Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Rodzina, bliscy i przyjaciele Heleny Wiśniewskiej z Zawiszy Bydgoszcz, brązowej medalistki Igrzysk Olimpijskich, która w składzie kobiecej czwórki wywalczyła miejsce na podium po zaciętej walce na torze wyścigów kajakarskich, zgotowali naszej zawodniczce huczne powitanie. Miejscem powitalnej imprezy okazały się Rodzinne Ogrody Działkowe w Białych Błotach, gdzie bliscy brązowej medalistki urządzili podczas igrzysk strefę kibica na swojej działce, trzymając mocno kciuki za sukces swojej córki.
Helena Wiśniewska- najmłodsza z sześciorga rodzeństwa- uczestnicząc w olimpijskich zmaganiach spełniła tym samym swoje marzenie z dzieciństwa, stawiając sobie za cel już wtedy start w igrzyskach. Towarzyszyło jej ono już od pierwszych lat wypełnionych żmudną pracą i treningiem, których zwieńczeniem jest brązowy medal w Tokio- trzynasty z kolei dla polskiej ekipy wywalczony tego pamiętnego dnia. Jednak wśród zebranych na działkach w Białych Błotach dominowało przekonanie, że to prestiżowe osiągnięcie wyznacza drogę ku kolejnym sukcesom na sportowej drodze zawodniczki Zawiszy Bydgoszcz.
Entuzjazmu i wzruszenia nie kryła Zofia Wiśniewska, mama Heleny, która podczas jej startu w składzie kobiecej osady nie mogła powstrzymać emocji, kibicując córce do utraty tchu i resztek głosu. Dumny z córki jest także Jan Wiśniewski, równie wzruszony ze swojej bohaterki, wracającej z medalem do domu po olimpijskich zmaganiach. Oboje, razem z rodzeństwem Heleny Wiśniewskiej wiedzą w skrytości serca o ogromie wysiłku, jaki trzeba było włożyć, by najmłodsza córka dotarła do miejsca na olimpijskim podium.
W osiągnięciu sukcesu pomogła wiara i siła widoczna w rodzinie, a także wzajemna bliskość zapewniająca zawodniczce Zawiszy Bydgoszcz niezbędną energię do urzeczywistnienia własnych marzeń.
Gratulacje Helenie Wiśniewskiej, obok rodziny, bliskich, przyjaciół i znajomych, złożył również w imieniu Wójta Gminy Białe Błota Dariusza Fundatora Patrycjusz Migawa, kierownik Centrum Obsługi Edukacji i Sportu. Olimpijskich osiągnięć swojej podopiecznej pogratulował równie wzruszony Sławomir Neks- pierwszy trener Heleny. Organizatorzy hucznego powitania- na czele z przedstawicielami Zarządu Rodzinnych Ogrodów Działkowych zadbali także o godną oprawę plenerowej uroczystości. Nie zabrakło rzecz jasna tortu, w tym ciasta uformowanego w kształt olimpijskiego toru z wyobrażeniem kajakarskiej osady.
Był również czas na wspólną fotografię wszystkich uczestników spotkania. Ustawiła się też długa kolejka po zdjęcia z autografem. Duma, radość i satysfakcja obecna na twarzach dowodzą więc po raz kolejny, że warto marzyć. Najlepiej w oparciu o rodzinę, dzięki której nasza medalistka znalazła siły by zdobywać to, co z pozoru nieosiągalne- a jednak w zasięgu ręki szczególnie wtedy, gdy można liczyć na swoich bliskich.
źródło:bialeblota.pl
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.