Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Wiedzieć więcej - 15.10.2020

Najważniejszą cechą ogrodników jest to, że zawsze patrzą optymistycznie,

zawsze są przedsiębiorczy i nigdy nie są usatysfakcjonowani.

Ciągle chcą zrobić coś lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

 

Vita Sackville-West

 

Tylko co to oznacza „lepiej”? Przecież wszystko, co robimy, robimy według naszej wiedzy najlepiej, jak umiemy na daną chwilę. Przecież nikt z nas, żaden miłośnik przyrody nie chciałby szkodzić swoim roślinom, a w konsekwencji  i sobie.

Kto, jak nie my, działkowcy z duszą, wie lepiej, ile czasu poświęcamy na planowanie nasadzeń w nowym sezonie. Czy marchew i malina będą dobrze rosły obok siebie? W którym roku po oborniku sadzić kapustę? Czy to stanowisko jest odpowiednio nasłonecznione dla borówki? Poświęcamy godziny na lekturze związane z ogrodnictwem – prawidłowe cięcie drzew i krzewów, prowadzenie winorośli, przycinanie róż czy uprawa truskawek. I choć przeczytane są już wszystkie książki i poradniki, ciągle jeszcze mamy szereg wątpliwości związanych z naszymi uprawami i nasadzeniami.

Dlatego warto korzystać z fachowej pomocy. Stąd też zrodził się pomysł zaproszenia do naszego Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Bursaki” fachowca z Okręgu Polskiego Związku Działkowców w Lublinie. Na nasze zaproszenie, w sobotę 3 października br., zagościła na terenie naszego ogrodu dr inż. Anna Ewa Michowska – instruktor ds. ogrodnictwa Okręgu PZD w Lublinie. Pani doktor obejrzała kilka działek, ale nie sposób było zwiedzać całego ogrodu. Co krok padały nowe pytania. Zajrzeliśmy więc do kompostowników, analizowaliśmy choroby zaatakowanych drzew, sprawdzaliśmy żyzność gleby, uczyliśmy się również (z uwagi na nieodpowiedni termin - tylko w teorii) sposobu prowadzenia i cięcia młodych drzew.

W przerwie przygotowaliśmy zdrowy poczęstunek złożony z ciepłego kompotu z ogrodowych owoców oraz przekąski z warzyw na parze. Po deszczowym tygodniu, sobotnie słońce radośnie przyświecało i zachęcało do spacerów po ogródkach. Każdy mógł zadać pytania na nurtujące go problemy, a odpowiedź  otrzymał „od ręki”.

I choć wiedzę, wydaje mi się, mamy rozległą, to dobrze jest od czasu do czasu skonfrontować ją na szkoleniu. Czy to stacjonarnym – bo przecież PZD corocznie organizuje cykl spotkań poświęconych ogrodnictwu w siedzibie przy ul. Leszczyńskiego 15 w Lublinie, czy też szkoleń w terenie – jak nasze.

- Ciekawe i inspirujące było to szkolenie – powiedziała na pożegnanie dr inż. Anna Ewa Michowska do uczestników szkolenia.

I choć pracy jest przed nami jeszcze wiele, zostaliśmy pochwaleni za prowadzenie i utrzymanie swoich ogródków. Miło było usłyszeć zachwyt naszego Gościa na widok hoteli dla owadów licznie ustawionych na działkach czy doniczek ze słomą zawieszonych na drzewach dla skorków.

Zachęceni do działania na rzecz ekologii, wzmocnieni fachową pomocą, możemy teraz spokojnie czekać na otwarcie nowego sezonu w naszym rodzinnym ogrodzie. Zaglądajmy na strony Polskiego Związku Działkowców, szukajmy tam porad i nowych terminów szkoleń. Nawet jeśli wydaje się nam, że o ogrodnictwie wiemy już wszystko, to jednak warto sięgać czy to do lektury, czy do fachowych porad naszych specjalistów, którzy również – tak jak my – sami korzystają ze szkoleń.

Bo zawsze jest dobrze wiedzieć więcej. A przecież ambicją każdego z nas jest posiadanie najpiękniejszej działki, dbałość o ekologię i zdrowe rośliny, tak by nie szkodzić środowisku, sobie samym, naszym bliskim oraz całej społeczności miejskiej.

 

Agnieszka Szpala

ROD „Bursaki” w Lublinie

  

  

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.