniu czytelników gazety zdobył aż 5231 głosów (dla porównania – najładniejszy ogród przydomowy, pani Grażyny Zuzak ze Świerczowa, zdobył 3590 głosów). Laureaci otrzymali vouchery na zakupy w Centrum Ogrodniczym Malejki. OZ w Opolu, jeden z partnerów plebiscytu wyłonił też własnego zwycięzcę – działkę Dariusza Radosza w ROD im. Dąbrowskiego w Byczynie. OZ w Opolu przekaże mu ufundowaną przez siebie nagrodę – kosiarkę spalinową. (AP)
"Wyrażamy wielkie zaniepokojenie i solidaryzujemy się z ROD m.st. Warszawy przeciwko likwidacji ogrodów i nie przestaniemy walczyć w obronie zagrożonych ogrodów. Nie tylko w betony, których w Warszawie jest dosyć, ale krajobraz stolicy powinien obfitować w piękne parki, jakimi są ogrody działkowe. Tereny te były wywłaszczone na mocy tzw. dekretu Bieruta i ta zasiedziałość ponad 70-letnia powinna pozostać. Nie powinno się krzywdzić obywateli naszego kraju zabierająć im grunty, jak to zrobiono wcześniej, w porzednim systemie politycznym. Pani Prezydent - wierzymy, że wnikliwie i sprawiedliwie podejdzie Pani do tego tematu i pozostawi działkowcom ich grunty" - piszą do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD "Wspólnota" w Gnieźnie.
"Ustawa z dnia 13.12.2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych zobowiązała stowarzyszenie Polski Związek Działkowców m.in. do uchwalenia w terminie 18 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, nowego statutu odpowiadającego wymogom wskazanym ustawą. Jego uchwalenie powinno nastąpić na zasadach określonych w statucie Polskiego Związku Działkowców. Związek szybko przystąpił do opracowania projektu. Sporządzony projekt poddany został szerokiej konsultacji ze środowiskiem działkowym. Zyskał on duże uznanie przekonanie, ze będzie dobrze służył społeczności działkowej" - piszą działkowcy z ROD "Malina" w Kielcach.
"Zrzeszenie Dekretowiec, które skupia osoby poszkodowane skutkami dekretu Bieruta, wystąpiło do Sejmu RP z projektem, aby ich roszczenia zostały zaspokojone terenami ogrodów warszawskich. Problem roszczeń nie dotyczy tylko Warszawy. Na terenie całego kraju jest nimi objętych ponad 300 ROD o łącznej powierzchni ponad 1100 ha. Od 25 lat władza nie potrafiła rozwiązać problemu roszczeń. Cierpią na tym zwykli obywatele, w tym społeczność działkowców w całej Polsce. Wspieramy wszystkie ogrody warszawskie, a także w całej Polsce, które są objęte postępowaniem roszczeniowym" - piszą działkowcy z ROD "Sosnówka" w Chęcinach.
"Podważenie zgodności z przepisami prawa całej procedury uchwalenia statutu przez Krajowy Nadzwyczajny Zjazd Delegatów PZD nie przyniosło niczego dobrego dla działkowców i ogrodów. Pewnie właśnie o to chodzi, żeby w ten sposób uwolnić grunty ogrodów. Nie będzie formalno - prawnych podstaw do funkcjonowania organizacji ogólnopolskiej broniącej ogrodów, to będzie można je bezkarnie likwidować. Wiemy niestety, że spory wokół ogrodów działkowych nie ustaną nigdy. Taki już jest nasz kraj, że musimy zepsuć wszystko to, co w nim dobrze funkcjonuje. Dopiero potem przychodzimy po rozum do głowy, tyle że wtedy jest już zazwyczaj za późno na naprawianie wyrządzonych szkód" - piszą w liście do Prezydenta Warszawy działkowcy z ROD im. św. Barbary w Tarnobrzegu.
"Decyzja o odmowie przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy rejestracji nowego statutu PZD ma wywołać destabilizację w strukturach i działaniach Związku. Uzasadnienie odmowy rejestracji nie tylko budzi zastrzeżenia i wątpliwości, ale też wpisuje się w szereg działań urzędników warszawskich zwalczających działkowców i ogrody wszelkimi dostępnymi metodami. Wszystkie zastrzeżenia zawarte we wnioskach Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz zostały wyjaśnione i rozwiane w stanowisku prawnym, jakie przygotował Związek. Niestety - Sąd Rejonowy wydał wątpliwe postanowienie, ale za to zgodne z oczekiwaniami władz Warszawy" - piszą w swoim stanowisku ws. odmowy rejestracji statutu PZD działkowcy z ROD "Zgoda" w Pionkach.
"Pani zastrzeżenia do nowego statutu PZD stały się główną przyczyną odmowy jego rejestracji przez Krajowy Rejestr Sądowy. Zarówno organ nadzoru nad PZD, jak i referendarz sądowy oraz sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy nie dostrzegli istniejących istotnych różnic pomiędzy zwykłym a nadzwyczajnym Krajowym Zjazdem Delegatów (par. 144 statutu PZD). Uważamy, że przy pisaniu zastrzeżeń do statutu PZD, jak i w sądowym procesie jego rejestracji przy fotelach decydentów stała polityka, a obowiązujące prawo i sprawiedliwość zostały wypchnięte za drzwi" - piszą do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD "Relaks" w Kędzierzynie-Kożlu.
"Wyrażamy także sprzeciw wobec ataków na ustawę o ROD z 13 grudnia 2013 r. Mamy głębokie przekonanie, że ustawa zawiera dobre rozwiązania zarówno pod względem prawnym, jak i naszych oczekiwań. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż za uchwaleniem ustawy przez Sejm RP głosowało 441 posłów. W ten sposób uhonorowano zdanie blisko miliona obywateli, którzy złożyli swoje podpisy poparcia pod obywatelskim projektem ustawy o ROD" - piszą do profesor Ireny Lipowicz Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD "Dębniki" w Krakowie.
"Z wielkim zaniepokojeniem obserwujemy, w jakim strachu żyją działkowcy warszawskich ogrodów działkowych bojąc się, że utracą swoje małe skrawki ziemi, na których spędzają wolny czas, a emeryci i renciści regenerują tam swoje zdrowie. Pani Prezydent, mamy nadzieję, że znajdzie Pani takie rozwiązanie, by ogrody zostały i służyły mieszkańcom Warszawy jako zielone płuca miasta. Wierzymy w mądrość i rozsądek Pani Prezydent, i ufamy, że nie pozwoli Pani wyrządzić krzywdy kilkudziesięciu tysiącom rodzin warszawskich działkowców" - piszą w liście do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz działkowcy z ROD im. Świerczewskiego w Nowym Tomyślu.
Wiosna zadomowiła się już na dobre w każdym zakamarku działki. Ptaki ćwierkają, kwitną drzewa owocowe, większość krzewów i drzew ma już listki. Czas więc na wiosenne prace ogrodnicze, a jest ich na prawdę dużo. Od czego więc zacząć? Oczywiście od lektury „Mojego Ogródka”, gdyż znaleźć można w nim wszystkie najważniejsze prace działkowe, podane w przystępny, łatwy sposób. Nowy – majowy numer czeka już w kioskach. Skorzystaj z naszych rad i pomysłów. Zajrzyj do „Mojego Ogródka”, naprawdę warto!
Maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, w którym przyroda zachwyca nas wspaniałymi widokami i zapachami kwiatów. Często odwiedzamy działki i podziwiamy ich urodę. Nie zapominajmy jednak, że intensywnie rozwijające się rośliny wymagają szczególnej pielęgnacji, a altana oraz różne elementy małej architektury – odpowiedniej konserwacji. Niezawodnym doradcą w wiosennej pielęgnacji działki będzie z pewnością majowy numer „działkowca” który właśnie pojawił się w sprzedaży!
"Jesteśmy zaniepokojeni sygnałami o pojawianiu się roszczeń do gruntu zajmowanego przez rodzinne ogrody działkowe, które prowadzą do likwidacji ogrodów lub ponoszenia opłat za bezumowne korzystanie z gruntu dla spadkobierców byłych właścicieli. Ogrody tworzone były na gruntach ówczesnego Skarbu Państwa i zgodnie z istniejącym wówczas prawem, dzisiaj skutkami błędów urzędniczych obciąża się użytkownika - PZD, mimo że nie ponosi on winy" - piszą działkowcy z ROD "Bohaterów Warszawy" w Szczecinie.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.