Bieżące wydarzenia

Populizm i manipulacja w wydaniu posła Huskowskiego z PO - 08.02.2013

We wrocławskim wydaniu „Gazety Wyborczej” w dniu 4 lutego br. ukazał się wywiad z posłem PO Stanisławem Huskowskim, zatytułowany „Działki w ręce działkowców. Spór o projekt ustawy o ogrodach”. Materiał dostępny jest także na stronie internetowej dziennika (link do artykułu).

Wywiad ten odsłania prawdziwe oblicze posłów Platformy Obywatelskiej, którzy pracują nad projektem ustawy działkowej. Z pewnością każdy z nas słyszał o tym, że najlepszą obroną jest atak. Poseł Huskowski zamiast przyznać się do swej niewiedzy w zakresie działania rodzinnych ogrodów działkowych idzie w swoich twierdzeniach i opiniach w zaparte, a może i zupełnie nieświadomie, brnie w kolejne kłamstwa i ataki na Polski Związek Działkowców, próbując zamarkować rzeczywiste konsekwencje tworzonych pod jego kierunkiem zapisów do nowej ustawy. Jeśli brakuje argumentów – a tak jest właśnie w tym wypadku – to wystarczy rzucić sławnym już hasłem „obalamy monopol”, które nie znajduje swojego potwierdzenia w rzeczywistości. Przypominamy, że co do faktycznego monopolu Związku mieli wątpliwości nawet sami sędziowie Trybunału Konstytucyjnego.

Złudne i nieprawdziwe jest także dzielenie PZD i działkowców, bowiem Związek to właśnie działkowcy, czego nie chce przyjąć do wiadomości poseł Huskowski. Mówienie o likwidacji PZD jest więc de facto mówieniem o likwidacji działkowców. Wyraźnie i dobitnie widać, że Związek, który od wielu już lat stoi na straży praw działkowców jest solą w oku posłów Platformy Obywatelskiej. Powód jest banalny. Jakże inaczej możnaby się dobrać do ziemi, jeśli nie poprzez likwidację PZD?

Z całą pewnością tak jawne odsłanianie swoich zamiarów nie wpłynie dobrze na wizerunek polityczny posła Huskowskiego. Mówieni bowiem o tym, iż nowo tworzona ustawa ma służyć przede wszystkim interesom urzędników i samorządów jest zwykłym strzałem w kolano. Huskowski próbuje też włożyć kij w relacje działkowcy-miasta – świadczy to o braku wiedzy i zwykłym populizmie. Prawda, a więc to, że współpraca samorządów z użytkownikami działek w wielu miastach od lat przebiega bezkonfliktowo, a nawet wzorowo posła Huskowskiego nie interesuje – nie jest to bowiem ani sensacyjne ani chwytliwe medialne. Działkowcy są przecież mieszkańcami tychże miast – nie blokują więc ich rozwoju. Jednakże wszelkie likwidacje ogrodów muszą odbywać się z poszanowaniem praw działkowców i ogrodów – tak jest w tej chwili i takie zapisy gwarantuje także obywatelski projekt ustawy o ROD, który przygotowało środowisko działkowe.

Ponadto poseł Huskowski twierdzi, że nowe mieszkania w miastach są ludziom bardzo potrzebne. Wystarczy jednak wziąć do ręki Gazetę Wrocławską, której to udzielał poseł wywiadu, by dowiedzieć się, że we Wrocławiu mieszkań jest dużo, a chętnych na ich zakup jest jak na lekarstwo (czytaj artykuł: „Zastój na rynku mieszkań we Wrocławiu. Miasto traci miliony”). Podobna sytuacja panuje w całym kraju. Ludzi nie stać na zakup nowych mieszkań, a rząd nie robi nic, by zmienić tę sytuację i pomóc młodym ludziom, a i starszym planuje odebrać ogrody, by tworzyć kolejne pustostany czekające latami na chętnych. Huskowski za nic ma działkowców, ich wieloletnią pracę i ogrody.

Dlatego jego wywiad zamieszczony w "Gazecie Wyborczej Wrocław" i na portalu internetowym spotkał się z żywą reakcją struktur Związkowych, jak i samych działkowców. Zachęcamy do czytania nadesłanych listów, a także do zapoznania się z propozycjami posłów PO, które zostały przygotowane przez zespół Huskowskiego (czytaj wiecej).

(ah)

Janusz Moszkowski Prezes OZ PZD we Wrocławiu

Czesław Smoczyński Prezes OZ PZD w Gdańsku

Anna Kubuj z OZ PZD Mazowiecki

Antoni Falkowski z ROD "Słoneczne Wzgórze" w Wałbrzychu

Działkowcy ze Szczecina

Ewa Kaszuba z ROD "Przyszłość" w Rzeszowie

Antonina Boroń Prezes OZ w Opolu

Maria Klimków z ROD "Podzamcze" w Wałbrzychu

Antoni Kowalski z ROD "Lilia" w Świebodzicach

Jerzy Komarnicki z ROD "22 Lipca" w Zielonej Górze

Elżbieta Dziedzic Honorowy Prezes Okręgu Legnickiego