Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Działkowcy kolejny raz zaskoczyli wszystkich - 25.02.2013

Kiedy 11 lipca 2012 w Trybunale Konstytucyjnym zapadł niekorzystny dla działkowców wyrok, wielu przeciwników zacierało ręce. Wszak z wyrokami sędziów TK się nie dyskutuje, nawet jeśli sami sędziowie nie byli co do niego zgodni, to zadecydowała większość. Tymczasem społeczność działkowa w boju o swoje prawa i ogrody zaprawiona jest od wielu lat. Choć zdaniem wielu ludzi wyrok był niesprawiedliwy, to działkowcy nie poddają się w wysiłkach, które mają na celu ocalenie ogrodów. Walka o jakże cenne dla samorządów i skarbu państwa tereny ogrodów działkowych trwa już od lat. Dlatego zaledwie w ciągu kilku miesięcy, przy intensywnej pracy całej społeczności działkowej, powstał obywatelski projekt ustawy o ROD, który godzi interesy działkowców z zaleceniami Trybunału Konstytucyjnego. Ponadto w ciągu 3 miesięcy zebrano pod nim blisko milion podpisów poparcia. To zaś kolejny raz pokrzyżowało plany tym, którzy liczyli na inny scenariusz. Jak mówią parlamentarzyści różnych ugrupowań – nikt z polityków nie jest samobójcą. Projekt z takim poparciem nie może zginąć w zamrażalce czy niszczarce sejmowej. Działkowcy nie pozwalają zapomnieć o sobie. W ciągu kilku ostatnich miesięcy skierowali tysiące listów do Marszałek Sejmu, Premiera Donalda Tuska, a także do Prezydenta Bronisława Komorowskiego i Parlamentarzystów wszystkich ugrupowań. Jeśli bowiem do jesieni br. nie zostanie uchwalona nowa ustawa, to niewielkie są szanse na to, by posłowie zdążyli przed 21 stycznia 2014 roku. To zaś oznacza dla ogrodów prawdziwą katastrofę. Dlatego działkowcy w dalszym ciągu wysyłają kolejne apele, listy i komentarze do przedstawicieli polskich władz i nie ustają w wysiłkach, by zdobyć także poparcie parlamentarzystów różnych partii dla obywatelskie projektu.

Zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o ROD pokazało, że nie można lekceważyć środowiska działkowego. Setki tysięcy podpisów zebranych w niekorzystnym okresie zimowym, kiedy większość z nas myśli tylko o świętach, prezentach i pogodzie, która niejednokrotnie znacznie uprzykrza życie, to nie fikcja. To zasługa ciężkiej pracy wielu osób, zarówno z Okręgowych Zarządów PZD, Delegatur, a także Zarządów ROD. Jednak zbieranie podpisów odkryło także nowe oblicze działkowców. Tych niezangażowanych w obronę ogrodów, skupionych dotąd na dbaniu o swoje działki. To oni z widzów stali się teraz aktywnymi działaczami. Wszak sam prezes danego ogrodu nie byłby w stanie zebrać kilku tysięcy podpisów w czasie, kiedy na działkach nie ma ani jednego działkowca. Tylko wspólna praca wielu osób, które każdego dnia wyruszały z listami zbierać podpisy w swoich środowiskach, wśród znajomych, rodziny i przyjaciół, mogła przyczynić się do takiego sukcesu. To pokazuje nie tylko ogromny potencjał i siłę działkowców, ale też jedność w walce o wspólne dobro. Nie ma sztucznych podziałów, tak kreowanych w niektórych mediach. Ramię w ramię – wszyscy działkowcy wspólnie walczą o przyszłość ogrodów. Takiej mobilizacji może pozazdrościć wielu.

Co jeszcze pokazało zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o ROD? Ogromne wsparcie społeczeństwa dla ogrodów. We wrześniu, CBOS opublikował swoje wyniki dotyczące tego, co Polacy myślą o ogrodach. Jak pokazało wówczas badanie sondażowe aż 88% społeczeństwa popiera istnienie ogrodów w miastach. Zbieranie podpisów potwierdziło tylko wyniki tych badań i to, co działkowcy wiedzą już od dawna, że piękno ogrodów, a także ich dobroczynny wpływ na rozgrzane i betonowe miasta doceniają miliony Polaków. To zaś rodzi nadzieję, że wspólne wysiłki działkowców, a także szerokie wsparcie społeczne znajdą także zrozumienie wśród polityków, którzy będą decydować o losach tej inicjatywy w Sejmie i Senacie.

AH

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.