Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
21 sierpnia 2013 roku obradowało nadzwyczajne posiedzenie Okręgowego Zarządu PZD w Częstochowie wspólnie z prezesami oraz członkami komisji statutowych rodzinnych ogrodów działkowych. W sumie w posiedzeniu wzięło ponad 110 osób.
Prezes Okręgowego Zarządu Andrzej Wosik przywitał przybyłych członków OZ PZD oraz aktyw ogrodowy. Serdeczne słowa powitania skierował do przybyłych gości - Jana Stańczyka z OZ Świętokrzyskiego, Prezydenta Miasta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka, oraz posła na Sejm RP Marka Balta.
Prezes Andrzej Wosik omówił aktualną sytuację działkowców ogrodów i Związku jak wytworzyła się po zakończeniu prac podkomisji ds. opracowania nowej ustawy regulującej funkcjonowanie rodzinnych ogrodów działkowych. Prace komisji wielu działkowców śledziło na bieżąco i nie są zadowoleni z ich przebiegu, a tym bardziej z jej wyników. Prace w podkomisji przebiegała pod dyktando posłów PO, którzy nie bacząc na społeczne poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy wyrażone milionem zebranych podpisów poparcia realizują własne partyjne interesy - jak wyrugować działkowców z zajmowanych przez nich gruntów i sprzedać je deweloperom z zyskiem. Takie hasło zdaniem działkowców przyświecało posłom PO i SP. Żadne tłumaczenia nawet autorytetów prawniczych prof. Ołowskiego nie docierały do świadomości posłów. W takiej atmosferze powstał projekt nie mający nic wspólnego z tym, który działkowcy wnieśli do sejmu i rzekomo był procedowany przez podkomisję. W projekcie znalazły się przede wszystkim zapisy dotyczące rzekomego uwłaszczenia działkowców i niekontrolowanego obrotu działkami. Wprowadzone przepisy mają za zadanie jedynie omamienie działkowców i zdobycie dodatkowych punktów poparcia dla Platformy Obywatelskiej. Spotkania Premiera RP Donalda Tuska z działkowcami w warszawskim ogrodzie i jego obietnice na nic się zdały. Członkowie klubu Platformy realizowali podczas posiedzenia podkomisji wcześniej przyjęte wytyczne partii w tej sprawie.
Prezydent Miasta Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk zabierając głos przypomniał historię podstawy prawnej funkcjonowania ogrodów i nawiązał do ustawy uchwalonej przez sejm w 2005 roku głosami SLD. Była to dobra ustaw regulująca zasady funkcjonowania ogrodów i związku. Jednak I Prezesa SN wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie nieważności kilku jej artykułów. Determinacja działkowców i zebranie ponad 620.000 podpisów poparcia na lista w obronie tej ustawy potwierdziła wielką jedność środowiska działkowego. Jednak wyrok Trybunału był druzgocący dla działkowców. „Wg mnie był to wyrok polityczny nie merytoryczne rozstrzygnięcie. Liczyłem wtedy na wyobraźnię polityków, ale się pomyliłem. Muszę w tym miejscu podkreślić, że dla działkowców należą się słowa uznania i wyrazy szacunku za opracowanie obywatelskiego projektu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych pod którym złożyło podpis poparcia blisko milion osób. Jest to ewenement w skali kraju. Opracowany projekt ustawy jest projektem dobrym, spójnym który reguluje na wiele lat przyszłość ogrodnictwa działkowego” – mówił. Prezydent dodał także, że jako prezydent miasta jest zobowiązany do przestrzegania obowiązującego prawa, które uchwali Sejm RP. „Biedę mógł robić tylko to co jest dozwolone prawem mimo, że ja i radni mogą mieć inne zdanie na ten temat. Podobnie jest z ustawą śmieciową, ale nie będę tego tematu dalej rozwijał” -podkreślił.
Prezes OZ Andrzej Wosik dziękując Prezydentowi za wystąpienie podkreślił, że tendencją obecnej władzy jest przekazywanie kompetencji w dół czyli do samorządów, gdzie będzie się wszystko rozgrywało. Dlatego należy dołożyć starań, aby w samorządach mieć swoich przedstawicieli, którzy będą dbać o nasze czyli działkowców interesy.
Poseł Marek Balt zabierając głos przekazał informację na temat działań SLD w sprawie naszej ustawy. SLD po wyroku Trybunału Konstytucyjnego opracowało własny projekt ustawy, który w wielu wątkach był spójny z projektem obywatelskim. Stwierdził, że działania Platformy Obywatelskiej to zwyczajne zwodzenie ludzi i oszustwo. SLD nie popierał zaproponowanych poprawek do obywatelskiego projektu ustawy zgłoszone przez posłów SP i PO. Poprawki te zdaniem posła są szkodliwe do ruchu ogrodnictwa działkowego. Takie działanie Platformy jest podyktowane jedynie chęcią skłócenia samego środowiska, które jest skonsolidowane w walce o prawa swoich członków. „Powinniście dalej walczyć o swoje prawa tak jak robiliście to do tej pory. Nie przestawajcie w swoich dążeniach do celu, gdyż tylko skonsolidowani i razem możecie jako działkowcy osiągnąć wszystko. Sami i podzieleni będziecie łatwym celem do rozbicia i likwidacji ogrodów. Stwierdzam, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego był wyrokiem, na zamówienie polityczne. Dlatego uważam, że powinniście dalej wspólnie walczyć o swoje prawa, aż do szczęśliwego zakończenia sprawy” dodał..
Jan Stańczyk stwierdził, że narasta niepokój wśród działkowców w związku z obecną sytuacją w kraju spowodowaną przyjęciem przez podkomisję nowych uregulowań prawnych dotyczących funkcjonowania ogrodów działkowych. Procedowany obywatelski projekt ustawy o ogrodach działkowych po propozycjach Platformy obywatelskiej oraz SP nie jest tym projektem, pod którym prawie milion osób złożyło swój podpis poparcia. Posłowie nie słuchając narodu robią wszystko dla rozbicia ruchu, a tym samym przejęcia cennych gruntów w miastach. Przykładem tych działań jest art. 45 w którym wykreśla się nadzór stowarzyszenia nad zmianami użytkowników działek. Jest to o tyle groźne, że w prostej linii prowadzi do rozbicia jedności ruchu ogrodnictwa działkowego. Zaproponowane w art. 59 i dalszych rewolucyjne zmiany sposobu przekształcenia organizacyjnego przez posłów PO mają na celu rozbicie jedności ruchu ogrodnictwa działkowego, który proponował ewolucyjne zmiany w tym zakresie. Ponadto propozycje w art. 32 dotyczące uwłaszczenia działkowców wyraźnie obrazują zakłamanie i zwodzenie ludzi, a nawet jak wspomniał poseł Marek Balt oszukiwania ludzi. Mamienie uwłaszczeniem ma na celu podniesienie słupków poparcia partii i nie ma nic wspólnego z rzeczywistym przejęciem gruntów przez działkowców ze względu na koszty tego przedsięwzięcia. Na naszym świętokrzyskim terenie koszty uwłaszczenia oszacowane zostały na poziomie ok. 6.000,00 zł rocznie. Kogo na to będzie stać? Dlatego tak ważna staje się obecnie sprawa dalszej obrony zapisów obywatelskiego projektu ustawy.
Na zakończenie uczestnicy przyjęli jednogłośnie stanowisko w sprawie odrzucenia poprawek dotyczących uwłaszczenia działkowców oraz niekontrolowanego obrotu działkami zaproponowanych przez posłów PO.
Ponadto działkowcy wyrazili chęć wspólnego protestu w Warszawie w sprawie obrony zapisów obywatelskiego projektu ustawy.
Opracował Adam Więcławik
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.