Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Aby złożony w Sejmie projekt mógł się stać obowiązującym prawem potrzeba jeszcze pokonać całą ścieżkę legislacyjną. Mamy jednak nadzieję, że przy pomocy i osobistym zaangażowaniu Pana Marszałka, uda się ten proces przejść jak najszybciej. Pomyślne rozstrzygnięcie i przyjęcie regulacji proponowanych ze strony Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej, zabezpieczy ponad 900 tysięcy altan w polskich ROD od niekorzystnych decyzji organów nadzoru budowlanego" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Golejów' w Staszowie.
"Obawy działkowców są wynikiem niekorzystnego wyroku NSA z dnia 9 stycznia 2014 roku, kwestionującego legalność prawie wszystkich altan w ogrodach działkowych. Altany ażurowe nie sprawdzą się w naszym klimacie i nie zabezpieczą w pełni potrzeb działkowców, czyli przechowywania narzędzi, odpoczynku czy przygotowania posiłku" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Nadbrzezie' w Sandomierzu.
"Projekt ustawy jest wyrazem troski całego środowiska działkowców o swój majątek, którego jednym z głównych elementów są altany. To kolejna nasza inicjatywa. Tak, jak poprzednia, dotycząca obowiązującej już ustawy o ROD z dnia 13.12.2913 roku, która zakończyła się sukcesem obywatelskim, tak liczymy, że i ta zakończy się wprowadzeniem definicji altany działkowej i rozwieje wątpliwości co do ich legalności" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Pod Lipą' w Starachowicach.
"Wyrażamy oburzenie! Kolejny raz w sprawach dotyczących ROD na najwyższych szczeblach władzy w naszym kraju podjęto działanie niezrozumiałe, krzywdzące, mające znamiona nękania i ogłupiania milionowej rzeszy działkowców. Chodzi oczywiście o wyrok wydany przez NSA. Wyrok ten definiuje altanę działkową, jako lekką ażurową konstrukcję i jest przykładem naciągania prawa. Sędziowie wpadli na to po 100 latach, kiedy wybudowano 900 tysięcy altan zgodnie z obowiązującym prawem" - piszą działkowcy z ROD 'Elektryk' w Połańcu.
"Mija rok od podpisania przez Prezydenta RP Ustawy o ROD, a Pani zmienia całkowicie pogląd na temat ustawy o ROD. Dlaczego teraz Pani opowiada się za zmianą Ustawy? Dlaczego w 2013 roku nie była Pani za rozwiązaniami dobrymi dla działkowców, które krzywdziły część obywateli? Dlaczego w 2014 roku jest Pani za rozwiązaniami krzywdzącymi działkowców? Dlaczego nie broni Pani emerytów i rencistów, dla których działki są drugim domem?" - pytają w liście Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Kolejarz w Oleśnicy.
"Nasze altanki ogrodowe, zadbane i kolorowe w cieniu zielonym położone mają się wyśmienicie. Służą nam znakomicie: do wypoczynku weekendowego na łonie natury spędzonego, do narzędzi schowania i gości przyjmowania. Po co je dewastować i inne budowle stosować? Komu przeszkadzają? Komu zagrażają? Komu spać nie dają? Komu solą w oku? Kogo niepokoją? Kogo denerwują? Kto zyskuje? Kto traci? Kto się wzbogaci?" - pytają w liście Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Łączność' we Wrocławiu.
"Wyrok NSA w sprawie altan znajdujących się na ternie ROD jest dla działkowców wysoce krzywdzący, nasze altany budowane były w dobrej wierze i nierzadko dużym nakładem finansowym oraz własną ciężką pracą fizyczną. A teraz nowa definicja pojęcia 'altana' daje podstawę do uznania ich za samowole budowlane i pozwala na nagonkę na działkowców" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Sezam' w Kiełczowie.
"Z entuzjazmem przyjęliśmy informację dotyczącą projektu nowelizacji ustawy Prawo budowlane oraz innych ustaw w zakresie dotyczącym altan działkowych. Projekt ten uzyskał poparcie ponad 700 tysięcy polskich obywateli, co w sposób jednoznaczny dowodzi, że kwestia ta zajmuje większość, której głos nie może zostać zignorowany czy też pominięty. Jest to dla nas ważne, ponieważ docierają do nas sygnały, że niektóre urzędy podejmują działania, zmierzające do podważenia legalności naszych altan, a w konsekwencji uznania ich za samowole budowlane, co budzi nasz kategoryczny sprzeciw" - piszą działkowcy z ROD 'Jubilat' w Jelczu-Laskowicach.
"Obecna ustawa o ROD jest projektem obywatelskim, pochodzącym od działkowców zrzeszonych w PZD. Związek ten, który obecnie jest stowarzyszeniem, popiera około 90 procent działkowców, a świadczą o tym wyniki przeprowadzonych zebrań w poszczególnych ROD. W ostatnim czasie PZD zainicjował obywatelski projekt nowelizacji ustawy Prawo budowlane, w której dostosowano przepisy prawa do stanu faktycznego podważone wcześniej przez orzeczenie NSA oraz kaprys urzędników w kwestii legalności altan postawionych na terenach ROD" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Wspólnota' w Gnieźnie.
W dniu dzisiejszym tj. 1 grudnia 2014r. Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw uzyskał nr druku sejmowego -2953. Na stronie internetowej Sejmu pojawiła się również informacja o skierowaniu go do pierwszego czytania, ale bez konkretnej daty. Całość dotychczasowej dokumentacji, wraz z pierwszymi opiniami odnoszącymi się do kwestii proceduralnych, można znaleźć pod adresem http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druki.xsp
"Kwestia orzeczenia NSA w sprawie altan i konsekwencje, jakie w jego rezultacie może ponieść prawie milion działkowców, budzą coraz większe emocje. Tematem zainteresowali się politycy. Ostatnio interpelację w tej sprawie złożyli posłowie Jan Warzecha i Bogdan Rzońca" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
"Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie altan poddał w wątpliwość legalność budynków, które od początku istnienia ogrodów były nazywane przez wszystkich altanami. Stwierdzono, że altana to budynek o lekkiej konstrukcji i ażurowych ścianach niezwiązanych trwale z gruntem" - pisze w liście do Prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz Helena Hańczyk Prezes ROD 'Szarotka' w Uhercach Mineralnych.
"Niedługo upłynie 2 miesiące od złożenia w Sejmie RP obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw. Jak do tej chwili w Sejmie nie podjęto żadnych prac, mimo że pan Marszałek skierował tenże projekt do pierwszego czytania. Wiem, że Sejm ma na to czas do stycznia przyszłego roku. Jednak my działkowcy nie mamy już czasu na beztroskie oczekiwanie w kolejce na rozpatrzenie naszego projektu. Gminy, korzystając ze słownikowej definicji altany, na którą powołał się NSA, uruchamiają windykatorów w celu opodatkowania naszych altan nawet za okres 5 lat wstecz" - pisze Jan Kołtok z ROD 'Chemik' w Jeleniej Górze.
"Nasze zastrzeżenia budzi przede wszystkim kolejna próba potwierdzenia możliwości prowadzenia ogrodów przez stowarzyszenia powołane przed wejściem w życie ustawy. Naszym zdaniem ustawa o ROD z 2013 roku wyraźnie precyzuje i ustala proces wyodrębnienia się ogrodu ze stowarzyszenia PZD oraz powołania nowego stowarzyszenia. Decyzję w tym względzie ustawodawca pozostawił samym działkowcom. Działkowcy podczas walnych zebrań ustawowych sami dokonują wyboru stowarzyszenia, które będzie prowadziło ich ogród" - pisze w odpowiedzi na list Rzecznika Praw Obywatelskich OZ w Częstochowie.
"Apeluję do Pani o gruntowną analizę prawną ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 roku i odstąpienie od zamiaru podważenia jej konstytucjonalności. Pani działania, sprzyjające nielicznym oponentom naszego Związku, szukającym 'dziury w całym', odbierane są jako kontynuacja nagonki na działkowców, ogrody działkowe i PZD. Dla mnie dziwnym wydaje się fakt, że Rzecznik Praw Obywatelskich występuje przeciwko ustawie powstałej z obywatelskiej inicjatywy" - pisze Maria Seroczyńska z ROD 'Wypoczynek' we Włocławku.
"Zwracamy się do Pani o to, aby podjęła Pani rozmowy z PZD w celu wyjaśnienia wątpliwości, które zasugerowała Pani w piśmie do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. My żyjemy w ogrodach na co dzień, znamy sytuację i wysiłek jaki musieliśmy podjąć, aby Sejm uchwalił nową dobrą ustawę o ROD, dlatego przeraża nas każda wątpliwość, gdyż groziłoby to rozpoczęciem walki o nasze prawa od nowa" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy ze Szczecina.
"Obserwując działania podjęte i podejmowane w stosunku do PZD, odnosi się wrażenie o niekończącej się ciągłości i sterowaniu tymi działaniami. Zaskakujący jest fakt, że instytucje, które winny stać na straży praworządności i miru obywatelskiego, dążą do zachwiania tej równowagi. Przykry jest fakt, że znaczna (czytaj milionowa) grupa obywateli jest wyłączona z opieki demokratycznie powołanego Rzecznika Praw Obywatelskich. Bardzo często słyszy się o różnego rodzaju aferach i problemach finansowych różnych związków np. sportowych czy innego rodzaju stowarzyszeń. I dziwne, nikt nie występuje o ich likwidację" - pisze Leonard Niewiński z ROD im.A.Domagalskiego w Gdyni.
"Altana działkowa od zawsze była budynkiem służącym działkowcom do wypoczynku oraz miejscem, w którym można przechowywać sprzęt i inne wyposażenie niezbędne na działce. Działkowcy chcą w spokoju uprawiać swoje działki i na nich odpoczywać w gronie najbliższych. Działkowcom niepotrzebne są niezrozumiałe zawirowania na szczytach władzy, uderzające z resztą nie pierwszy raz w żywotne interesy działkowców" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD w Lipnie i Rypinie.
"Apelujemy o jak najszybsze procedowanie przez Sejm RP obywatelskiego projektu 'STOP rozbiórkom altan'. Wyrok NSA w sprawie altan jest ostatnio co raz częściej wykorzystywany przez niektóre miasta do podważenia zwolnienia podatkowego przysługującego działkowcom. Budzi to uzasadnione zaniepokojenie wśród działkowców" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD '4 marca' w Stargardzie Szczecińskim.
"Zalegalizowanie stanu zgodnie z naszymi oczekiwaniami, przyjętego zwyczajem oraz zdrowym rozsądkiem, jest jedynym wyjściem z tej paradoksalnej, wręcz absurdalnej sytuacji, kiedy partia rządząca stawia się ponad oczekiwaniami wyborców. Jest to sytuacja nie tylko skandaliczna, ale przede wszystkim pozbawiona racjonalnych przesłanek, a kierowanie się ukrytym celem - chęcią zarobku na całej społeczności polskich działkowców w zakresie regulacji prawnej statusu altan - z góry skazuje taki sposób postępowania władzy na niepowodzenie" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Fiołek' we Wrocławiu.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.