




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wysiewając nasiona, które pobraliśmy sami z naszych plonów (np.z dyni), lub zakupiliśmy kilka lat wstecz, nie zawsze mamy pewność czy nam wykiełkują wiosną. Żeby nie być zaskoczonym, jak nie będzie wschodów, można sprawdzić wcześniej w domu czy wszystko z nasionami jest w porządku. Fachowo określa się to zdolnością kiełkowania nasion. Zdolność kiełkowania informuje o odsetku nasion zdolnych do skiełkowania.
Fot 1. Nasiona pobrane z dyni która wydawała się nie do końca dojrzała.
Fot 2. Nasiona rącznika pospolitego oraz bielunia pobrane po przymrozkach
Kiełkowanie przeprowadza się w specjalnych kiełkownikach. Jako podłoże stosuje się bibułę, piasek albo mieszaninę składników organicznych z dodatkiem cząstek mineralnych. Podłoże powinno mieć pH zbliżone do obojętnego (5-7,5), powinno być odkażone, wolne od patogenów chorobotwórczych oraz szkodników. Zakres temperatur w jakich przetrzymuje się nasiona podczas kiełkowania wynosi 10-35 °C (zależnie od kiełkowalnych gatunków roślin (zalecana to 20°C). Oświetlenie dla kiełkujących nasion jest obojętne. Brzmi strasznie, prawda, tak wygląda sprawdzanie zdolności kiełkowania w laboratorium, w warunkach domowych nie musimy aż tak przestrzegać tych zaleceń.
Poniżej omówię jak sprawdzić zdolność kiełkowania naszych nasion w warunkach domowych.
Będziemy potrzebowali:
- talerzyka lub spodka do herbaty
- ręcznika papierowego lub wacików ew chusteczek higienicznych
- torebki śniadaniowej
- nasion do testów
Wybieramy pojemnik do kiełkowania
Fot 3 Szalka Petriego (szkło laboratoryjne) oraz spodek do herbaty
Rozkładamy ręcznik papierowy lub waciki ew chusteczki higieniczne
Fot 4. Ułożony ręcznik papierowy oraz waciki kosmetyczne
Całość zalewamy wodą a nadmiar wody usuwamy
Fot 5. Namoczony ręcznik papierowy oraz waciki kosmetyczne
2. Umieszczenie nasion w kiełkownicy. Ilość umieszczonych nasion powinna być policzona (najlepiej wielokrotność 10 sztuk), tak by nasiona się nie stykały, ograniczy to przenoszenie chorób. Ja umieściłem po 10 sztuk.
Fot 6 i 7 Umieszczone nasiona: fasoli, buraka, ogórka, papryki oraz pomidora
3.Nasiona przykrywamy ręcznikiem papierowym albo wacikami, delikatnie podlewamy wodą, a następnie całą kiełkownicę przechowujemy w torebce śniadaniowej. Torebka utrzyma nam wilgotność.
4.Po liku dniach sprawdzamy jak duża ilość nasion puściła kiełki.
Fot 8. Nasiona po 4 dniach od umieszczenia w kiełkownicy – widać pierwsze kiełki
Niektóre nasiona kiełkują dłużej wiec wymagają więcej czasu.
Fot 9. Nasiona pomidora koktajlowego, umieszczone na waciku, wykiełkowały w 100 procentach po 10 dniach
Fot 10. Nasiona fasolki szparagowej nie wykiełkowały wcale.
Fot 11 i 12. Nasiona buraka oraz papryki nie wykiełkowały wcale.
Przeprowadzona próba kiełkowania dała mi informacje iż nasiona fasoli, ogórka i pomidorów posiadają zdolność kiełkowania i można je wysiać. Natomiast nasiona fasolki szparagowej, papryki i buraka są już martwe i trzeba zakupić nowe nasiona. Jeśli nie sprawdziłbym zdolności kiełkowania nasiona, trzeba by ponownie dosiewać nasiona na grządce przez co opóźniłby się zbiór, w najgorszym wypadku nie było by plonów wcale.
Piotr Chmielewski
Instruktor ds. ogrodniczych
Okręgu Warmińsko-Mazurskiego PZD w Olsztynie
Olsztyn 18.02.2021
Fot. Piotr Chmielewski
Copyright © 2025 Polski Związek Działkowców All rights reserved.