Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Porady ogrodnicze

Uwaga na przymrozki - 18.05.2020

W maju zwykle spodziewamy się ochłodzeń. Przymrozki występują  najczęściej w drugiej połowie miesiąca. Zimni ogrodnicy to św. Pankracy (12 maja), św. Serwacy (13 maja) i św. Bonifacy (14 maja), a zimna Zośka – św. Zofia (15 maja). W tym okresie warto bacznie obserwować prognozę pogody.

Przymrozek to obniżenie się temperatury powietrza poniżej 0°C, zwykle w nocy lub nad ranem, zaś w dzień temperatura otoczenia bywa dodatnia. W zależności od tego, o ile nastąpi spadek temperatury, przymrozki określane są jako łagodne  (do –2°C), umiarkowane i silne (poniżej 4°C).  

Z każdym kolejnym cieplejszym dniem, rośliny tracą odporność na mróz. Szczególnie narażone na uszkodzenia mrozowe są organy roślin wystawione na bezpośrednie działanie promieni słonecznych podczas takich ochłodzeń oraz najmłodsze części roślin, w komórkach których powstaje lód. Wraz z rozwojem pąków zwiększa się poziom uwodnienia komórek (im mniejsze stężenie soku komórkowego, tym mniejsza wytrzymałość na obniżenie temperatury). U roślin sadowniczych najbardziej podatne na uszkodzenia są pąki, kwiaty i zawiązki owoców. U wieloletnich roślin ozdobnych – najmłodsze liście. Przymrozków „boją się” też warzywa ciepłolubne, które zahartowane sadzi się po 15 maja, a gdy trzeba, na rośliny zakłada się różne osłony. Przed niewielkim przymrozkiem warto rośliny obficie podlać.

Objawy przemarznięcia

Przemarznięte pędy i liście przyjmują charakterystyczny wygląd. W przypadku roślin zimozielonych na blaszkach liściowych pojawiają się charakterystyczne brunatne plamy, a niekiedy zniszczone zostają całe pędy, które wyglądają jak spalone. Rośliny które zdążyły już wytworzyć tegoroczne pąki, listki lub kwiaty początkowo z powodu wychłodzenia tracą turgor (jędrność) i wyglądają jakby zwiędły. Jeśli przymrozek był silny, uszkodzone organy zżółkną, zbrunatnieją i opadną. Przemarznięte pędy i liście warzywa po rozmarznięciu szybko więdną i brunatnieją. 

Zdążyć z ratunkiem

W okresie wiosennych przymrozków duże znaczenie mają osłony ochronne wokół roślin wrażliwych na mróz. Dlatego nie warto spieszyć się z ich zdejmowaniem.

Jeśli nad ranem temperatura spadła znacznie poniżej zera, musimy zadbać, aby przechłodzona roślina ogrzewała się bardzo powoli. W słoneczny dzień temperatura powietrza wzrasta szybko. W celu zmniejszenia różnicy temperatur między rośliną a otoczeniem, należy stworzyć tymczasową izolację np. z włókniny lub juty. Jeśli przechłodzone drzewko czy krzew znajduje się na stanowisku słonecznym, musimy bezwzględnie osłonić je przed słońcem. Można to zrobić np. poprzez okrycie rośliny cieniówką. Zbyt szybkiemu ogrzewaniu roślin zapobiega też zraszanie ich zimną wodą. Czasem niektórych roślin nie uda się uratować, warto więc zostawić trochę rozsad do uzupełnienia wypadów.

Podlewamy

Przechłodzone rośliny cierpią na niedostatek wody, dlatego bardzo ważnym zabiegiem po wiosennych przymrozkach jest obfite podlanie roślin. Pamiętajmy jednak, że woda, którą podlewamy nie może być ciepła. Temperatura wody powinna być zawsze zbliżona do temperatury otoczenia.

Zasilamy rośliny

Odkryte rośliny, które uległy przechłodzeniu należy zasilić nawozami, ale nawożenie nie może być obfite. Najlepiej zastosować nawozy mineralne, zawierające związki łatwo przyswajalne dla roślin. Najbezpieczniej zasilać nawozami wieloskładnikowymi z kompletem makro i mikroelementów w odpowiednich proporcjach. Można wybrać nawóz uniwersalny (np. azofoska) lub nawozy specjalistyczne opracowane dla poszczególnych gatunków. Dobrze jest też (czy wcześniej wiosną?) stosować nawozy wzbogacone w potas, który jest składnikiem poprawiającym odporność roślin na niskie temperatury.

Dla poprawienia kondycji roślin, które uległy uszkodzeniom mrozowym (zwłaszcza w kwaterze sadowniczej) warto zastosować oprysk 0,5% roztworem mocznika (50 g nawozu rozpuszczamy w 10 l wody). Można zastosować też  preparat Asahi SL, który pomaga szybko zregenerować uszkodzone tkanki. U roślin warzywnych dobre efekty daje opryskiwanie roztworem Tytanitu, zaliczanego obecnie do biostymulatorów (tytan przyspiesza aktywną regenerację komórek). Skuteczność tych preparatów jest lepsza po kilku zabiegach. 

Usuwamy uszkodzone części roślin

Uszkodzenia powstałe w wyniku mrozu należy bezwzględnie usuwać, ponieważ mogą one się stać siedliskiem chorób grzybowych. Jednak zanim przystąpimy do wycinania zniszczonych części roślin, upewnijmy się, że przymrozek się nie powtórzy. W przeciwnym razie osłabione rośliny będą narażone na kolejne uszkodzenia. Pamiętajmy, aby po usunięciu uszkodzeń zabezpieczyć rany po cięciu roślin preparatami grzybobójczymi.

 

Dr inż. Anna Ewa Michowska

 

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.