Wydarzenia

Rurka na życzenie działkowca - 12.10.2023

Rodzinne Ogrody Działkowe „Złote Paski" w Siedlcach to blisko 1300 działek. Od kilku lat największym problemem działkowców był dostęp do wody. Ogródki są co prawda wyposażone w sieć wodociągową, ale ma ona 40 lat i jest niewydolna.

Rury „pozarastały" do tego stopnia, że w sieci głównej ich przekrój ma miejscami nawet poniżej centymetra! Gdy wielu działkowców jednocześnie odkręci kurki, z kranów ledwo kapie. A przy obecnych zmianach klimatycznych bez wody nie da się odpowiednio użytkować działek.

PILNE ZADANIE - Budowa riowej sieci wodociągowej to teraz najpilniejsze zadanie - mówi prezes ROD „Złote Piaski" Krzysztof Czyżewski. - Tylko w tym roku przeznaczyliśmy na to 300 tys. zł. Jeszcze w tym roku przekroczymy półmetek inwestycji, która będzie kontynuowana w najbliższych latach.

Prace przy nowym wodociągu są prowadzone w różnych rejonach ogrodu. Ogłoszenia na ten temat znajdują się przy bramach wjazdowych (mapka jest też na stronie internetowej ogrodów), ale i tak nie wszyscy działkowcy wiedzą, że sieć wodociągowa zostanie doprowadzona właśnie do ich działek. A warto się tym zainteresować, bo jeśli działkowiec nie będzie wnosił swoich uwag, to wodociąg zakończony rurką z kranem zostanie doprowadzony na odległość 1 metra od ogrodzenia działki. Nie wszystkim to odpowiada. Można się porozumieć z ekipą budowlaną i ustalić miejsce, to którego ma zostać doprowadzona sieć. Najlepiej samemu wykopać (wąski na jeden sztych i niezbyt głęboki) rowek. W takim przypadku działkowiec poniesie dodatkowy koszt jedynie za dodatkowo zużytą rurę (7,5 złotych za metr). Wydatek niewielki, a wygoda w późniejszej eksploatacji duża.

Woda w nowym wodociągu jest włączana zaraz po zakończeniu budot ssagi ielldkJ wy danego odcinka. A ciśnienie - sam sprawdzałem - jest nieporównywalne ze starą instalacją. Warto wiedzieć, że ta dotychczasowa nie zostanie wyłączona aż do czasu zakończenia całej inwestycji, czyli przez najbliższe kilka lat.

Z WŁASNYCH UJĘĆ

Wśród działkowców pojawiła się informacja, że nowy wodociąg będzie zasilany wodą z sieci miejskiej, a więc taką, za którą trzeba płacić, i to całkiem słono. To jednak tylko plotka.

- Woda jest tylko z naszych własnych ujęć - wyjaśniają w Zarządzie ROD. -1 na pewno nie będziemy tego zmięto, zj nia(L

Jeśli chodzi o wodę pitną, tę z sieci miejskiej, to można jej zaczerpnąć choćby przy domu działkowca od strony ul. Daszyńskiego.

Działkowcy, przynajmniej ci, którzy mają już nowy wodociąg, martwią się stanem alei ogrodowych, które podczas inwestycji zostały całkowicie rozkopane. Owszem, ekipa budowlana po zakończeniu prac równała grunt i nieco go ugniatała, ale i tak aleje są kornpletnie„zryte" Czy poruszanie się nimi po opadach deszczu, choćby jazda rowerem, nie będzie kłopotliwe? Czy alejki zostaną wyrównane?

- Do tej pory aleje miały nawierzchnię gruntową. Po założeniu wodociągu zamierzamy je utwardzić - informuje Krzysztof Czyżewski. - Będą one wysypane żwirem i dobrze uwałowane. Są już pierwsze tak utwardzone aleje i dobrze się sprawdzają. Na razie jednak nie będziemy utwardzać kolejnych, aż do czasu, kiedy budowa wodociągu zostanie zakończona, a ziemia po wykopach dobrze się uleży.

Poza tym nie jest aż tak źle, jak mogłoby się wydawać. Aleją, na której zaledwie kilka godzin wcześniej zasypano wykopy, można już bez większych kłopotów przejechać rowerem.

 

ZBIGNIEW JUŚKIEWICZ

źródło: Tygodnik Siedlecki

 

Powrót