Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Wyemitowany w dniu 05.10.2016 roku „Magazyn śledczy Anity Gargas" w naszej ocenie jest świadomym i z góry nastawionym programem na dyskredytację Polskiego Związku Działkowców w odbiorze społecznym. Przedstawiony materiał na tle ostatnio publikowanych, różnych preferowanych „wyroków dziennikarskich", nabiera cech prawdopodobieństwa.
"Stwierdzamy, że Związek wypełnia swoje podstawowe zadanie, dążąc do tego, aby działkowcy mieli pełną świadomość jakie konsekwencje mogą spotkać działkowców w przyszłości.Tym samym Pana inicjatywę należy ocenić jako sprzeczną z zasadniczym zadaniem-obrony wolności i praw obywatelskich" - pisza działkowcy z ROD "1 Maja-Wolność" w Częstochowie.
"Działkowcy w ogrodach przygotowują się na nadejście zimy . Jesień to tradycyjnie czas zbiorów, prac porządkowych, podsumowań, a my znowu musimy udowadniać, że nasze obowiązujące prawo jest dobre i sprawdza się w praktyce. Pytam więc dlaczego Rzecznik Praw Obywatelskich, zamiast zająć się obroną obywateli zbiera, ale nie plony tylko zarzuty, które są zbiorem pomówień i powielanych nieprawdziwych informacji" - pisze Elżbieta Cielas z ROD Transportowiec w Grudziądzu.
Członkowie Prezydium Okręgowego Zarządu Małopolskiego PZD w Krakowie stanowczo nie zgadzają się z treścią interpelacji poselskiej Pana Posła Marcina Horały skierowanej do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w przedmiocie uwłaszczenia działkowców.
"Rozumiem, że jak ktoś czegoś nie rozumie lub ma wątpliwości w interpretacji określonych sytuacji lub zdarzeń winien wystąpić o wyjaśnienia, a nie występować ze skargą jak to uczynił Pan Dobiesław Wielński. Jestem przekonany, że szczegółowe wyjaśnienia na wskazane wątpliwości lub zastrzeżenia przedstawi Panu Prezes Polskiego Związku Działkowców" - pisze Zdzisław Stankowiak z ROD w Gnieźnie.
"Działkowcy są zaniepokojeni uzyskaną informacją zamieszczonego na stronie internetowej Pana Rzecznika stanowiska, które zawiera zastrzeżenia do wielu postanowień Statutu Polskiego Związku Działkowców. Zgłaszane przez Pana zastrzeżenia mają charakter nieobiektywny wynikający z odmiennego interpretowania treści Statutu PZD. Działania Rzecznika nie mają oparcia w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, są nierzetelne, tendencyjne i co za tym idzie podważają powagę urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich. Z całą mocą protestujemy przeciwko podobnym metodom działania" - pisze Robert Borkowski z ROD Konwalia w Grudziądzu.
Członkowie Prezydium Okręgowego Zarządu Małopolskiego PZD w Krakowie stanowczo nie zgadzają się z treścią interpelacji poselskiej Pana Posła Jerzego Gosiewskiego skierowanej do Ministra Infrastruktury i Budownictwa w przedmiocie wypowiedzenia umowy dzierżawy działkowej przez stowarzyszenie ogrodowe.
Prezydium Okręgowego Zarządu Mazowieckiego PZD w Warszawie obradujące w dniu 13.10.2016 roku z uwagą odniosło się do treści, emitowanego wieczorem 5.10.2016 roku przez TVP 1, programu “Magazyn śledczy Anity Gargas” oraz bogatego, udokumentowanego i bazującego na faktach prawnych komentarzach pracowników biura Okręgu – p. Mariusza Gaja i Łukasza Polaka.
"Jako długoletniego działkowca zasmuca mnie fakt, że urząd Rzecznika Praw Obywatelskich próbuje zachwiać porzadek prawny dający spokój rzeszom działkowców. Po wielu staraniach, najpierw o uchwalenie ustawy, potem o rejestrację statutu, dziś znowu musimy walczyć." - pisze Jerzy Wiecki z ROD "100-lecia AGROMET-UNIA" w Grudziądzu
"Nie mogę zrozumieć dlaczego, jako przedstawiciel praw obywateli występuje pan Rzecznik przeciwko obywatelom-działkowcom, te działania mają zdestabilizować funkcjonowanie ogrodów działkowych, a na to czekają deweloperzy zainteresowani przejęciem gruntów. - pisze Ryszard Kozicki z ROD "Sarniak"
"Doceniając wieloletni dorobek PZD prosimy Rzecznika Praw Obywatelskich, by nie szkodził swymi nie do końca przemyślanymi działaniami i zaczął traktować PZD jak partnera społecznego w działaniach na rzecz działkowców" - piszą działkowcy z ROD "Rolnik" w Grudziądzu
"PZD daje poczucie bezpieczeństwa i ochronę prawną przed zakusami ludzi biznesu oraz pseudodziałaczy usuniętych z szeregów PZD za działalność na pograniczu prawa" - piszą działkowcy z ROD "Kąpiele Słoneczne" w Grudziądzu w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich
"Nasz Związek może być przykładem demokratycznego samorządu, a wybrane władze PZD są zgodne z wolą wybranych przez ROD delegatów, którzy nie wahają się stawać w obronie interesów członków PZD przed negatywnymi skutkami inicjatyw podejmowanych przez niektórych członków władzy publicznej wykorzystujących skargi nielicznych osób nierespektujących prawa PZD, a tylko własny cel umożliwiający osiągnięcie korzyści dla siebie." - pisze Paweł Wełnic z ROD im. Grodu Lecha w Gnieźnie
"Z przykrością pragniemy zauważyć, że po raz kolejny swoje wystąpienie opiera Pan na doniesieniach pojedyńczych osób skonfliktowanych z prawowitymi organami Związku, usiłujących narzucić swoją wolę oraz swój partykuarny punkt widzenia ponad milonowemu gremium Związku, a przytoczone i przejaskrawione przykłady, pojedyńczo mają świadczyć o rzekomej patologii" - piszą działkowcy z Zarządu ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy.
"Podkreślamy, że Polski Związek Działkowców odwołuje się i utożsamia z ponadstuletnią tradycją ruchu ogrodnictwa działkowego w naszym kraju, budowanego z mozołem przez pokolenia działkowców, dla których ogrody działkowe są nierzadko dorobkiem życia. Oburza nas również to, iż zarzuty podważające zgodność statutu z prawem opierane są na niesprawdzonych, subiektywnych doniesieniach osób lub podmiotów od dawna wrogich wobec PZD i nie honorujących przepisów prawa" - piszą członkowie Prezydium Okręgowego Zarządu Mazowieckiego PZD w piśmie do RPO
Jako działkowcy Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Niezapominajka" w Grudziądzu, z ogromnym niezrozumieniem zapoznaliśmy się z materiałami Pańskich wystąpień. W naszej ocenie Pańskie działania zmierzające do głębokiej ingerencji w Ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 13 grudnia 2013 roku, są podważeniem przestrzegania prawa w naszym państwie.
"Smuci mnie fakt, że Rzecznik Praw Obywatelskich występując publicznie dokonał pobieżnej analizy niektórych zapisów na podstawie skarg osób kwestionujących legalność postanowień statutu PZD i domaga się zmian bez zbadania dogłębnie sprawy. Szczególnie smuci mnie to, że zarówno Pan, jak i skarżące się osoby dobrze wiedziały, że statut PZD przed zarejestrowaniem poddany był szczegółowej i wnikliwej analizie przez niezawisły sąd rejestrowy i obowiązuje tylko członków stowarzyszenia PZD" - pisze Lech Studziński z ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy.
"Nie zgadzamy się na tak jednostkowe i wybiórcze traktowanie naszego Związku. Jest to kolejne działanie, w którym Pan Rzecznik próbuje uchybić znaczeniu milionowego zrzeszenia polskich działkowców. Zrzeszenia, które jest dobrowolne i opiera się na społecznej pracy wszystkich członków. Nie może być tak, że skarga kilku niezadowolonych, nieprzestrzegających przepisów osób, może w taki sposób wpływać na najwyższe organy kraju" - piszą członkowie Okręgowego Zarządu Pomorskiego PZD z w Gdańsku.
"Nic samo nie przyszło. Dominował wspólny interes, a pożyteczne i potrzebne działania traktowaliśmy, jako powinność na rzecz mieszkańców. Byli i obecni działkowcy stworzyli możliwości by ogrody miały wiele pożytecznych funkcji" - piszą członkowie Okręgowego Zarządu PZD w Legnicy.
"Z całą stanowczością stwierdzamy, że PZD jest organizacją, która na podstawie obowiązujących przepisów prawa ma zagwarantowaną samodzielność, samorządność oraz niezależność - fundamentalne prawa organizacji pozarządowej, gwarantujące możliwość samoorganizacji i pozostawienie członkom PZD swobody w decydowaniu o prawach wewnątrzorganizacyjnych w zgodzie z obowiązującymi przepisami" - piszą Członkowie Okręgowego Zarządu PZD w Legnicy.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.