Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Bieżące wydarzenia

Plon, przynieśli plon - 30.08.2022

Polkowiccy działkowcy obchodzili Święto Plonów. Z tej okazji na terenach Rodzinnych Ogrodów Działkowych: „Marysieńka” i „Miedzianka” odbyły się uroczyste spotkania. Była to okazja do podziękowania za pracę, wręczenia nagród i wspólnej zabawy.

Późnym latem, kiedy większość warzyw i owoców dojrzewa do zbiorów, rolnicy, ogrodnicy i działkowcy organizują dożynki.

– W polskiej tradycji dożynki to czas szczególny – mówił Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic podczas uroczystości. – To czas, w którym dziękujemy Bogu za plony, a ludziom za trud ich wytworzenia. To nie był dla nich łatwy rok, bo warunki atmosferyczne, różne warunki makroekonomiczne nie ułatwiały prowadzenia działalności w ogrodach działkowych. Jednak trud, pasja i wielkie serce działkowców dla swojej misji przyczyniły się do tego, że te plony mamy, że możemy się nimi sprawiedliwie dzielić i za to wszystkim działkowcom bardzo dziękuję. Życzę im niegasnącej pasji i miłości do ogrodów, bo też dzięki niej Polkowice są tak piękne. Ogrody są zielonymi płucami miasta, a estetyka na działkach jest tak piękna i różnorodna, że możemy sobie tylko życzyć, żeby działkowcy nadal z takim zaangażowaniem swoją pasję rozwijali.

W Polkowicach jest około 1500 działek skupionych w czterech rodzinnych ogrodach. To duża powierzchnia uprawna, z której korzysta kilka tysięcy mieszkańców. Ich praca, na co dzień niedoceniana przynosi wymierne efekty w postaci zdrowych warzyw i owoców.

– Święto Plonów to zamknięcie pewnego etapu na działkach – podkreśla Andrzej Brzustowicz, prezes ROD „Marysieńka”. – Zaczynamy wiosną, uprawiamy, martwimy się cały czas, jaka będzie pogoda, czy zbiory się udadzą, czy jakaś zaraza na ogórki czy pomidory nie usiądzie. A pod koniec sierpnia wiadomo, zbliża się czas zbierania plonów, owoców i wtedy jest czas świętowania. Ten rok to był rok upałów. Najbardziej „dostały” trawa i wiele drzew. Trzeba było bardzo dużo wody wylać. Mamy wodociąg i swoje wodomierze, ale działkowcy łapią też deszczówkę i dajemy sobie radę. Nie było łatwo, ale plony dopisały.

Starostowie dożynek przynieśli tradycyjny chleb, upieczony z tegorocznego ziarna. Został on, jak nakazuje tradycja, podzielony sprawiedliwie wśród uczestników tak, żeby każdemu wystarczyło.

źródło: polkowice.eu

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.