Z życia ROD

TU JEST PIĘKNIE! DZIAŁKOWCY ZE ZBĄSZYNIA NIE MOGĄ NACHWALIĆ SIĘ SWOJEGO ZIELONEGO KAWAŁKA ZIEMI - 18.05.2021

To miejsca wypoczynku, ekologicznych upraw warzyw i owoców. Odwiedziliśmy Rodzinny Ogród Działkowy im. M. Kopernika przy ulicy Basztowej i ROD im. Franciszka Wawrzyniaka w Zbąszyniu. Tu wszystko pachnie majem.

Gmina Zbąszynie

To miejsca wypoczynku, ekologicznych upraw warzyw i owoców. Odwiedziliśmy Rodzinny Ogród Działkowy im. M. Kopernika przy ulicy Basztowej i ROD im. Franciszka Wawrzyniaka w Zbąszyniu. Tu wszystko pachnie majem.

Rodzinny Ogród Działkowy im. M. Kopernika przy ulicy Basztowej w Zbąszyniu, obejmuje obszar 2,36 ha i liczy 51 działek. Jest piękne położony, w centrum obiektów zabytkowych i wypoczynkowych Zbąszynia. W pobliżu znajdują się: wieża, bramna, park, Jezioro Błędno, plaża, Camping przy Baszcie.

Mając kawał pięknej historii Zbąszynia wokół siebie, pod koniec ubiegłego roku wykonano nowe ogrodzenie. Otrzymaliśmy na ten cel 12 tys. złotych z Urzędu Marszałkowskiego.

Działkowcy bardzo lubią swoje ogródki

Na działkach pan Robert znajduje spokój

Po pracy, przychodzi czas na odpoczynek w altankach, w zaciszu zieleni i mieszających się zapachów kwiatów, krzewów i drzew.

- żyliśmy sami - mówi prezes, Jerzy Pochylski.

Podczas prac, z przyczyn obiektywnych, usunięto bluszcz i niektóre rośliny. Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań, aby przy opłotowaniu działkowcy znów posadzili sobie żywopłot. - Przez wszystkie lata działkowcy stale modernizują ogrody Są one miejscem wypoczynku, a także ekologicznych upraw, roślin ozdobnych, krzewów i drzew owocowych. Żeby było pięknie, trzeba się napracować - dodaje.

- Praca na działce sprawia nam wiele przyjemności. Możemy na łonie natury spędzać długie godziny. Większość z nas nie toleruje trawników, wolimy uprawiać warzywa, bo potem, wiemy co jemy. Tym sposobem też oszczędzamy. Po pracy mamy czas na odpoczynek w zaciszu usytuowanych wśród zieleni altanek - opowiadają nam właściciele działek.

Pięknie prezentują się też działki ROD im. Franciszka Wa-wzryniaka. Pierwsze grządki zaczęto uprawiać tu wiosną 1953 roku. Zaczęło się od 50 działek, z czasem ogród się rozrastał i dzisiaj jest ich już 108. Spotkać można tutaj mieszkańców miasta, a także działkowiczów z Nowego Tomyśla, Poznania, Ryduł-tów, Świdnicy, Śląska.

Robert Maczuba, emeryt, były strażak ze Świdnicy z rodziną od lat przyjeżdża na swoje działki do Zbąszynia. - Działkę w Zbąszyniu mam już ponad 16 lat. Macie tutaj piękne powietrze, cudowną wodę. Nie brakuje wspaniałych ludzie i miłej atmosfery. Bywając u was, nauczyłem się dużo dobrego. Kiedy na Dolnym Śląsku dopiero uczyliśmy się segregacji śmieci, to u was już to działało. Przejeżdżam tu z rodziną i już od samego rana możemy przebywać na dworze. U siebie tego nie mamy. W Zbąszyniu jestem od kwietnia do października, a nawet i listopada. Gospodarujemy na dwóch połączonych działkach. Działka ma ponad 1000 metrów kw, na których znajdują się dwa domki - informuje pan Robert, który wygląd działek tworzył przez lata.

 

źródło : DZIEŃ WOLSZTYŃSKI

Powrót