Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
W dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” ukazał się artykuł poświęcony problematyce rodzinnych ogrodów działkowych. Materiał jest zapisem debaty, która odbyła się z inicjatywy dziennika tydzień przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego tj.21 czerwca br. Znając dokładnie kulisy powstawania tekstu, nie spodziewaliśmy się obiektywnego i rzetelnego materiału i nasze przypuszczenia okazały się słuszne.
Sześciu na dwóch
Do udziału w debacie zaproszonych zostało osiem osób – dwóch przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców oraz sześciu jawnych przeciwników Związku, którzy wielokrotnie krytycznie wypowiadali się na temat ustawy i PZD. Taki rozkład sił już na starcie stawiał nas na nierównej pozycji, dlatego zwróciliśmy się do redakcji „Rzeczpospolitej” z prośbą, by do debaty dopuszczonych zostało więcej przedstawicieli działkowców. Zgodnie z przewidywaniami otrzymaliśmy odpowiedź negatywną. Ponieważ wiedzieliśmy, że argumentów, które mamy nie posiada druga strona uznaliśmy, że warto by nasi reprezentanci – członek prezydium KR PZD Janusz Moszkowski oraz radca prawny KR PZD Tomasz Terlecki – zasiedli przy jednym stole z: Konradem Płochockim, zastępcą dyrektora Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Andrzejem Porawskim, dyrektorem Biura Związku Miast Polskich,Zbigniewem Banszczykiem, adwokatem, Wiesławem Czaplickim, prezesem Towarzystwa Ogrodów Działkowych w Ostrołęce, Ryszardem Grzesiułą, wiceprezesem Stowarzyszenia Dekretowiec, Marcinem Matczakiem, radcą prawnym.
Ta jawna manipulacja i nierówny rozkład sił były jawnie wykorzystywane podczas całej debaty. Podobnie jest w dzisiejszym artykule „Rzeczpospolitej”, w którym wielokrotnie pojawia się stwierdzenie „większość dyskutantów ma odmienne zdanie niż PZD”. Czy może być jednak inaczej, jeżeli redakcja z premedytacją dobrała uczestników, którzy popierali wygodne dla niej tezy. W taki sposób można manipulować każdą informacją i można tylko żałować, że poza tabloidami, takie metody stosuje opiniotwórczy dziennik.
Renata Krupa-Dąbrowska – „obiektywny” glos w dyskusji
Warto dodać, że na prowadzącą debatę wybrana została Renata Krupa-Dąbrowska, co też nie pozostaje bez znaczenia. Dziennikarka ta wielokrotnie zabierała głos w sprawie PZD i zawsze krytycznie oceniała jego działalność. Ostatnio dała temu wyraz w artykule „Czy skończy się monopol Związku Działkowców”. Jego treść wywołała wielkie oburzenie wśród członków PZD, którzy dali temu wyraz w licznych listach skierowanych do autorki artykułu oraz naczelnego „Rzeczpospolitej” Tomasza Wróblewskiego (z listami można zapoznać się na naszej stronie –link). 21 listów pozostało do dnia dzisiejszego bez jakiejkolwiek odpowiedzi, co utwierdza nas tylko w przekonaniu, że druga strona nie miała jakichkolwiek argumentów, by bronić nieprawdziwych informacji zaprezentowanych w artykule.
Dział medialny KR PZD po raz pierwszy zostaje przed drzwiami redakcji
Dział medialny KR PZD miał zawsze możliwość uczestniczenia we wszystkich debatach, spotkaniach, nagraniach, które dotyczyły spraw działkowców. Niestety, po raz pierwszy spotkał się z sytuacją, w której redakcja nie wyraziła zgody na udział naszych przedstawicieli. Pierwszy raz spotkaliśmy się też z sytuacją, by dziennikarz – w tym przypadku Renata Krupa Dąbrowska- pisała do nas maila z prośbą, by nie umieszczać żadnych tekstów na temat debaty na naszej stronie interetowej, do czasu publikacji relacji w "Rzeczpospolitej”. Z takimi działaniami spotykamy się po raz pierwszy i uznajemy je za zamierzone, celowe. Do dziś niezrozumiałe pozostaje dla nas, dlaczego nie mogliśmy wziąć udziału w spotkaniu, ale wiemy jedno, z pewnością ktoś kto gra czysto, nie stosuje tego typu metod.
A co tak naprawdę uważa większość…
Podczas debaty poruszonych zostało wiele ważnych dla działkowców tematów, w tym: czy ogrody działkowe w centrach miast powinny funkcjonować, czy przeniesienie ich na peryferia miast byłoby dobrym rozwiązaniem, czy ustawa o rodzinnych ogrodach zbyt mocno ogranicza prawo własności gmin a ochrona prawna jaką roztacza nad działkowcami powoduje zablokowanie wielu inwestycji miejskich, czy działkowcy powinni, tak jak inni użytkownicy wieczyści płacić opłaty roczne, czy działki powinny być zwracane, czy działkowcy powinni mieć prawo wykupu działek, czy zniesienie jego monopolu przyniosłoby więcej strat czy korzyści.
By potwierdzić, że większość osób, których sprawa rzeczywiście dotyczy myśli nieco inaczej niż przedstawiła to „Rzeczpospolita” poniżej publikujemy opinie samych działkowców na poruszone podczas dyskusji tematy.
(mz)
PZD OZ Świętokrzyski w Kielcach
PZD OZ Zarząd Śląski w Katowicach
Związek działkowcdów pod ostrzałem
Byłem uczestnikiem debaty w "Rzeczpospolitej"
Zbigniew Napierała z ROD "Zamecko" w Zielonej Górze
Włodzimierz Kaucz, działkowiec ROD "Obrońca" we Wrocławiu
OZ PZD Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
OZ PZD Świętokrzyski w Kielcach
Janusz Moszkowski, OZ PZD we Wrocławiu
Izabela Ożegalska, OZ PZD w Łodzi
Prezydium OZ Małopolskiego PZD w Krakowie
Zarząd ROD "Odra" w Nowej Soli
Henryk Tomaszewski, ROD "Obrońca" we Wrocławiu
Jerzy Teluk z Nowogrodu Bobrzańskiego
Maria Fojt, ROD "Pod Lipami" w Pile
PZD Okręgowy Zarząd w Lublinie
Józef Smolis, ROD "Poświętne" we Wrocławiu
Czesław Wisniewski, ROD im. S. Sempołowskiej w Pile
Jerzy Komarnicki, ROD "22lipca" w Zielonej Górze
Stefan Żyła z ROD im. H. Wieniawskiego w Rzeszowie
Okręgowy Zarząd PZD w Rzeszowie
Okręgowy Zarząd PZD w Bydgoszczy
Grzegorz Oracz z ROD "Czeczotka" w Ostrołęce
Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Opolu
Czesław Wiśniewski z ROD im. S. Sempołowskiej w Pile
Czesław Kryszkiewicz, sekretarz PZD Okręgowy Zarząd Podlaski
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.