Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Porady ogrodnicze

Mszyce cały czas w natarciu - 26.05.2020

Wiosna, to czas intensywnego wzrostu roślin, na których pojawiają się soczyste, miękkie, młode przyrosty. Gdzie nowe przyrosty, tam i mszyce. Owady te posiadają kłująco-ssący aparat gębowy, pobierają soki roślinne, pozostawiają mikro ranki, przez które mogą wniknąć czynniki chorobotwórcze i roznoszą wirusy – stąd problemy z opanowaniem np. szarki śliw. Mszyce intensywnie żerują i rozmnażają się, przenosząc się na kolejne części roślin i osłabiają ich wzrost.

 Są rośliny, które jak magnes przyciągają te szkodniki i trzeba włożyć wiele pracy, aby pozbyć się tych małych owadów. Czarny bez, przeróżne rumianki, róże, nasturcje, wiśnie, śliwy i wiele innych, każdego roku cierpią z powodu żerowania mszyc.

 Jeśli na roślinie znajdziemy niewiele koloni mszyc lub nie są one niezbyt liczne, wystarczy włożyć rękawiczki i rozgnieść owady. Jeśli rośliny są mocno opanowane przez mszyce, trzeba zastosować odpowiednie środki ochrony.

 Zacznijmy od wyciągu z pokrzywy zwyczajnej lub ze skrzypu polnego, cebuli zwyczajnej albo z mniszka pospolitego (bez rozcieńczenia), zróbmy wywar lub napar z krwawnika pospolitego i zastosujmy go bez rozcieńczenia albo wywar z czosnku pospolitego (bez rozcieńczenia). Można również zastosować mleko, ale takie prosto od krowy, wymieszane z wodą 1:1 lub rozpuszczone szare mydło (100 g na litr wody). W pochmurne dni można opryskać mszyce wodą z octem 1:10.

 Ale tam, gdzie mszyce, tam i owady pożyteczne np. biedronki. Dorosłe chrząszcze  z przyjemnością żywią się mszycami, a jeszcze bardziej żarłoczne od nich są larwy biedronki. Złotooki i skorki również żywią się mszycami, całkiem skutecznie zmniejszając ich liczebność. Zanim sięgniemy po środki chemicznej ochrony upewnijmy się, czy ich użycie jest naprawdę konieczne, ponieważ zginą nie tylko mszyce ale i owady pożyteczne.

 Jeśli stwierdzimy, że koloni szkodników jest naprawdę dużo i są one liczebne, wówczas sięgnijmy po preparaty selektywne, czyli takie, które zniszczą mszyce, a nie wszystkie owady wokół. Na rynku dostępnych jest wiele środków począwszy od tych w sprayu i atomizerze, do emulsji przeznaczonych do rozcieńczenia. Na opakowaniu środka zawsze jest napisane, ile cieczy roboczej użyć do pożądanego rozcieńczenia.

Nigdy nie używajmy więcej środka, żeby szkodniki nie uodporniły się na niego.  Nie pryskajmy bezpośrednio przed lub po deszczu, ponieważ nasz oprysk zostanie zmyty lub zbytnio rozcieńczony i nie zadziała. Pryskajmy szkodniki wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, kiedy nie latają pszczoły.

 Możemy wybrać preparaty: Afik, Pirimor 500 WG, Mospilan 20 SP, Polysect 005 SL, Empular 940 EC, Agricolle Spray, ABC przeciw mszycom.


Jadwiga Brzozowska

OP PZD Rzeszów

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.