Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Bieżące wydarzenia

Szczecińscy jubilaci - 29.03.2022

W roku 2022 aż 50 Rodzinnych Ogrodów Działkowych położonych w Okręgu Szczecińskim będzie obchodziło okrągłe jubileusze. W gronie najstarszych jubilatów znalazły się ROD im. Maciejowice oraz ROD im. gen. Sikorskiego – oba ze Szczecina.

W Okręgu w Szczecinie działa obecnie 169 Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Najstarszym z nich jest ROD im. T. Kościuszki, który powstał w 1904 roku. Najmłodsze w szczecińskiej rodzinie działkowej są ogrody utworzone w 2014 roku w wyniku podziału większych ogrodów: ROD im. E.Plater oraz „Miodowa”.

W bieżącym roku jubileusze 75-lecia będą świętowały m.in. dwa szczecińskie ogrody ROD im. Maciejowice oraz ROD im. Gen. Sikorskiego.

 

ROD  im. Maciejowice

Rodzinny Ogród Działkowy im. Maciejowice w Szczecinie, świętujący w 2022 roku jubileusz 75 lat istnienia, jest jednym z najstarszych ogrodów istniejących na Pomorzu Zachodnim.

Wśród wielu grup zawodowych licznie przybywających na Pomorze Zachodnie po II wojnie światowej byli kolejarze. To oni aktywnie włączyli się w odbudowę tych Ziem. Wśród wielu ich pasji znalazło się ogrodnictwo działkowe, które było dużym wsparciem dla rodzin w czasach trudnej powojennej egzystencji. 

- Założycielami i organizatorami życia działkowego w naszym ogrodzie byli przede wszystkim kolejarze. Wczesną wiosną 1947 roku w śródmiejskiej dzielnicy Szczecin-Turzyn rozpoczęli działalność, którą do dziś kontynuują ich następcy, legitymujący się kolejarskim rodowodem, ale nie tylko – przypomina Piotr Baranowski, prezes Zarządu ROD im. Maciejowice w Szczecinie, który jest działkowcem z 25 letnim stażem.

Prawdziwy skarb

Tworzenie ogrodu – ogrodzenie terenu, wytyczenie poszczególnych działek, budowa sieci wodociągowej oraz w dalszej kolejności infrastruktury energetycznej, to było duże wyzwanie i wysiłek wszystkich działkowców.

 - Zarząd ówczesnego Pracowniczego Ogrodu Działkowego PKP wspierany był co prawda przez komisję socjalną i kolejowe związki zawodowe, jednak większość problemów i tak trzeba było załatwiać własnym pomysłem i przemysłem – mówi Piotr Baranowski. Dodaje, że do dziś, w ogrodzeniach kilku działek widać jeszcze podkłady kolejowe, które przed laty stanowiły podstawowy budulec ogrodzeniowy „załatwiony” na kolei.

Ogródek działkowy był wówczas prawdziwym skarbem. Domowy budżet nie tylko działkowców, ich rodzin i znajomych wspierały własne uprawy warzyw i owoców. Był to zresztą obowiązek każdego użytkownika działki. Specjalna komisja prowadziła szczegółową inwentaryzację posiadanych przez działkowców nasadzeń i upraw. Popularnością cieszyła się też hodowla drobnego inwentarza, drobiu i królików. Zdaniem prezesa Baranowskiego starsi działkowcy z sentymentem wspominają tamten trudny czas swojej młodości. Te dobre wspomnienia to zasługa kolejnych prezesów ROD im. Maciejowice w tym najbardziej zasłużonego dla ogrodu  prezesa Jana Jabłońskiego. Pełnił tę funkcję od 1984 do 2019 roku. Obecnie jako Honorowy Prezes  wspomaga działalność Zarządu ROD nadzorując ogrodową sieć energetyczną.

Nadzieja na spokojną przyszłość

Rodzinny Ogród Działkowy im. Maciejowice w Szczecinie gospodaruje na powierzchni 3, 7 ha, a tworzy go 125 działek. Działkowcy to osoby w różnym wieku i choć większość stanowią seniorzy, to jednak z każdym rokiem przybywa młodych, dopiero rozpoczynających ogrodową przygodę. Wpływa to też na zmianę charakteru działek. Pełnią coraz częściej funkcję rekreacyjno-wypoczynkową.

 

 - Liczymy, że kolejne lata wolne będą od obaw o przyszłość z powodu coraz powszechniejszych  zakusów likwidacji enklaw zieleni na rzecz różnego typu budownictwa w Śródmieściu Szczecina – mówi z nadzieją prezes Baranowski. Przypomina, że już obecnie jeden z sektorów ROD im. Maciejowice otoczony jest blokami mieszkaniowymi. Prezes jest jednak zadowolony, że 33 działki udało się uratować przed przeznaczeniem na budowę. Teraz właśnie tam,  w sektorze Słoneczna swoją siedzibę ma Zarząd ROD. Znajduje się ona w zabytkowym wagonie kolejowym, wyremontowanym i przystosowanym do codziennej „służby” na rzecz działkowców.

Jubileusz 75-lecia ROD im. Maciejowice będzie świętować podczas Walnego Zebrania Sprawozdawczego zaplanowanego na 23 kwietnia br. - Podsumujemy miniony czas, zaplanujemy bliższą i dalszą przyszłość, aby wspólnie, z ogromną rodziną polskich działkowców, jeszcze lepiej, piękniej i skuteczniej budować przyszłość naszych „małych ojczyzn” czyli ogródków działkowych – podkreśla   Piotr Baranowski. Jego zdaniem jedność, wzajemne zrozumienie, dobrosąsiedzka współpraca, przestrzeganie prawa obowiązującego w PZD, to jedyna droga, aby zachować dla przyszłych pokoleń bogatą tradycję ogrodnictwa działkowego w Polsce. 

 

             

ROD im. gen. Sikorskiego

Jubileusz 75-lecia istnienia będzie w tym roku świętował także ROD im. gen. Sikorskiego w Szczecinie. Warto jednak wspomnieć, że pierwsze wzmianki o uprawach ogrodniczych prowadzonych na tym terenie pochodzą z początku ubiegłego wieku. Dziś ogród - położony na 11 ha -  jest miejscem wypoczynku nie tylko dla działkowców, ale także dla okolicznych mieszkańców.

 Pomiędzy Szczecinem a wsią Krzekowo już w okresie międzywojennym istniała - założona w 1920 roku - Kolonia Ogrodowa Szczecin Południe. Po II wojnie światowej jej nazwa zmieniła się na Pracownicze Ogrody Pogodno-Południe. W styczniu 1951 roku lokalny samorząd nadał ogrodowi imię słynnego hodowcy Iwana Miczurina.

 - Pierwszymi powojennymi działkowcami byli pracownicy lokalnych przedsiębiorstw państwowych. Aby otrzymać przydział na działkę  należało uzyskać zaświadczenie rady zakładowej – mówi prezes ROD im. Gen. Sikorskiego, Adam Roszyk.

 

Ogrody warzywne

W tamtych czasach były to ogrody „owocowo-warzywne”. Grządki zajmowały całą powierzchnię działki "od płotu do płotu", a na posiadanie nawet 3 m2 trawnika trzeba było od samorządu otrzymać stosowne zezwolenie. Wynikało to z funkcji, jaką pełniły wówczas działki. Ich celem było wspieranie domowych budżetów rodzin poprzez uprawę własnych warzyw i owoców.

- Znaleźliśmy dokument mówiący, że w roku 1951 komisja samorządowa dokonała kontroli zagospodarowania działek i jednego dnia 11 działkowcom wypowiedziano prawo użytkowania działki właśnie za brak upraw – dodaje prezes Roszyk.

Mimo powojennej biedy i przeżytych dramatów, ludzie w tamtych czasach chętnie się integrowali poprzez wspólne zabawy i pracę. Angażowali się we wszelkie prace społeczne, m.in., budowę domu działkowca, budynku administracyjnego, czy sieci wodociągowej. Krokiem milowym była elektryfikacja ogrodu w latach pięćdziesiątych. Umożliwiło to zakup radia, potem telewizora. Po pracy na działce można się było spotkać, pogadać, wymienić doświadczenia.

- Ciekawą inicjatywą ówczesnych działkowców było stworzenie banku nasion. Dziś po prostu idziemy do sklepu lub zaglądamy do Internetu i je kupujemy. Wówczas zdobycie nasion pomidorów czy ogórka to było wyzwanie!  - opowiada Adam Roszyk.

Zmiana pokoleniowa

- Obecnie w naszym ogrodzie większość użytkowników, to działkowcy z pokolenia na pokolenie, rodzinnie związani z ogrodem – wyjaśnia prezes Roszyk. Ubolewa, że najmłodsze pokolenie stawia na rekreację i mało aktywny wypoczynek. Własne warzywa uprawiają raczej starsi działkowcy przyzwyczajeni do takiego spędzania czasu i doceniający smak i wartości zdrowotne własnych warzyw, owoców czy ziół. Budowanie szklarni to już także rzadkość. Obecnie zaczynają dominować krzewy ozdobne, trawniki, grille. Czasy się zmieniają. Łatwa dostępność produktów powoduje iż mało działkowców sadzi ziemniaki, por, pietruszkę. Ale być może wzrost cen i większa troska o zdrowie odżywianie zmieni tę sytuację.

 

Otwarty dla społeczności lokalnej

- Podczas przygotowania planu zagospodarowania terenu w Urzędzie Miejskim udało się nam wpisać ogród w obszar  zieleni parkowej. Dzięki czemu nasz ROD, który znajduje się prawie w centrum śródmieścia, jest lepiej chroniony przed zakusami deweloperów – mówi z satysfakcją prezes ROD im. gen. Sikorskiego. 

Obecnie w ogrodzie o powierzchni 11 hektarów jest 216 działek, duży plac zabaw dla dzieci i miejsce spotkań przed domem działkowca. W ostatnich latach wymieniona została sieć wodociągowa, zbudowane nowe schody przy wejściu do ogrodu. Wcześniej, w roku 2000 przebudowano sieć elektryczną – zniknęły linie napowietrzne.

Ogród jako teren zielony otwarty jest dla okolicznych mieszkańców. Spacerowicze oraz osoby chcące posiedzieć na ławeczkach wśród zieleni są mile widziani. Rodziny z dziećmi odpoczywają od wielkomiejskiego zgiełku, a bawiące się maluchy są bezpieczne.

Ogród oprócz piątków jest zamknięty dla pojazdów samochodowych. Swego czasu z pobliskiej szkoły podstawowej przychodziły klasy podstawowe i korzystały z domu działkowca do prowadzenia zajęć lekcyjnych. Dach, toalety, stoły, cały teren zielony sprzyjają zajęciom z maluszkami w spokojnym klimacie.

- Chcielibyśmy jeszcze zachęcić władze samorządowe - Radę Osiedla Pogodno - do większej współpracy. Razem zawsze można więcej zrobić dla mieszkańców – mówi prezes Roszyk.

 

Lidia Sosnowska

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.