




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

"Stwierdzamy, że Związek wypełnia swoje podstawowe zadanie, dążąc do tego, aby działkowcy mieli pełną świadomość jakie konsekwencje mogą spotkać działkowców w przyszłości.Tym samym Pana inicjatywę należy ocenić jako sprzeczną z zasadniczym zadaniem-obrony wolności i praw obywatelskich" - pisza działkowcy z ROD "1 Maja-Wolność" w Częstochowie.
"Działkowcy w ogrodach przygotowują się na nadejście zimy . Jesień to tradycyjnie czas zbiorów, prac porządkowych, podsumowań, a my znowu musimy udowadniać, że nasze obowiązujące prawo jest dobre i sprawdza się w praktyce. Pytam więc dlaczego Rzecznik Praw Obywatelskich, zamiast zająć się obroną obywateli zbiera, ale nie plony tylko zarzuty, które są zbiorem pomówień i powielanych nieprawdziwych informacji" - pisze Elżbieta Cielas z ROD Transportowiec w Grudziądzu.
Członkowie Prezydium Okręgowego Zarządu Małopolskiego PZD w Krakowie stanowczo nie zgadzają się z treścią interpelacji poselskiej Pana Posła Marcina Horały skierowanej do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w przedmiocie uwłaszczenia działkowców.
"Rozumiem, że jak ktoś czegoś nie rozumie lub ma wątpliwości w interpretacji określonych sytuacji lub zdarzeń winien wystąpić o wyjaśnienia, a nie występować ze skargą jak to uczynił Pan Dobiesław Wielński. Jestem przekonany, że szczegółowe wyjaśnienia na wskazane wątpliwości lub zastrzeżenia przedstawi Panu Prezes Polskiego Związku Działkowców" - pisze Zdzisław Stankowiak z ROD w Gnieźnie.
"Działkowcy są zaniepokojeni uzyskaną informacją zamieszczonego na stronie internetowej Pana Rzecznika stanowiska, które zawiera zastrzeżenia do wielu postanowień Statutu Polskiego Związku Działkowców. Zgłaszane przez Pana zastrzeżenia mają charakter nieobiektywny wynikający z odmiennego interpretowania treści Statutu PZD. Działania Rzecznika nie mają oparcia w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, są nierzetelne, tendencyjne i co za tym idzie podważają powagę urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich. Z całą mocą protestujemy przeciwko podobnym metodom działania" - pisze Robert Borkowski z ROD Konwalia w Grudziądzu.
Członkowie Prezydium Okręgowego Zarządu Małopolskiego PZD w Krakowie stanowczo nie zgadzają się z treścią interpelacji poselskiej Pana Posła Jerzego Gosiewskiego skierowanej do Ministra Infrastruktury i Budownictwa w przedmiocie wypowiedzenia umowy dzierżawy działkowej przez stowarzyszenie ogrodowe.
Prezydium Okręgowego Zarządu Mazowieckiego PZD w Warszawie obradujące w dniu 13.10.2016 roku z uwagą odniosło się do treści, emitowanego wieczorem 5.10.2016 roku przez TVP 1, programu “Magazyn śledczy Anity Gargas” oraz bogatego, udokumentowanego i bazującego na faktach prawnych komentarzach pracowników biura Okręgu – p. Mariusza Gaja i Łukasza Polaka.
"Jako długoletniego działkowca zasmuca mnie fakt, że urząd Rzecznika Praw Obywatelskich próbuje zachwiać porzadek prawny dający spokój rzeszom działkowców. Po wielu staraniach, najpierw o uchwalenie ustawy, potem o rejestrację statutu, dziś znowu musimy walczyć." - pisze Jerzy Wiecki z ROD "100-lecia AGROMET-UNIA" w Grudziądzu
"Nie mogę zrozumieć dlaczego, jako przedstawiciel praw obywateli występuje pan Rzecznik przeciwko obywatelom-działkowcom, te działania mają zdestabilizować funkcjonowanie ogrodów działkowych, a na to czekają deweloperzy zainteresowani przejęciem gruntów. - pisze Ryszard Kozicki z ROD "Sarniak"
"Doceniając wieloletni dorobek PZD prosimy Rzecznika Praw Obywatelskich, by nie szkodził swymi nie do końca przemyślanymi działaniami i zaczął traktować PZD jak partnera społecznego w działaniach na rzecz działkowców" - piszą działkowcy z ROD "Rolnik" w Grudziądzu
"PZD daje poczucie bezpieczeństwa i ochronę prawną przed zakusami ludzi biznesu oraz pseudodziałaczy usuniętych z szeregów PZD za działalność na pograniczu prawa" - piszą działkowcy z ROD "Kąpiele Słoneczne" w Grudziądzu w liście do Rzecznika Praw Obywatelskich
"Nasz Związek może być przykładem demokratycznego samorządu, a wybrane władze PZD są zgodne z wolą wybranych przez ROD delegatów, którzy nie wahają się stawać w obronie interesów członków PZD przed negatywnymi skutkami inicjatyw podejmowanych przez niektórych członków władzy publicznej wykorzystujących skargi nielicznych osób nierespektujących prawa PZD, a tylko własny cel umożliwiający osiągnięcie korzyści dla siebie." - pisze Paweł Wełnic z ROD im. Grodu Lecha w Gnieźnie
"Z przykrością pragniemy zauważyć, że po raz kolejny swoje wystąpienie opiera Pan na doniesieniach pojedyńczych osób skonfliktowanych z prawowitymi organami Związku, usiłujących narzucić swoją wolę oraz swój partykuarny punkt widzenia ponad milonowemu gremium Związku, a przytoczone i przejaskrawione przykłady, pojedyńczo mają świadczyć o rzekomej patologii" - piszą działkowcy z Zarządu ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy.
"Podkreślamy, że Polski Związek Działkowców odwołuje się i utożsamia z ponadstuletnią tradycją ruchu ogrodnictwa działkowego w naszym kraju, budowanego z mozołem przez pokolenia działkowców, dla których ogrody działkowe są nierzadko dorobkiem życia. Oburza nas również to, iż zarzuty podważające zgodność statutu z prawem opierane są na niesprawdzonych, subiektywnych doniesieniach osób lub podmiotów od dawna wrogich wobec PZD i nie honorujących przepisów prawa" - piszą członkowie Prezydium Okręgowego Zarządu Mazowieckiego PZD w piśmie do RPO
Jako działkowcy Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Niezapominajka" w Grudziądzu, z ogromnym niezrozumieniem zapoznaliśmy się z materiałami Pańskich wystąpień. W naszej ocenie Pańskie działania zmierzające do głębokiej ingerencji w Ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 13 grudnia 2013 roku, są podważeniem przestrzegania prawa w naszym państwie.
"Smuci mnie fakt, że Rzecznik Praw Obywatelskich występując publicznie dokonał pobieżnej analizy niektórych zapisów na podstawie skarg osób kwestionujących legalność postanowień statutu PZD i domaga się zmian bez zbadania dogłębnie sprawy. Szczególnie smuci mnie to, że zarówno Pan, jak i skarżące się osoby dobrze wiedziały, że statut PZD przed zarejestrowaniem poddany był szczegółowej i wnikliwej analizie przez niezawisły sąd rejestrowy i obowiązuje tylko członków stowarzyszenia PZD" - pisze Lech Studziński z ROD im. kpr. Benedy w Bydgoszczy.
"Nie zgadzamy się na tak jednostkowe i wybiórcze traktowanie naszego Związku. Jest to kolejne działanie, w którym Pan Rzecznik próbuje uchybić znaczeniu milionowego zrzeszenia polskich działkowców. Zrzeszenia, które jest dobrowolne i opiera się na społecznej pracy wszystkich członków. Nie może być tak, że skarga kilku niezadowolonych, nieprzestrzegających przepisów osób, może w taki sposób wpływać na najwyższe organy kraju" - piszą członkowie Okręgowego Zarządu Pomorskiego PZD z w Gdańsku.
"Nic samo nie przyszło. Dominował wspólny interes, a pożyteczne i potrzebne działania traktowaliśmy, jako powinność na rzecz mieszkańców. Byli i obecni działkowcy stworzyli możliwości by ogrody miały wiele pożytecznych funkcji" - piszą członkowie Okręgowego Zarządu PZD w Legnicy.
"Z całą stanowczością stwierdzamy, że PZD jest organizacją, która na podstawie obowiązujących przepisów prawa ma zagwarantowaną samodzielność, samorządność oraz niezależność - fundamentalne prawa organizacji pozarządowej, gwarantujące możliwość samoorganizacji i pozostawienie członkom PZD swobody w decydowaniu o prawach wewnątrzorganizacyjnych w zgodzie z obowiązującymi przepisami" - piszą Członkowie Okręgowego Zarządu PZD w Legnicy.
"Po raz kolejny, populistyczny wydźwięk przedmiotowych interpelacji, wskazuje, że mamy do czynienia jedynie z próbą wzbudzenia chaosu i poróżnienia środowisk działkowych z innymi środowiskami społecznymi" - piszą Członkowie Zarządu Okręgowego PZD w Gdańsku w stanowisku dot. interpelacji poselskich.
Copyright © 2023 Polski Związek Działkowców All rights reserved.