




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

W dniu 21 stycznia 2015 roku w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym "Zawadzkiego" w Gryfinie odbyło się spotkanie Zarządu ROD z działaczami ogrodu oraz zaproszonymi przedstawicielami władz miasta z Panem Mieczysławem Sawarynem - burmistrzem Gryfina. Spotkanie otworzył i prowadził Prezes ROD "Zawadzkiego" Pan Czesław Skonecki.
12 grudnia 2014 roku w Białej Podlasce odbyło się posiedzenie Zarządu Związku Miast Polskich. Jednym z tematów poruszanych na zebraniu była spłata roszczeń dekretowców i obywatelski projekt ustawy ‘Stop Rozbiórkom Altan’.
"Wyrażamy głęboką dezaprobatę i sprzeciw wobec zamieszczania na łamach Waszej strony internetowej bezzasadnych informacji mających zdyskredytować w oczach opinii publicznej naszą społeczną, pozarządową organizację. Publikowane materiały autorstwa pana Andrzeja Łaszczyka, będące następstwem odwołania tego Pana z funkcji członka Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Warszawie są niczym innym jak przysłowiowym wylewaniem żółci i prowadzeniem prywatnej wojny przeciwko PZD. Państwa witryna internetowa nie jest platformą wymiany poglądów politycznych i ideowych, stąd też wybiórcze atakowanie jedynie naszej społecznej organizacji w żaden cywilizowany sposób nie może być zrozumiałe i tym samym dopuszczalne" - pisze do przewodniczącego Polskiej Lewicy Jacka Zdrojewskiego OZ Toruńsko - Włocławski.
"Czy naprawdę chce Pani przejść do historii jako ten Prezydent Warszawy, który zniszczył rodzinne ogrody działkowe w stolicy? Niestety tak to wygląda. Nie da się oprzeć wrażeniu, że Pani działania zmierzają do wykorzystania terenów ogrodów działkowych, jako rekompensaty dla spadkobierców właścicieli nieruchomości wywłaszczonych dekretem Bieruta. Dlaczego kosztem działkowców chce Pani rozwiązać problem środków pieniężnych i wolnych zasobów nieruchomości jakie ma Miasto Warszawa na zaspokojenie roszczeń osób pokrzywdzonych wspomnianym dekretem. Nie da się rozwijać miasta, niszcząc po drodze mieszkańców. Działkowcy to mieszkańcy Warszawy i Pani wyborcy. Apelujemy o współpracę" - pisze do Prezydent Warszawy OZ Warmińsko - Mazurski.
"Działkowcy goszczą rodziny spragnione zieleni. Korzystają z dobrodziejstwa zieleni działkowej również osoby samotne, będące pod opieką organizacji społecznych oraz młodzi mieszkańcy z dziećmi. Osoby ubiegające się obecnie o zwrot pozostawionego mienia często nigdy nie były związane z miastem. Właściciele wyemigrowali w wyniku politycznych zawirowań. Takich osób jest bardzo wiele i nie sposób zaspokoić roszczeń wszystkich poszkodowanych. Wielką niesprawiedliwością jest z kolei próba zagarnięcia małych skrawków ziemi obecnym użytkownikom. Przekazujemy nasze stanowisko z nadzieją na rozsądne i sprawiedliwe rozstrzygnięcie spraw majątkowych sprzed dziesięcioleci i na obronę ogrodów warszawskich przed likwidacją" - piszą w liście do Prezydent Warszawy działkowcy z rejonu siedleckiego.
"Pomysł odebrania działek tysiącom mieszkańców stolicy w celu rozwiązania problemów wynikających z wprowadzenia przed laty dekretu Bieruta jawi się dziś jako żałosny przykład powiedzenia 'kowal zawinił, a cygana powiesili'. Niestety stoją za tym nieudolne lub żadne działania urzędów, w które świetnie montuje się Zrzeszenie Dekretowiec ze swoimi bezpardonowymi żądaniami. Trudno jest nam zrozumieć dlaczego strona licząca się w tym sporze jest tylko jedna - byli właściciele i ich spadkobiercy, zaś druga strona traktowana jest z lekceważeniem" - pisze w liście do Prezydent Warszawy OZ w Zielonej Górze.
"Jak sobie wyobrażają ci atakujący nas znawcy Konstytucji odpoczynek w ażurowych pomieszczeniach? Gdzie na przestrzał hula wiatr. Jak w takich pomieszczeniach ma się sprawa intymności człowieka czy zabezpieczenie mienia działkowego? Przecież wielu działkowców na działkę przyjeżdża z daleka na cały dzień, jak więc przy 'otwartej kurtynie' mają spożywać posiłki, przebierać się, myć czy odpoczywać po pracy?" - pytają Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Witaminka' w Skarżysko - Kamiennej.
"Nie jest do końca załatwiona sprawa nowelizacji ustawy prawa budowlanego 'Stop Rozbiórkom Altan', a rozpoczyna się kolejna batalia o warszawskie grunty. Stowarzyszenie Dekretowiec chciałoby przeforsować swoje pomysły zmiany ustawy reprywatyzacyjnej, a tym samym doprowadzić do likwidacji Rodzinnych Ogrodów Działkowych na terenie Warszawy. Zamysł ten ma w konsekwencji zadanie krzywdzić tysiące niezamożnych obywateli, aby wzbogacić kieszenie niewielu" - pisze w liście do prezydent Warszawy prezes ROD 'Nad Wisłą' Stanisław Dominiak.
Na terenie działania OZ Świętokrzyskiego funkcjonuje 79 rodzinnych ogrodów działkowych. W miniony weekend (17-18 stycznia br.) ostatnie 3 ogrody podjęły decyzję o swojej przynależności organizacyjnej. Tym samym zakończone zostały zebrania ustawowe we wszystkich ogrodach na terenie województwa. Ważnym podkreślenia jest fakt, że żaden z ogrodów nie podjął decyzji o wybraniu własnej drogi i założeniu odrębnego stowarzyszenia.
W dniu 19 stycznia 2015 roku. Prezes OZ Śląskiego PZD Józef Noski, I Wiceprezes OZ Jan Jaworek, Sekretarz OZ Piotr Mioduszewski oraz Kierownik Delegatury w Bytomiu Jan Radoła spotkali się z Posłem PiS Jerzym Polaczkiem. Tematem przewodnim spotkania był procedowany w Sejmie projekt ustawy „Stop Rozbiórkom Altan”.
"Dekretem Bieruta objętych jest aż 69 warszawskich ogrodów działkowych położonych na terenie dzielnic: Mokotów, Praga Południe, Śródmieście, Ochota, Żoliborz, Praga Północ, Targówek, Ursynów oraz część dzielnicy Bielany. Roszczenia dekretowe mogą zagrażać wszystkim ogrodom zlokalizowanym na trenie tzw. starej Warszawy w granicach z 1945 roku. Swoje działki może utracić aż 18 000 działkowców i ich rodzin. Roszczenia z tego tytułu dotyczą ROD o łącznej powierzchni 411 ha, co stanowi 9875 działek ogrodowych. Nad ogrodami zawisło niechybne widmo likwidacji. Sytuacja prawna, w której znalazły się ogrody warszawskie jest bardzo trudna i niestety włodarz M.St. Warszawy nie robią nic, aby temu zapobiec" - pisze Komisaryczna OKR OZM PZD.
"Pani Prezydent oparła swoje zarzuty wobec Statutu o nieprawidłowy tryb jego zwołania, zgłaszając, że Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów nie był właściwie wybrany. Nic bardziej mylnego! Dokładnie w ten sam sposób uchwalony został Statut w 2006 roku, a podobne zarzuty zostały wówczas oddalone przez Sąd Rejestrowy. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że odmowa rejestracji Statutu PZD niewiele miała wspólnego z państwem prawa i zasadami społeczeństwa obywatelskiego. PZD zrzeszając milion polskich rodzin po raz kolejny znalazł się na celowniku instytucji i organów państwa, które próbują rozwiązać swoje problemy kosztem zwykłych, często niezamożnych ludzi. Dla takiej polityki zgody być nie może i nie będzie i zapewnić możemy, że działkowcy - jak będzie taka potrzeba - są skłonni swoje niezadowolenie wyrazić w sposób dosadny nie tylko na piśmie, a także na ulicach Warszawy" - pisze OZ Toruńsko - Włocławski.
"Delegatura Rejonowa głowi się dlaczego Prezydent m.st. Warszawy unika współpracy z OZ Mazowieckim PZD. Ustawa z 13.12.2013 roku jasno mówi, że likwidacja rod to przede wszystkim od strony miasta lub Skarbu Państwa wypłata odszkodowań stowarzyszeniom ogrodowym oraz działkowcom. Wszyscy jesteśmy tego świadomi, że są to kolosalne pieniądze, na które m.st. Warszawy nie stać. Martwi nas też fakt, że zostaną wypłacone pieniądze za odszkodowania, a Dekretowcy po odzyskaniu swoich nieruchomości oddadzą je za znaczne pieniądze deweloperom bądź innym firmom budowlanym, aby powstały kolejne budynki mieszkalne i usługowe" - pisze do Prezydenta Warszawy Delegatura Rejonowa w Płocku.
"Projekt obywatelski jest wyrazem troski całego środowiska działkowego o bezpieczne zachowanie swojego majątku gromadzonego całymi latami w altankach działkowych. Projekt ten jest także odpowiedzią na wyrok NSA z dnia 9 stycznia 2014 roku, który zakwestionował z niezrozumiałych względów tradycyjną nazwę altan ogrodowych. Szanowny Panie Marszałku zwracamy się do Pana o nadanie szybkiego biegu ścieżce legislacyjnej projektu obywatelskiego dotyczącego regulacji prawnej, która zabezpieczy ponad 900 tysięcy altan w ROD od niekorzystnych decyzji organów nadzoru budowlanego" - piszą działkowcy z ROD im. B. Chrobrego z Kielcach.
"Dotychczasowy bieg spraw dotyczących zaspokajania przez miasto stołeczne Warszawa roszczeń gruntowych zgłaszanych przez różne podmioty, w tym osoby prywatne, kancelarie adwokackie, kuratorów oraz stowarzyszenie Dekretowiec, wskazuje na jednoznacznie niekorzystne dla działkowców zakończenie tych postępowań. Szczególne wnioski i żądania stowarzyszenia Dekretowiec, publiczne oświadczenia jego reprezentantów nie pozostawiają złudzeń co do oczekiwanego rozwiązania - skoro nie można oddać terenu parku, skweru lub innej nieruchomości, przejętej przecież w związku z odbudowywaniem ze zgliszcz wojennych Warszawy, to najprościej jest zniszczyć dorobek działkowców" - piszą działkowcy z ROD 'Czeczotka' w Ostrołęce.
"Uważam, że odwracanie historii i dekretów za bezsensowne i niesprawiedliwe. Mimo, że od zmiany ustroju minęło już 25 lat stalinowski dekret Bieruta wciąż obowiązuje. A w większości przypadków o odzyskaniu prawa własności decydują w każdej sprawie i z osobna sądy i urzędnicy. W sądach toczy się około 800 postępowań sądowych i administracyjnych w tego typu sprawach. Coraz więcej osób musi pożegnać się z ogródkiem działkowym. Roszczenia dotyczą 1370 działek w Warszawie i 20 tysięcy działek na Mazowszu. Jeśli prawo nie zostanie zmienione to tereny rod będą musiały być przedmiotem decyzji zwrotnych" - pisze Delegatura w Ciechanowie.
"Propozycja stowarzyszenia Dekretowiec - zlikwidowanie warszawskich ogrodów działkowych lub przeniesienie ich w inne miejsce - budzi duży niepokój. Szczególnie niepokojące wydają się działania jakie stołeczni urzędnicy zaczęli podejmować po wejściu w życie nowej ustawy o ROD. Zajmowane przez rodzinne ogrody działkowe grunty były, są i będą zawsze pożądane przez podmioty, które widzą w tym swój interes. Zwracamy się z prośbą do Pani Rzecznik o obronę naszych działkowców, a także wpłynięcie na władze Warszawy, aby sprawy wąskiej grupy nie przysłoniły dobra tysięcy działkowców" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy z ROD 'Kalina' w Bakłarzewie.
"Liczymy, ze inicjatywa ta zakończy się wprowadzeniem definicji altany działkowej do porządku prawnego i rozwieje wątpliwości co do legalności ich wymiarów, wyglądu i materiału budowlanego, z którego została zbudowana. Aby projekt złożony w Sejmie stał się obowiązującym prawem potrzeba jeszcze całej ścieżki legislacyjnej. Liczymy, że przy pomocy i osobistym zaangażowaniu Pana Marszałka uda się ten proces znacznie przyśpieszyć. Pomyślne rozstrzygnięcie i przyjęcie proponowanych ze strony Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej regulacji zabezpieczy ponad 900 tysięcy altan w rod od niekorzystnych decyzji organów nadzoru budowlanego" - piszą w liście do Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Społem' w Kielcach.
"Przy obecnie obowiązującej ustawie o ROD, gdzie gro czasu w dni wolne działkowcy wspólnie ze swoimi rodzinami spędzają na działkach, istniejący kształt altanki jest konieczny. Tradycją jest już to, że altanka w polskich (i nie tylko polskich) ogrodach działkowych nie może pełnić tylko i wyłącznie roli osłony przed deszczem i słońcem, choćby dlatego, że pierwsze ogrody pełniły funkcję nie tylko rekreacyjną lecz również produkcyjną. Altanka o takim kształcie na przestrzeni 130-letniej historii istnienia ogrodów pełniła również funkcję przechowalni plonów z działki, narzędzi i środków ochrony roślin" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich prezesi ROD rejonu iławskiego.
"Krajowa Komisja Rewizyjna wyraża zdziwienie i oburzenie zamieszczaniem na stronie internetowej materiałów niedotyczących naszej działalności. Permanentne publikowanie informacji szkalujących nasz Związek jest niestosowne oraz lokuje się poniżej poziomu oczekiwanego od Waszej partii. Publikowanie materiałów przekazywanych przez p. Andrzeja Łaszczyka (notabene odwołanego członka Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Warszawie) i innych stanowi niedopuszczalną ingerencję w wewnętrzne sprawy naszej społecznej organizacji" - pisze KKR do Przewodniczącego Polskiej Lewicy Jacka Zdrojewskiego.
Copyright © 2025 Polski Związek Działkowców All rights reserved.