Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Porady ogrodnicze

GNOJÓWKA WEGE - 15.05.2024

Stosowanie w uprawie kwiatów czy warzyw gnojówek z różnych roślin docenia coraz więcej osób. To świetna propozycja dla tych, którzy chcą żyć zdrowo i bez chemii. To świetna propozycja dla tych, którzy chcą żyć zdrowo i bez chemii.

Jak zauważa prof. Marek Gugała, prorektor ds. studiów Uniwersytetu w Siedlcach, a jednocześnie pracownik wydziału nauk rolniczych, w przypadku gnojówki - z naukowego punktu widzenia - trafniejszym określeniem będzie wyciąg.

- Tak należy określać zalewanie wodą pociętej rośliny i zostawienie na ok. 2-3 tygodnie do fermentacji - tłumaczy, ale przyznaje też, że nazwa „gnojówka" tak mocno przyjęła się w nomenklaturze działkowców, że trudno już to zmienić.

Najlepsze gnojówki sporządza się z młodych roślin lub ich pędów, które najłatwiej pozyskać wiosną. Ale możemy przygotowywać je przez cały sezon, wykorzystując zarówno same liście, jak i całe rośliny. Uzyskanym wyciągiem rośliny podlewa się lub opryskuje. Zanim jednak do tego się zabierzemy, warto zgłębić swoją wiedzę, skąd wynika dobroczynna moc takiego wyciągu i czy jest odpowiednia dla wszystkich roślin w ogródku.

Allelopatia znana od wieków - Mówiąc o gnojówce z roślin, należy wytłumaczyć zjawisko alle-lopatii - zauważa prof. M. Gugała.

- Każda roślina wydziela różnego rodzaju substancje, stąd allelopatia to wzajemne oddziaływanie roślin na siebie, które może być korzystne - mówimy wówczas o allelopa-tii dodatniej - albo niekorzystne - i wówczas mamy do czynienia z allelopatią ujemną - tłumaczy, podając przykład siania obok siebie marchwi i cebuli. - Cebula odstrasza szkodzącą marchwi połyśnicę marchwiankę czy mszyce, a marchew odstrasza śmietkę cebulankę i wciornastki - wylicza z uwagą, że ta zależność była znana od wieków, choć nie do końca można było ją zdiagnozować naukowo. I dodaje: - Niestety, stosowanie tego typu metod sprawdzi się jedynie w przypadku rolnictwa ekologicznego czy w ogrodach działkowych.

Nie przeszkadza to działkowcom i osobom, które stawiają na ekologiczne uprawy. Ale zanim przystąpią oni do robienia gnojówki, powinni sprawdzić, czy wybór rośliny jest odpowiedni do potrzeb w ogrodzie lub na działce. - Warto zwrócić uwagę, pod co można ją stosować, bo nie stanowi ona panaceum na wszystko - przestrzega prof. M. Gugała, zauważając, że popularność gnojówki z pokrzywy wynika z faktu, iż jest ona łatwo dostępna, bo rośnie praktycznie wszędzie. - Dobrze przystosowuje się do warunków zmienionych przez człowieka, oprócz tego jest rośliną, która występuje na żyznych stanowiskach - wylicza. - Pokrzywa zwyczajna jako zioło dobroczynnie wpływa na zdrowie człowieka, nic więc dziwnego, że podjęto próby zastosowania jej też w ogrodnictwie. A to głównie ze względu na dużą zawartość makro- i mikroelementów, takich jak azot, potas, magnez, krzem, wapń i inne, ponadto zawiera kwasy organiczne, sole mineralne, witaminy z grup A, B i K, które są niezbędne do wzrostu i rozwoju roślin uprawianych przez działkowców - a wszystko to pochodzi z natury. Zawarte w pokrzywie flawonoidy są antyoksydantami, czyli mają działanie przeciwnowotworowe - tłumaczy prof. M. Gugała.

Natomiast z badań wynika że niektóre szkodniki - mówiąc kolokwialnie - omijają z daleka opryskane w ten sposób rośliny. - Gnojówka to nawóz bezpieczny dla środowiska – podkreśla prof. M. Gugała.

ECHO KATOLICKIE, (25.04.2024), str.: 26

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.