Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Oni wiedzą jak zbierać podpisy - Elbląg - 29.01.2013

Również w Elblągu działkowcy stanęli na wysokości zadania. Minimalny cel – zebrać co najmniej tyle podpisów, ilu jest działkowców – udało się osiągnąć, a nawet przekroczyć. W sumie pod projektem ustawy o ROD zebrano 120% podpisów w stosunku do ilości użytkowanych działek w całym okręgu.

Elbląg to nieduże miasto, ciężko więc powiedzieć, że podpisy zbiera się tam łatwo. „Chcieć to za mało, dlatego każdego dnia, poprzez spotkania i rozmowy zachęcałem prezesów ROD, działaczy, komisje statutowe i działkowców do zbierania podpisów” – mówi Prezes OZ PZD w Elblągu Bolesław Mikołajczyk. „Kiedy widziałem, że w jakimś ogrodzie zbieranie idzie niemrawo to dzwoniłem i pytałem ‘Co się dzieje’. Ludzie potrzebują mobilizacji, zainteresowania, ale przede wszystkim rzetelnej informacji o zapisach projektu obywatelskiego – mówi. Jak zapewnia Prezes Mikołajczyk w Elblągu żadna ulotka na temat obywatelskiego projektu ustawy o ROD się nie zmarnowała – wszystkie trafiły w ręce działkowców, a także mieszkańców Elbląga i okolic. Jego zdaniem działkowcy tylko wtedy mogą wykazać się zrozumieniem dla sprawy i wzmożonym wysiłkiem zbierania jak największej liczby podpisów, kiedy znają szczegóły, zagrożenia i zdają sobie sprawę, że brak działania oznacza, w niedługim czasie, likwidację ogrodów działkowych. Dlatego w rozmowach i spotkaniach z działkowcami nie tylko przedstawiane są założenia projektu obywatelskiego, ale także innych projektów, by działkowcy mogli zdecydować sami, co jest dla nich najlepsze. „Jest wielkie zrozumienie w elbląskich ogrodach. Działkowcy ostro krytykują propozycje posłów Solidarnej Polski i Platformy Obywatelskiej i wykazują pełne poparcie dla projektu, który został stworzony przez środowisko działkowe – mówi Prezes OZ w Elblągu. „Stąd też nasza mobilizacja – nie ma innego wyjścia i trzeba zrobić wszystko, by pokazać politykom, że działkowcy, a także całe społeczeństwo, popiera ogrody i projekt Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej” – mówi. W Elblągu projekt ustawy o ROD poparli nie tylko sami działkowcy, ale także mieszkańcy miasta.

Pierwszy krok to dobre chęci do działania. Następnie „trzeba dotrzeć do ludzi – nic samo nie przyjdzie” – mówi  Prezes ROD „Szarotka” w Elblągu Daniel Bubel. W tym ogrodzie zebrano czterokrotnie więcej podpisów niż jest użytkowników działek. „Czekanie nic nie da” – mówi Prezes Bubel i dodaje: „zima to trudna pora roku, działkowców nie ma w ogrodach, dlatego cała praca w zbieraniu podpisów leży w rękach zarządów ogrodów. Na tablicach informacyjnych wiszą najświeższe wiadomości o sytuacji działkowców, ale kiedy w oczy pada śnieg, a w ręce szczypie mróz, to ciężko jest stać i czytać te informacje. Ci co mają Internet, czytają w domu, ale dużo ludzi jest starszych i takich możliwości nie ma, wiec trzeba do nich dotrzeć bezpośrednio. To jest najtrudniejsze.” Wielu ludzi wie tylko tyle, ile zasłyszy od innych. Dlatego ci, którzy zbierają podpisy biorą wszystkie materiały informacyjne o projekcie i ruszają od drzwi do drzwi. „Każdy Zarząd ROD ma adresy wszystkich swoich działkowców, więc to nie jest problem, by dotrzeć do każdego użytkownika działki – uważa Daniel Bubel. Prezes ROD „Szartoka” uważa, że choć takie docierania do działkowców zajmuje dużo czasu, to jest niezmiernie ważne i powinno należeć do obowiązków każdego zarządu ROD. „Jeśli ktoś podejmuje się bycia prezesem ogrodu, to musi mieć do tego dyspozycje. Teraz jest taki czas, że nie można siedzieć i nic nie robić – trzeba uświadamiać ludzi, że jeśli nic nie zrobimy, nie będziemy walczyć, to ogrody zostaną rozwalone. Myślałem, że uda nam się zebrać nawet 1,5 miliona podpisów – mówi Daniel Bubel. „Udałoby się to na pewno, gdyby nie ta pora roku, ale trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieję, że politycy nie zlekceważą naszych wysiłków i tego ogromnego poparcia, wyrażonego w podpisach, które udało się zebrać w ciągu tych 3 miesięcy.”


AH

Kolejna relacja z akcji zbierania podpisów już jutro. Tym razem  opowiemy jak przebiegała w Łodzi.

 

Artykuły z cyklu "Oni wiedzą jak zbierać podpisy":

 

 Tak zbierano podpisy w Pile - czytaj wiecej

 


 Tak zbierano podpisy we Wrocławiu - czytaj więcej


Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.