Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
22 stycznia br. odbyły się narady prezesów zarządów warszawskich ROD zagrożonych „dekretem Bieruta”. W spotkaniu udział wziął prezes OZM PZD Zygmunt Kacprzak, a także kierownik biura OZM Anna Kubuj oraz radca prawny OZM Magdalena Audycka - Wawryło. Spotkanie poświęcone było omówieniu prac komisji warszawskiej oraz zespołu ds. regulacji stanu prawnego ROD powołanego przez Prezydent Warszawy, a także wypracowaniu koncepcji działań, zmierzających do obrony zagrożonych ogrodów warszawskich.
"Po raz kolejny działkowcy są nie tylko atakowani i chce im się odebrać ogrody, ale co gorsza zostają sami na polu walki, ponieważ nawet władze stolicy zachowują się biernie wobec problemu 18 tysięcy działkowców, których sprawa dotyczy. Prezydent Warszawy powołała co prawda zespół do spraw uregulowania stanu prawnego ROD w Warszawie, ale odbyte dotąd jedynie dwa spotkania zespołu nie wcale posunęły naprzód sprawy ogrodów warszawskich, a jedynie pokazują lekceważące podejście urzędników miejskich i przyjętą taktykę, która polega na wyczekiwaniu i oznajmianiu jedynej słusznej racji lub w ogóle nie informowaniu działkowców o zamiarach Miasta" - piszą w liście do Premier Ewy Kopacz prezesi ROD zagrożonych dekretem Bieruta.
"Nigdy wcześniej tak wnikliwie Prezydent Miasta Warszawy nie pochyliła się nad problemami działkowców jak właśnie podczas procesu rejestracji statutu PZD. Wnioski jakie w swoim piśmie przedstawia Pani Prezydent są niezwykle szczegółowe, widać że ktoś zadał sobie trudu, aby uargumentować jego przewodnią tezę. Niestety owa dbałość o interesy działkowców i zgodność statutu z prawem niesie ze sobą zgoła odmienny skutek niż dobro ROD. Wady wytknięte statutowi oraz propozycje ich rozwiązania są bowiem oderwane od rzeczywistości, nierealne, a w niektórych punktach wręcz same niezgodne z przepisami" - pisze OZ Świętokrzyski.
"Zwracamy się zatem do Pani Prezydent i pozostałych adresatów, aby wykorzystując majestat sprawowanych urzędów, nie dopuścili do uchwalenia nowej ustawy reprywatyzacyjnej ze szkodą dla wielu mieszkańców stołecznego miasta Warszawy. Inicjatywa stowarzyszenia 'Dekretowiec' w jawny sposób dąży do likwidacji ogrodów póki co na terenie Warszawy, a na to czekają tylko inne miasta i ich samorządy, aby pod jakimkolwiek pretekstem uczynić to samo. Nie wyobrażamy sobie, aby władza ustawodawcza wystąpiła przeciwko działkowcom i ogrodom Warszawy, bo obawiamy się, ze podobny los może spotkać ogrody w innych miastach" - piszą w liście do Prezydent Warszawy Prezesi ROD i Przewodniczący Komisji Rewizyjnych OZ Gdańskiego.
"Można domyślać się, iż rozwiązanie prezentowane przez 'Dekretowca' jest na rękę władzom Warszawy, które nie musiałyby wypłacać odszkodowań działkowcom. Jest to także ukłon w kierunku deweloperów i kancelarii prawnych, które reprezentują interesy osób, które nie są spadkobiercami właścicieli gruntów, a po prostu wykupiły prawa do tytułowania się spadkobiercami i dążą do pozyskania atrakcyjnych gruntów w stolicy. Nikt nie kwestionuje prawa właścicieli do ich spadków i dziedzictwa, ale brak ustawy reprywatyzacyjnej nie może uderzać w działkowców" - piszą w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich działkowcy warszawskich ROD zagrożonych dekretem Bieruta.
ROD im. Marii Skłodowskiej – Curie przy ul. Klaudyny Potockiej w Poznaniu miał zostać przekształcony w zabudowę usługowo – mieszkaniową. Stanowczo sprzeciwili się temu działkowcy i postanowili sami zawalczyć o swój ogród. Pod petycją w jego obronie podpisało się aż 1.500 osób.
Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego 'Senior' w Nowym Sączu informuje, ze w dniu 19.01.2015 roku odbyło się spotkanie przedstawicieli działkowców ROD miasta Nowego Sącza z posłanką Prawa i Sprawiedliwości - Anną Paluch, członkiem Sejmowej Komisji Infrastruktury RP.
"Przesyłam te kilka słów podziękowań za gratulacje. To miły gest i przejaw wielkiej kultury, której w życiu publicznym bardzo brakuje. Funkcja Przewodniczącego Sejmiku nie jest możliwa bez mandatu radnego, a z woli wyborców mam zaszczyt po raz kolejny zasiadać w Sejmiku. Z wyborem Przewodniczącego wiąże się nadzieja na godne reprezentowanie Sejmiku, dobrą organizację jego pracy i rozwijanie funkcji przydatności dla mieszkańców Lubuskiego. Bardzo proszę o sugestie, uwagi, słowa krytyki, a nawet akceptacji" - pisze Czesław Fiedorowicz w liście z podziękowaniami za złożone gratulacje z okazji objęcia przez niego stanowiska przez Prezesa OZ Zielona Góra Mariana Pasińskiego.
W dniu 21 stycznia 2015 roku w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym "Zawadzkiego" w Gryfinie odbyło się spotkanie Zarządu ROD z działaczami ogrodu oraz zaproszonymi przedstawicielami władz miasta z Panem Mieczysławem Sawarynem - burmistrzem Gryfina. Spotkanie otworzył i prowadził Prezes ROD "Zawadzkiego" Pan Czesław Skonecki.
12 grudnia 2014 roku w Białej Podlasce odbyło się posiedzenie Zarządu Związku Miast Polskich. Jednym z tematów poruszanych na zebraniu była spłata roszczeń dekretowców i obywatelski projekt ustawy ‘Stop Rozbiórkom Altan’.
"Wyrażamy głęboką dezaprobatę i sprzeciw wobec zamieszczania na łamach Waszej strony internetowej bezzasadnych informacji mających zdyskredytować w oczach opinii publicznej naszą społeczną, pozarządową organizację. Publikowane materiały autorstwa pana Andrzeja Łaszczyka, będące następstwem odwołania tego Pana z funkcji członka Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Warszawie są niczym innym jak przysłowiowym wylewaniem żółci i prowadzeniem prywatnej wojny przeciwko PZD. Państwa witryna internetowa nie jest platformą wymiany poglądów politycznych i ideowych, stąd też wybiórcze atakowanie jedynie naszej społecznej organizacji w żaden cywilizowany sposób nie może być zrozumiałe i tym samym dopuszczalne" - pisze do przewodniczącego Polskiej Lewicy Jacka Zdrojewskiego OZ Toruńsko - Włocławski.
"Czy naprawdę chce Pani przejść do historii jako ten Prezydent Warszawy, który zniszczył rodzinne ogrody działkowe w stolicy? Niestety tak to wygląda. Nie da się oprzeć wrażeniu, że Pani działania zmierzają do wykorzystania terenów ogrodów działkowych, jako rekompensaty dla spadkobierców właścicieli nieruchomości wywłaszczonych dekretem Bieruta. Dlaczego kosztem działkowców chce Pani rozwiązać problem środków pieniężnych i wolnych zasobów nieruchomości jakie ma Miasto Warszawa na zaspokojenie roszczeń osób pokrzywdzonych wspomnianym dekretem. Nie da się rozwijać miasta, niszcząc po drodze mieszkańców. Działkowcy to mieszkańcy Warszawy i Pani wyborcy. Apelujemy o współpracę" - pisze do Prezydent Warszawy OZ Warmińsko - Mazurski.
"Działkowcy goszczą rodziny spragnione zieleni. Korzystają z dobrodziejstwa zieleni działkowej również osoby samotne, będące pod opieką organizacji społecznych oraz młodzi mieszkańcy z dziećmi. Osoby ubiegające się obecnie o zwrot pozostawionego mienia często nigdy nie były związane z miastem. Właściciele wyemigrowali w wyniku politycznych zawirowań. Takich osób jest bardzo wiele i nie sposób zaspokoić roszczeń wszystkich poszkodowanych. Wielką niesprawiedliwością jest z kolei próba zagarnięcia małych skrawków ziemi obecnym użytkownikom. Przekazujemy nasze stanowisko z nadzieją na rozsądne i sprawiedliwe rozstrzygnięcie spraw majątkowych sprzed dziesięcioleci i na obronę ogrodów warszawskich przed likwidacją" - piszą w liście do Prezydent Warszawy działkowcy z rejonu siedleckiego.
"Pomysł odebrania działek tysiącom mieszkańców stolicy w celu rozwiązania problemów wynikających z wprowadzenia przed laty dekretu Bieruta jawi się dziś jako żałosny przykład powiedzenia 'kowal zawinił, a cygana powiesili'. Niestety stoją za tym nieudolne lub żadne działania urzędów, w które świetnie montuje się Zrzeszenie Dekretowiec ze swoimi bezpardonowymi żądaniami. Trudno jest nam zrozumieć dlaczego strona licząca się w tym sporze jest tylko jedna - byli właściciele i ich spadkobiercy, zaś druga strona traktowana jest z lekceważeniem" - pisze w liście do Prezydent Warszawy OZ w Zielonej Górze.
"Jak sobie wyobrażają ci atakujący nas znawcy Konstytucji odpoczynek w ażurowych pomieszczeniach? Gdzie na przestrzał hula wiatr. Jak w takich pomieszczeniach ma się sprawa intymności człowieka czy zabezpieczenie mienia działkowego? Przecież wielu działkowców na działkę przyjeżdża z daleka na cały dzień, jak więc przy 'otwartej kurtynie' mają spożywać posiłki, przebierać się, myć czy odpoczywać po pracy?" - pytają Marszałka Sejmu działkowcy z ROD 'Witaminka' w Skarżysko - Kamiennej.
"Nie jest do końca załatwiona sprawa nowelizacji ustawy prawa budowlanego 'Stop Rozbiórkom Altan', a rozpoczyna się kolejna batalia o warszawskie grunty. Stowarzyszenie Dekretowiec chciałoby przeforsować swoje pomysły zmiany ustawy reprywatyzacyjnej, a tym samym doprowadzić do likwidacji Rodzinnych Ogrodów Działkowych na terenie Warszawy. Zamysł ten ma w konsekwencji zadanie krzywdzić tysiące niezamożnych obywateli, aby wzbogacić kieszenie niewielu" - pisze w liście do prezydent Warszawy prezes ROD 'Nad Wisłą' Stanisław Dominiak.
Na terenie działania OZ Świętokrzyskiego funkcjonuje 79 rodzinnych ogrodów działkowych. W miniony weekend (17-18 stycznia br.) ostatnie 3 ogrody podjęły decyzję o swojej przynależności organizacyjnej. Tym samym zakończone zostały zebrania ustawowe we wszystkich ogrodach na terenie województwa. Ważnym podkreślenia jest fakt, że żaden z ogrodów nie podjął decyzji o wybraniu własnej drogi i założeniu odrębnego stowarzyszenia.
W dniu 19 stycznia 2015 roku. Prezes OZ Śląskiego PZD Józef Noski, I Wiceprezes OZ Jan Jaworek, Sekretarz OZ Piotr Mioduszewski oraz Kierownik Delegatury w Bytomiu Jan Radoła spotkali się z Posłem PiS Jerzym Polaczkiem. Tematem przewodnim spotkania był procedowany w Sejmie projekt ustawy „Stop Rozbiórkom Altan”.
"Dekretem Bieruta objętych jest aż 69 warszawskich ogrodów działkowych położonych na terenie dzielnic: Mokotów, Praga Południe, Śródmieście, Ochota, Żoliborz, Praga Północ, Targówek, Ursynów oraz część dzielnicy Bielany. Roszczenia dekretowe mogą zagrażać wszystkim ogrodom zlokalizowanym na trenie tzw. starej Warszawy w granicach z 1945 roku. Swoje działki może utracić aż 18 000 działkowców i ich rodzin. Roszczenia z tego tytułu dotyczą ROD o łącznej powierzchni 411 ha, co stanowi 9875 działek ogrodowych. Nad ogrodami zawisło niechybne widmo likwidacji. Sytuacja prawna, w której znalazły się ogrody warszawskie jest bardzo trudna i niestety włodarz M.St. Warszawy nie robią nic, aby temu zapobiec" - pisze Komisaryczna OKR OZM PZD.
"Pani Prezydent oparła swoje zarzuty wobec Statutu o nieprawidłowy tryb jego zwołania, zgłaszając, że Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów nie był właściwie wybrany. Nic bardziej mylnego! Dokładnie w ten sam sposób uchwalony został Statut w 2006 roku, a podobne zarzuty zostały wówczas oddalone przez Sąd Rejestrowy. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że odmowa rejestracji Statutu PZD niewiele miała wspólnego z państwem prawa i zasadami społeczeństwa obywatelskiego. PZD zrzeszając milion polskich rodzin po raz kolejny znalazł się na celowniku instytucji i organów państwa, które próbują rozwiązać swoje problemy kosztem zwykłych, często niezamożnych ludzi. Dla takiej polityki zgody być nie może i nie będzie i zapewnić możemy, że działkowcy - jak będzie taka potrzeba - są skłonni swoje niezadowolenie wyrazić w sposób dosadny nie tylko na piśmie, a także na ulicach Warszawy" - pisze OZ Toruńsko - Włocławski.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.