Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Nie twórzmy z działek miejsc dla patologii - 23.07.2013

                                                                                                                          Swarzędz, 22 lipca 2013r.

 

 

 

                                                      Szanowna Pani

                                                      Krystyna Sibińska

                                                      Przewodnicząca

                                                      Nadzwyczajnej Podkomisji Sejmu

                                                      ws nowej ustawy działkowej

 

 

Komisja której Pani przewodniczy, skupia się na generaliach. Chciałbym jednak zwrócić Pani uwagę, na problemy z jakimi muszą się zmagać prezesi ogrodów

w swojej codzienności ogrodowej a które nie są dostatecznie zaakcentowane

w żadnej z proponowanych ustaw.

Zmorą ogrodów jest stałe zamieszkiwanie, często poparte meldunkiem. Mamy do czynienia z kolizją dwóch aktów prawnych w randze ustawy. Ustawa o ROD

nie zezwala na meldowanie na działkach, co jest konsekwencją zapisu, że „Działka w rodzinnym ogrodzie działkowym przeznaczona jest do zaspokajania potrzeb użytkownika i jego rodziny w zakresie wypoczynku i rekreacji oraz prowadzenia upraw ogrodniczych, z wyłączeniem potrzeb mieszkaniowych i wykonywania działalności gospodarczej”. Gminy powołują się na ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych …i meldują wszystkich chętnych.

 Zameldowani mają żądania; uważają, że niezależnie od pory roku mają prawo dojechać do swojej posesji. W rezultacie nieutwardzone alejki w okresie jesienno-zimowym ulegają dewastacji.

 Interesująco przedstawia się sprawa z dostarczaniem korespondencji.

Na alejkę Akacjową dz.nr 14 żaden listonosz nie dostarczy listu, choćby to był list polecony. List wrzucony do skrzynki ogrodu, też nie zostanie dostarczony, bo prezes nie jest na etacie listonosza. Listy które wysłaliśmy stałym mieszkańcom, informujące ich o Walnym Zebraniu  nie dotarły do adresatów.

W okresie jesiennym gdy brak sezonowych działkowców, nad ogrodem unosi się nieciekawy zapach- to stali mieszkańcy opróżniają swoje szamba, wypompowując ich zawartość na działki sąsiadów.

Ostatnio w związku z ustawą śmieciową pojawiły się dodatkowe dla ogrodu problemy. Sezonowi działkowcy wobec drastycznej podwyżki cen za wywóz śmieci, buntują się przeciwko solidarnemu obciążaniu ich opłatami za ich wywóz. Zarząd Ogrodu interweniował w tej sprawie MZ GOAP, niestety jednostka ta nie potrafi sobie poradzić z tym problemem. Ogrody działkowe są traktowane jako nieruchomości niezamieszkałe w konsekwencji dostajemy tylko jeden wspólny kontener.

Wspomnę jeszcze o zimowych kradzieżach wszystkiego co metalowe, kradzieżach prądu, włamaniach do altan.

Stali mieszkańcy jawią się pozostałym działkowcom jako zło.

Prace nad nową ustawą powinny uwzględnić oczekiwania „normalnych” działkowców i powinien być w niej zapis zakazujący stałego zamieszkiwania oraz wskazania co zrobić aby stałych mieszkańców zmusić do wyprowadzki z działek.

 Nie twórzmy slumsów. Nie twórzmy z działek miejsc dla patologii.

Na wielu ogrodach obserwuję się proces rezygnacji z działek przez osoby, które mają pecha i za sąsiada mają stałego mieszkańca.

Znacznie utrudniłoby proces zamieszkiwania na działkach obligatoryjne wyłączenie energii elektrycznej i wody w dniach od 1 listopada do 15 kwietnia następnego roku.   Dura lex sed lex.

 

Z wyrazami szacunku

Romuald Drzazga

Prezes ROD „Kwitnąca Dolina”

 

Do wiadomości;

1. Pozostali członkowie spec komisji

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.