Działkowcy walczą o swoje prawa

Działkowcy piszą do premiera Donalda Tuska - 15.01.2013

Od wielu dni działkowcy składają na ręce Premiera dziesiątki listów, w których wyrażają swoje zaniepokojenie planami Platformy Obywatelskiej dotyczącymi ogrodów działkowych. Czekają na jasne stanowisko Donalda Tuska - szefa rządu i lidera największego ugrupowania parlamentarnego w Sejmie, w rękach którego już niedługo znajdzie się obywatelski projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, pod którym działkowcy zebrali już ponad 620 tys. podpisów (czytaj wiecej na ten temat). Tymczasem nic się nie zmienia – działkowcy - obywatele RP piszą, a Donald Tusk milczy.

Jarosław Bartosiewicz, działkowiec z Wałbrzycha milczenie premiera ocenia krytycznie. W jego odczuciu jest ono potwierdzeniem lekceważenia milionowej społeczności (czytaj więcej).

W swoich listach działkowcy przypominają premierowi, jak zaledwie pół roku temu mówił w mediach, że działkowcom nie stanie się krzywda, a tymczasem nie tylko Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu pozbawił działkowców wszelkich praw, ale także posłowie Platformy Obywatelskiej planują całkowitą zagładę ogrodów i działkowców. „Po zapoznaniu się z propozycjami opracowanymi przez zespół posła S.Huskowskiego budzą one nasz niepokój zakładając znaczące ograniczenie, a wręcz odebranie praw działkowcom co spowoduje pogorszenie funkcjonowania naszego ogrodu i nie tylko. Zawarte propozycje w/w zespołu mogą w dalszej perspektywie prowadzić wręcz do likwidacji ogrodów działkowych w Polsce – czytamy w stanowisku działkowcow z ROD „Zacisze” w Żeganiu (czytaj więcej).

W podobnym tonie wypowiadają się działkowcy z ROD "Nad Bukową" w Szczecinie (czytaj więcej).

„Najbardziej zaniepokoiły nas rozwiązania przygotowane przez ugrupowanie polityczne Pana Premiera – Platformę Obywatelską. Jednomyślnie stwierdziliśmy, że propozycje te są szkodliwe społecznie.” W podobnym tonie piszą użytkownicy działek w ROD „Przyszłość” z Poniatowa; „Przedstawione przez posła Huskowskiego założenia wskazują na całkowity brak zrozumienia specyfiki ogrodnictwa działkowego. Założenia te są sprzeczne z ideą państwa prawa i bezpieczeństwa obywatelskiego. Jak inaczej nazwać nakładanie na działkowców obciążeń finansowych, powodujących, że działka staje się ekskluzywnym hobby?”Działkowcy nie mają złudzeń co do propozycji posłów Platformy. „W przygotowanym projekcie podstawowym założeniem jest likwidacja Polskiego Związku Działkowców i nacjonalizacja jego majątku, a nie ochrona naszych praw. Na takie działania nie wyrażamy zgody” – piszą.

Czego więc oczekują działkowcy? Otóż domagają się, by premier odstąpił od stworzonego przez PO projktu i zwrócił się ku projektowi obywatelskiemu. "Projekt ten dostosowuje się do wytycznych TK, nie ograniczając przy tym poszanowania praw działkowców" - napisali działkowcy z Delegatury Tyskiej OZ Śląskiego w Katowicach (czytaj więcej).

„Projek obywatelski został opracowany przez działkowców i z myślą o działkowcach. Opracował go zespół fachowców znających specyfikę ogrodnictwa działkowego w Polsce, zawierając w nim ponadto wszystkie zobowiązania wskazane przez TK w swym wyroku z 11 lipca 2012r.(…). Działkowcy mają prawo oczekiwać, że Rząd RP i Parlament poprze go, gdyż wraz z naszymi rodzinami jest nas prawie cztery miliony” – czytamy w stanowisku Krajowej Komisji Rewizyjnej (czytaj więcej).

„Przyjęcie projektu tej ustawy gwarantuje nam, działkowcom, że nie stracimy swoich praw do dzialek. Dzięki tej ustawie zyskamy również pewność, że nasze ogrody, bez których nie wyobrażamy sobie życia, przetrwają. Polscy działkowcy to ludzie, którzy nie posiadają wielkich dochodów. Ogródek Działkowy jest ich jedyną radością życia i swoistą formą zapomogi, pozwalającej związać koniec z końcem – dlatego nie odbierajcie nam tego. Liczymy na dobrą wolę pana premiera i przychylność dla działkowców i ogrodów" - napisali działkowcy z ROD „Kolejarz”w Żmigrodzie (czytaj więcej).

W listach składanych na ręce premiera działkowcy udzielają także pełnego popracia dla istnienia Polskiego Związku Działkowców, który w ich ocenie od trzydziestu lat konsekwentnie broni ich praw. W ocenie działkowców tylko silna, ogólnopolska organizacja może skutecznie reprezentować interesy działkowców. "Bez ogólnopolskiej organizacji, bez wspierania naszych inwestycji, bez wydawnictw, poradnictwa ogrodowego, prezentowania naszych ogrodów w skali krajowej i międzynarodwej , zostaniemy zredukowani do znaczenia zaściankowego, z którym nikt się nie będzie liczył" - napisali działkowcy z ROD w Wągrowcu (czytaj więcej).

Działkowcy walczą o swoje prawa

Działkowcy piszą do premiera Donalda Tuska - 15.01.2013

Powiązane artykuły

Losowe zdjęcie z Galerii

Popularne artykuły